|
Ostrowiec Świętokrzyski - Wtorek, 20 września 2005, godz. 19:00 Puchar Polski - 2. runda |
|
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
|
1 (1) |
|
Legia Warszawa
- 56' Szałachowski
- 90+1' Włodarczyk
| 2 (0) |
Sędzia: Robert Małek Widzów: 4500 Pełen raport |
|
|
Osiągnąć dobrą zaliczkę
Jutro i pojutrze rozegrane zostaną spotkania 1/16 finału Pucharu Polski. Legia swoją przygodę z tegoroczną edycją pucharu rozpocznie od dwumeczu z drugoligowym KSZO Ostrowiec. KSZO w poprzedniej rundzie wyeliminowało Arkę Nowa Sól, odnosząc nad nią dość wysokie zwycięstwo 3-0. W roku ubiegłym ekipa z Ostrowca doszła aż do 1/8 finału tych rozgrywek. Ostatecznie odpadli po porażce 3-2 w dwumeczu z Zagłębiem Lubin.
Legia w ubiegłym roku otarła się o finał Pucharu Polski. Obydwa półfinałowe mecze z Groclinem zakończyły się remisami 1-1. O awansie decydowały rzuty karne, w których legioniści prezentowali się fatalnie – zdołali wykorzystać zaledwie jeden strzał z 4.
KSZO nie wiedzie się najlepiej w rozgrywkach ligowych. Zespół plasuje się w środku tabeli. W ostatnim spotkaniu ekipa z Ostrowca zremisowała 1-1 ze Świtem Nowy Dwór. To wyczerpało cierpliwość działaczy i ze stanowiskiem pierwszego trenera musiał pożegnać się Jerzy Masztaler. „Drużyna gra słabo, bez wiary w zwycięstwo” - ocenia grę właściciel klubu Mirosław Stasiak. W zespole z Ostrowca występuje jeden z byłych legionistów – Adam Gmitrzuk. Nie udało mu się przebić na dobre do pierwszego składu Legii, ale gra przeciwko byłym kolegom będzie dla niego na pewno doskonałą motywacją do zaprezentowania się z jak najlepszej strony.
Legia w ostatnim meczu zmierzyła się z Pogonią w Szczecinie. Po słabej i niekonsekwentnej grze stołeczna jedenastka zremisowała 2-2. Warto wspomnieć, że legioniści mieli sporo szczęścia – pierwszy gol dla gości padł po strzale Pawła Magdonia do własnej bramki.
W Ostrowcu na pewno nie zagra Bartosz Karwan, któremu odnowiła się kontuzja nabyta podczas meczu z Cracovią. Na ból w nodze po spotkaniu w Szczecinie narzekał także Sebastian Szałachowski, ale on powinien pojawić się na boisku.
Trzeba przyznać, że nie będzie to łatwe spotkanie. Legia nie prezentuje jeszcze tak wysokiej formy, jakiej się od niej oczekuje. Jutro zagra jednak w roli faworyta. Dobrze byłoby osiągnąć wysoką zaliczkę bramkową i już w pierwszym meczu zapewnić sobie awans do dalszych rozgrywek. Warszawski zespół czekają w najbliższym czasie dwa ciężkie mecze - najpierw derby z Polonią, potem wyjazd do Poznania. Warto przystąpić do tych spotkań w dobrej kondycji psychicznej.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Niestety, obejrzy je tylko niewielka grupa kibiców, którzy udadzą się do Ostrowca. Meczu nie transmituje żadna ze stacji telewizyjnych.
Dla tych, którzy nie będą mieli możliwości obejrzeć meczu na żywo polecamy naszą tekstową relację na Legia.TV. Wynik, składy i strzelcy goli będą także dostępne w Waszych telefonach komórkowych na wap.legialive.pl.