|
Kraków - Niedziela, 10 kwietnia 2005, godz. 15:30 Ekstraklasa - 17. kolejka |
|
Cracovia
|
1 (0) |
|
Legia Warszawa
| 0 (0) |
Sędzia: Tomasz Mikulski Widzów: 9000 Pełen raport |
|
|
Po ponad 20-tu latach
W najbliższą niedzielę (10.04) Legia zmierzy się w Krakowie z miejscową Cracovią po raz pierwszy od 22-óch lat. Normalnie mecz ten z pewnością wzbudziłby wiele emocji, ale dzisiaj tych emocji jest znacznie więcej. Nasz kraj pogrążony jest w żałobie po śmierci pierwszego polskiego papieża (być może nie jedynego) Jana Pawła II. Od soboty nasze codzienne życie uległo dezorganizacji, a co za tym idzie także w rozgrywkach piłkarskich nastąpiły zmiany. W ubiegłą środę legioniści mieli rozegrać rewanżowy mecz 1/8 PP z Górnikiem Zabrze, ale spotkanie to ostatecznie przeniesiono na 13.04 i najbliższym meczem naszego zespołu będzie właśnie konfrontacja w Krakowie.
Cracovia z trzech ligowych spotkań wiosną rozegrała zaledwie jedno, bezbramkowo remisując u siebie z Górnikiem Łęczna. Mecz inaugurujący wiosnę na stadionie przy ulicy Kałuży z Zagłębiem Lubin przełożono ze względu na bardzo niekorzystne warunki pogodowe. Z kolei ostatnie spotkanie, w którym krakowianie mieli zmierzyć się z Odrą Wodzisław przeniesiono na inny termin ze względu na napływające wtedy z Watykanu informacje o coraz gorszym stanie zdrowia naszego papieża. Jeśli chodzi o Puchar Polski, to Cracovia rozegrała tylko jeden mecz. Było to jesienią ubiegłego roku, kiedy to przegrała z zespołem Skalnika Gracze 2-1 i zakończyła swoją przygodę z tymi rozgrywkami. Trudno więc po jednym spotkaniu oceniać formę Cracovii, ale na pewno ostatnie smutne wydarzenia (Jan Paweł II był kibicem Cracovii) nie wpłynęły mobilizująco na drużynę. Ostatnio prasę obiegły informacje o konflikcie z trenerem Stawowym, niektórzy mówili już, że zrezygnuje on ze swojej funkcji. Ostatecznie jednak to Wojciech Stawowy zasiądzie w niedzielę na ławce trenerskiej Cracovii. W Cracovii pojawiają się dwa znane nam z Legii nazwiska - Marcin Bojarski i Marek Citko i tych zawodników najprawdopodobniej zobaczymy na boisku. Nie zagra na pewno Kazimierz Węgrzyn, który pauzować będzie za żółte kartki.
O dyspozycji Legii można powiedzieć dużo więcej. Nie będą to jednak pozytywne opinie, o czym najlepiej świadczyć może postawa podopiecznych trenera Zielińskiego w sobotnim meczu z Zagłębiem Lubin. Dość powiedzieć, że szanse na tytuł mistrzowski w tym sezonie straciliśmy już bezpowrotnie. Niedokładnie, niecelnie i chaotycznie, zwłaszcza w obronie - tak w kilku słowach można podsumować grę legionistów. Jedynym pozytywnym i pewnym punktem w naszym zespole jest Artur Boruc, który wielokrotnie uratował już Legię przed utratą goli i porażkami. Warto wspomnieć, że Paweł Janas powołał kilku legionistów na mecze kadry w eliminacjach do MŚ 2006. Trudno jednak przypuszczać, aby przy takiej grze, jaką prezentują ostatnio, zagościli w reprezentacji na dłużej. Wyjątkiem może być Marek Saganowski, ale i jemu zdarzają się dużo słabsze dni.
Do Krakowa wybiera się 500 kibiców Legii. Wiele osób pojedzie tym chętniej, że zniesiono obowiązek posiadania kart wyjazdowych, a prezes Cracovii publicznie zapowiada, że wszyscy którzy się pojawią zostaną wpuszczeni.
Od śmierci papieża głośno mówi się o różnego rodzaju pojednaniach kibiców. Organizowano kilka wspólnych marszów dla kibiców, ale generalnie cały problem tkwi w nas samych i w tym czy rzeczywiście chcemy coś zmienić, a nie robimy coś, bo taka nastała moda. Nie ma chyba żadnych wątpliwości, że zgody między kibicami są nierealne, ale warto walczyć o wzajemny szacunek i tolerancję. Czy szumne zapowiedzi niektórych znajdą pokrycie w rzeczywistości? Przekonamy się już w niedzielę.
Dotychczasowe spotkania Legii z Cracovią:
liga: 45 meczów - 21 zwycięstw, 9 remisów, 15 porażek
Puchar Polski: 1 mecz - 1 zwycięstwo.
Dojazd do Krakowa:
odjazd 08:30, przyjazd 13:16 (P)
odjazd 08:05, przyjazd 10:53 (Ex)
odjazd 10:05, przyjazd 12:50 (IC)
Powrót:
odjazd 19:10, przyjazd 00:11 (P)
odjazd 19:00, przyjazd 21:50 (Ex)
odjazd 20:00, przyjazd 22:50 (Ex).