Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Czwartek, 26 sierpnia 2004, godz. 17:00
Liga Europy - 2. runda eliminacyjna
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 6' Włodarczyk (k)
  • 24' Magiera
  • 45' Włodarczyk
  • 52' Włodarczyk
  • 81' Saganowski
  • 84' Sokołowski I
6 (3)
Herb FC Tbilisi FC Tbilisi
    0 (0)

    Sędzia: Ionica Serea (Rumunia)
    Widzów: 4000
    Pełen raport

    Wypowiedzi pomeczowe

    George Devdriani (trener FC Tbilisi): Przede wszystkim chcę pogratulować Legii zasłużonego zwycięstwa i życzę sukcesów w kolejnych spotkaniach. Chciałbym powiedzieć, że Legia ma długą tradycję, a my jesteśmy drużyną, która ma dopiero wszystko przed sobą. Dzisiaj przy Legii wyglądaliśmy jak raczkujące dzieci, ale wierzę, że ciężka praca spowoduje, że nasze mecze będą wyglądać coraz lepiej. Jeszcze raz bardzo serdecznie gratuluję Legii tak wysokiej wygranej.
    Dariusz Kubicki (trener Legii): Jestem przede wszystkim zadowolony z awansu do następnej rundy Pucharu UEFA. Jest to mój pierwszy awans. Teraz zobaczymy co przyniesie nam następna runda. Z wyniku jestem zadowolony, tym bardziej, że padło kilka bramek. Jednak jeszcze bardziej mnie cieszy, że kilka akcji zostało przeprowadzonych w tempie, do którego kibice są przyzwyczajeni. Była okazja, żeby przedstawić publiczności młodych zawodników oraz Mirko Poledicę i z ich występów również jestem zadowolony. Chciałbym jeszcze, że taktyka rywali była wymuszona przez wynik pierwszego spotkania. Musieli tutaj poszukać bramki, zagrać ofensywniej przez co mieli trochę problemów w grze obronnej.
    Marcin Smoliński (Legia): Na początku byłem stremowany, ale później to przeszło. Pomagali mi koledzy, którzy cały czas podpowiadali, jak się ustawiać. Ważne, że wygraliśmy. Jedno co na pewno zapadnie mi w pamięci to dreszczyk jaki poczułem, gdy kibice skandowali moje nazwisko. Póki co swojego występu nie mogę ocenić. Dopiero jak obejrzę go w telewizji. Choć grałem krótko (25 minut - przyp. Fumen) to chciałem się pokazać z jak najlepszej strony.
    Jacek Magiera (Legia): Zakładaliśmy przed tym meczem, że musimy wygrać i się odbudować po tym ostatnim remisie w lidze. Tak też było. Wygraliśmy co nas najbardziej cieszy, choć oczywiście jest wiele do poprawienia. Jednak taki mecz, jaki dzisiaj rozegraliśmy z pewnością pomoże nam podejść na większym luzie oraz większą swobodą do kolejnych spotkań. Dziś grałem za napastnikami, choć w Legii byłem przyzwyczajony do gry w defensywnej pomocy, ale się gra tam gdzie trener wystawi. Ważne by grać. Zagrałem z przodu co pozwala być groźniejszym pod polem karnym przeciwnika, a i udało mi się również strzelić bramkę.
    Piotr Włodarczyk (Legia): Awansowaliśmy, a przy okazji udało się wysoko wygrać. Jesteśmy z tego zadowoleni. Dzisiaj drugi raz udało mi się zdobyć trzy bramki dla Legii w jednym meczu i mam nadzieję, że nie ostatni. Jak zwykle zagraliśmy dziś dla kibiców, dla siebie, dla trenera. Zawsze chcemy dać z siebie wszystko. Wierzę, że wskoczymy teraz na normalne obroty i z każdym meczem będzie coraz lepiej.
    Tomasz Sokołowski (Legia): Dostałem żółtą kartkę, choć sam do końca nie wiem za co. Było 4-0 dla nas, więc o grze na czas nie mogło być mowy. Jednak cóż stało się. Odnośnie samego meczu, to od pierwszych minut wyszliśmy z takim nastawieniem, aby to rozstrzygnąć na swoją korzyść i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Wynik z pierwszego spotkania trochę nam to ułatwił, ale tutaj nie mogliśmy przejść obok meczu. Chcieliśmy również poprawić swoje morale po ostatnich meczach. Przeciwnik był jaki był, ale trzeba umieć też wykorzystać jego słabość i nam się to udało. Teraz będziemy chcieli wygrać u siebie z Cracovią i zatrzeć złe wrażenie po ostatnich meczach ligowych.
    Marek Saganowski (Legia): Cieszę się, że w dzisiejszym meczu skuteczność dopisała. Odbijamy się jakby od tej złej formy. Z meczu na mecz coraz lepiej to wygląda, choć zremisowaliśmy z Zagłębiem Lubin. Tym bardziej się cieszę, że dziś tak wysoko wygraliśmy. Ze swego występu jestem zadowolony. Strzeliłem bramkę i miałem przy tym pięć asyst. Chciałbym aby taka forma utrzymała się do końca. Z Korzymem zagraliśmy taki krótki epizod, raptem 20 minut. Na pewno Maciek dał dobrą piłkę i z tego można być zadowolonym.
    Maciej Korzym (Legia): Przed debiutem w Legii miałem lekką tremę. Mimo to jestem zadowolony ze swojego występu. Udało mi się zaliczyć dzisiaj asystę, z czego się bardzo cieszę. Na wskoczenie na stałe do składu Legii mam jeszcze dużo czasu, jeszcze jestem bardzo młody. Co o moim występie sądzi trener? Nie wiem, dowiem się pewnie jutro, gdy będziemy analizowali spotkanie z Tbilisi.

    Autor: Fumen