|
Warszawa - Niedziela, 17 kwietnia 2005, godz. 17:15 Ekstraklasa - 18. kolejka |
|
Legia Warszawa
|
0 (0) |
|
Odra Wodzisław
| 1 (0) |
Sędzia: Leszek Gawron Widzów: 6000 Pełen raport |
|
|
Wypowiedzi pomeczowe
Jacek Zieliński (trener Legii): Zagraliśmy żenująco... Obrona jak i atak zagrały fatalnie... Moi zawodnicy grali jak sparaliżowani. Nie mieliśmy absolutnie żadnych argumentów przemawiających na naszą korzyść. Nie potrafiliśmy stworzyć sobie dogodnej sytuacji grając nawet trzema napastnikami. Za to przeciwnik był groźny nawet po solowych akcjach. Wypada mi tylko przeprosić kibiców za widowisko jakie dzisiaj stworzyliśmy.
Franciszek Smuda (trener Odry): Jestem bardzo zadowolony. Odra chce się utrzymać w lidze, piłkarze ambitnie trenują na treningach, czego owocem był dzisiejszy mecz. Chcieliśmy co najmniej zremisować. Mówiłem wcześniej, że jest szansa na Legii wygrać. Tak też się stało i cieszę się, że się nie pomyliłem.
Paweł Kaczorowski: Kolejny raz mówię, że nie będę komentował tego co się działo na trybunach. Przyszedłem tu grać w piłkę. Chciałbym nadal grać w Legii. Mam kontrakt do czerwca, a co później to zobaczymy. Usiądę do rozmów z trenerami, działaczami i zobaczymy czy zostanę w Legii. Odnośnie meczu to na dobrą sprawę zostało już wszystko powiedziane.
Artur Boruc: Dziś uznano mnie za najlepszego piłkarza, ale chciałbym być najgorszy i wygrać mecz. Nie wiem co się dzieje. Czego nam brakuje to jest temat do analizy dla trenerów. Nie mam ochoty nawet mówić na ten temat.
Piotr Włodarczyk:Nie da się tu powiedzieć nic sensownego... Chyba już wszystko zostało powiedziane. Zagraliśmy fatalnie - o czym tu więcej mówić? Co do Pawła to jest mi go szkoda i chciałbym aby kibice go jednak trochę oszczędzili. W końcu gra z nami, dla nas i dla Was.
Autor: Fumen