Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Środa, 23 listopada 2005, godz. 18:00
Puchar Polski - 1/8 finału
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 19' Burkhardt
  • 20' Włodarczyk
  • 29' Przybyszewski (sam.)
  • 51' Chmiest
  • 65' Smoliński
  • 88' Sokołowski II
6 (3)
Herb Hetman Zamość Hetman Zamość
    0 (0)

    Sędzia: Mariusz Górski
    Widzów: 350
    Pełen raport
    Zaledwie 300 fanów Legii zdecydowało się wejść na trybuny na mecz z Hetmanem

    Ile jeszcze?

    Jak długo jeszcze, zamiast na trybunach, mecze Legii oglądać będziemy przed telewizorem, bądź spod Torwaru? Takie pytanie zadaje sobie wielu z nas. Niestety nie znamy na nie odpowiedzi, ale wszystkim nam zależy, aby spór między kibicami a działaczami został zakończony. Czekamy na kompromis... 40 dni.

    Kolejny przedstadionowy protest toczył się zgodnie z dobrze nam znanym scenariuszem. Zbiórka pod jednym z pubów, wspólny przemarsz pod stadion i stąd prowadzony doping. O tym, że wielu jest już znudzonych niekończącymi się sporami z zarządem, przekonać mogła frekwencja - zarówno na trybunach, jak i po drugiej stronie ulicy Łazienkowskiej. Na stadionie zasiadło zaledwie 350 osób, z czego 6 na Żylecie, 95 na honorowej, 200 na Krytej, 1 na łuku i 75 w sektorze gości. Pod Torwarem początkowo zebrało się nas zaledwie ok. 300 osób (w drugiej połowie liczba ta wzrosła do ponad 400). Mimo skromnej frekwencji protestujących, doping był donośny. Podobnie jak ostatnio, Staruch zadbał, aby zebrani kibice nie obrzucali inwektywami działaczy, tylko skupili się na legijnym dopingu. Była też pirotechnika, choć w skromnych ilościach.

    Zamojscy kibice nie mają zbyt wielu okazji, aby odwiedzić Warszawę, przy okazji meczu swojej drużyny. Na Legię dotarło ich 75, co jak na dzień powszedni uznać należy za całkiem przyzwoitą liczbę. Przyjezdni wywiesili trzy flagi i prowadzili dobry doping dla swojej drużyny. My pod stadionem zaledwie parę razy mogliśmy usłyszeć ich śpiew. Ten nie dochodził w ogóle z trybun legionistów. Słyszalny doping prowadziła jedynie grupa spod Torwaru. Środkowym palcem pozdrowiony został nadworny fotograf Stefana D. Tym razem odnotowaliśmy brak krążownika "Inwigilator" nad stadionem Legii. Widocznie kasa wyłożona na wynajem sprzętu na meczu z Górnikiem okazała się zbyt wysoka, aby statek pofrunął po raz drugi. Co ciekawe, według naszych źródeł, kwota wyłożona na jego wynajęcie była wyższa niż cena za jaką zakupiono jednego z zawodników, który strzelił dziś bramkę Hetmanowi.

    A bramki tego dnia padały często. Aż trzykrotnie piłkarze Legii sprawiali nam radość pokonując bramkarza gości. Ponoć strzelane gole były całkiem ładne. Pozostaje nam wierzyć na słowo. Spod Torwaru każda bramka wygląda tak samo. Po szóstym trafieniu niektórzy spostrzegli, że w dwumeczu nasi piłkarze zaaplikowali Hetmanowi aż 10 bramek. Wynik naprawdę niezły. "Oby się nie wystrzelali przed Wisłą" - obawiali się niektórzy. Niestety, niedzielny "mecz jesieni" odbędzie się bez naszego udziału. Dla działaczy obu klubów, PZPN oraz policji to rozwiązanie jest najlepsze. Nie trzeba obawiać się, że chuligani ze stolicy zrównają z ziemią Gród Kraka. Przecież prezes wyliczył, że 4 tysiące to zbyt duża kwota, jeśli chodzi o odwołanie od decyzji PZPN. Ile kosztowało wynajęcie "Inwigilatora" na meczu z Górnikiem? Za to konkursowe pytanie nie przewidujemy nagród.

    Kończąc tę krótką relację z 5 meczu protestu (licząc mecze w Warszawie), pragniemy zauważyć, że jedyną rzeczą, jaką można zarzucić kibicom spod Torwaru jest nadmierne śmiecenie. Wierzymy, że w razie protestu na kolejnych meczach (wierzymy, że wcześniej uda się zakończyć spór), każdy z nas zabierze ze sobą butelki i puszki, jakie przyniósł ze sobą. To nie takie trudne! Do następnego! Oby już na stadionie!

    Frekwencja: 350
    Kibiców gości: 75
    Flagi gości: 2 (+1 Unii Hrubieszów)

    Autor: Bodziach