Wronki - Sobota, 5 listopada 2005, godz. 20:00 Ekstraklasa - 13. kolejka Amica Wronki 0 (0) Legia Warszawa 19' Burkhardt 54' Szałachowski 2 (1) Sędzia: Zdzisław Bakaluk Widzów: 3500 Pełen raport
	Legioniści jadą do Wronek po wygraną. Czy Włodar ponownie wpisze się na listę strzelców?

Do Wronek po 3 punkty

Można by napisać, że przed nami jeden z najdalszych wyjazdów w lidze. Można by, gdyby nie zakaz wyjazdowy, który nałożył na kibiców Legii PZPN. Cały czas odczuwamy jeszcze skutki wydarzeń, jakie miały miejsce podczas meczów z Lechem i Polonią. Oczywiście można się spodziewać, że kibice Legii we Wronkach - bo tam właśnie w sobotę wybiorą się legioniści - się pojawią.
Jesli chodzi o kwestię sportową widowiska, to trzeba uznać Legię za zespół lepszy. Obecnie stołeczna ekipa wyprzedza Amikę w tabeli trzema punktami. Co prawda obydwa zespoły plasują się w czołówce tabeli, ale Legia znajduje się wyżej. Wojskowi zajmują drugie miejsce, ale Wisła Kraków wyprzedza nasz zespół tylko korzystniejszym bilansem zdobytych i straconych goli.
Amice wiedzie się w tym sezonie bardzo dobrze. Remis 2-2 na trudnym terenie w Grodzisku Wielkopolskim, wysokie wygrane z Odrą (4-0) w Wodzisławiu i z Pogonią (4-1), czy chociażby bezbramkowy remis w Krakowie z Wisłą to rezultaty, których wstydzić się nie trzeba. Zdecydowanie pozytywnym akcentem w grze naszego najbliższego przeciwnika jest skuteczność. Pod względem piłek trafionych do siatki wronczanie znajdują się wysoko w klasyfikacji.
Dla Legii początek sezonu zdecydowanie nie był udany. Słaba postawa na boisku, brak motywacji i kondycji przelały czarę goryczy i od meczu z Odrą zespół prowadzi trener Wdowczyk. Nowy szkoleniowiec od razu wprowadził konieczne zmiany w drużynie i dzięki temu Legia wygrała ostatnie cztery spotkania i znacząco awansowała w tabeli.
W składzie gości zabraknie w sobotę na pewno Wojciecha Szali, który będzie pauzować za 4 żółte kartoniki, które ujrzał jesienią. Od pierwszej minuty wystąpić ma z kolei Marcin Burkhardt, który w meczu z Koroną Kielce wszedł na ostatnie 15 minut i chwilę po tym, jak pojawił się na boisku, zaliczył asystę. To że trener zaufał Marcinowi spowoduje na pewno, że zawodnik bardziej zmobilizuje się na sobotni mecz. Dodatkową motywacją będzie fakt, że Burkhardt trafił latem do Legii właśnie z Wronek. W Amice występowali wcześniej także Tomasz Sokołowski i Veselin Djoković.

Warto dodać, że na 22 rozegrane mecze między obydwoma zespołami w lidze, 15 razy wygrywała Legia. Wojskowi przegrali zaledwie trzy razy. Jest to również dobry prognostyk przed najbliższym spotkaniem. Trener Wdowczyk także jest optymistą. "Po ostatnim meczu humory nam dopisują. Jutro wyjeżdżamy do Wronek. Oprócz Wojciecha Szali, który pauzuje za kartki, wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji. Amica jest w naszym zasięgu, mimo tego, że gramy na wyjeździe. Oglądaliśmy ostatnie spotkania Amiki, mamy w składzie kilku zawodników, którzy grali wcześniej w zespole z Wronek: Tomek Sokołowski, Marcin Burkhardt, Veselin Dkojović. Mam nadzieję, że pomogą nam rozgryźć przeciwnika. Jedziemy do Wronek po 3 punkty." - powiedział szkoleniowiec.

Kibice, którzy nie zobaczą spotkania na żywo, mogą tradycyjnie liczyć na relację LIVE! na Legia.TV. Wynik oraz inne ciekawostki meczowe możecie również śledzić w Waszych telefonach komórkowych na wap.legialive.pl.

Autor: Mishka