|
Płock - Niedziela, 12 czerwca 2005, godz. 19:00 Ekstraklasa - 26. kolejka |
|
Wisła Płock
|
0 (0) |
|
Legia Warszawa
| 0 (0) |
Sędzia: Piotr Siedlecki Widzów: 9000 Pełen raport |
|
|
Wypowiedzi pomeczowe
Jacek Zieliński: Chcieliśmy dziś wygrać. W pierwszej połowie zagraliśmy dziś zbyt asekuracyjnie. Zdecydowanie lepiej było w drugiej połowie. Pomogła zmiana Vukovicia, który rozruszał środkową formację. Do tego ofensywniej zagrały skrzydła i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji. Niestety zabrakło skuteczności.
Chciałem zobaczyć w jakiej dyspozycji jest Surma, Smoliński i Kaczorowski - myślę, że kilka odpowiedzi dziś uzyskałem. Bardzo dobrze zagrał Tomasz Sokołowski I, który miał sporo akcji, był aktywny. Będzie głównym kandydatem do gry na skrzydle w środowym meczu.
Podsumowując sezon... Na początku swojej przygody trenerskiej przeżyłem kilka dramatycznych momentów. Na szczęście mam wsparcie u kibiców i u właścicieli klubu - to pomaga. Drużyna cały czas jest w przebudowie i jeszcze będzie się zmieniała. Mamy już przewidziane role dla zawodników, których chcemy sprowadzić do Legii. Jedni będą wzmocnieniem, drudzy uzupełnieniem.
Mirosław Jabłoński (trener Wisły): Legia jest zespołem, z którym trudno się gra i trudno wygrać. W pierwsza połowie nie było widać przewagi Legii, ale w drugiej dominacja gości była bardzo wyraźna. Ja się cieszę, że mimo takiego naporu Legii, nasza defensywa zagrała dobrze i nie straciliśmy bramek. Już piąty mecz w lidze z rzędu, kiedy nie straciliśmy goli. Cieszy nas czwarte miejsce w lidze, to kolejny mały krok do przodu.