|
Poznań - Wtorek, 10 maja 2005, godz. 20:45 Puchar Polski - 1/4 finału |
|
Lech Poznań
|
0 (0) |
|
Legia Warszawa
| 0 (0) |
Sędzia: Hubert Siejewicz Widzów: 20000 Pełen raport |
|
Jesienią zremisowaliśmy w Poznaniu 1-1 |
Trójmecz z Lechem - odcinek 2; Po zwycięstwo!
Sobotnim meczem nasi piłkarze rozpoczęli swoisty cykl spotkań z poznańskim Lechem. Kolejną jego odsłoną będzie, rozgrywana tym razem w ramach Pucharu Polski, wtorkowa, wyjazdowa konfrontacja. Legioniści przystąpią do niej pokrzepieni ostatnim, pierwszym od dłuższego czasu ligowym zwycięstwem, odniesionym w ostatnim spotkaniu właśnie nad zespołem naszych najbliższych rywali.
Lechici zapowiadają grę twardą i pełną determinacji. Słowa ich trenera - Czesława Michniewicza, który powiedział, że "w meczu z Legią nikt nie pęknie" mogą to jedynie potwierdzać, a także obiecywać niezwykle ciekawe widowisko. Lechowi, cały czas walczącemu o bezpieczne, gwarantujące utrzymanie miejsce w pierwszej lidze, może bardzo zależeć nie tylko na awansie do kolejnego etapu, ale także na zdobyciu Pucharu Polski, a przez to pokazanie, iż ostatniego sezonu nie można uznać za całkowicie stracony.
Podobną, choć nie wymuszoną aż tak drastycznymi okolicznościami motywację będą mieć warszawianie. Legia również nie może zaliczyć ostatniego sezonu do udanych. Z chwilą odpadnięcia ze stawki drużyn walczących o mistrzostwo kraju większej wartości nabrały mecze pucharowe, stanowiące okazję do zwieńczenia rozgrywek zdobyciem jakiegokolwiek trofeum. Najbliższe spotkanie będzie dla Legionistów również szansą na przekonanie kibiców, iż najtrudniejszy, określany mianem jednego z największych w ostatnim czasie kryzysów, okres mają już za sobą. Zdobycie Pucharu Polski stanowić będzie też przepustkę do rozgrywek na szczeblu europejskim, co dla broniącej premiowanego w ten sposób miejsca w ekstraklasie Legii ma również niebagatelne znaczenie. Kolejny krok prowadzący do tego celu należy wykonać we wtorek w Poznaniu.
Zawodnicy obydwu zespołów bardzo liczą na wsparcie ze strony swoich fanów. Mecze tych drużyn od bardzo dawna stoją na szczególnie wysokim poziomie biorąc pod uwagę aspekty kibicowskie. Tak będzie zapewne i tym razem. Do Poznania, mimo niezbyt dogodnego, wtorkowego terminu wybiera się spora (oby jak najliczniejszcza) grupa kibiców ze stolicy. Wszyscy oczekujemy też kolejnego dobrego spotkania w wykonaniu naszych zawodników nie tylko dlatego, iż Legia jest przed najbliższym meczem stawiana w roli faworyta.
Autor: Konrad