|
Warszawa - Niedziela, 11 grudnia 2005, godz. 14:30 Ekstraklasa - 17. kolejka |
|
Legia Warszawa
|
0 (0) |
|
Górnik Łęczna
- 72' Oziemczuk
- 87' Popiela
| 2 (0) |
Sędzia: Tomasz Pacuda Widzów: 7000 Pełen raport |
|
W 2. kolejce legioniści bezbramkowo zremisowali w Łęcznej z miejscowym Górnikiem |
Ta ostatnia niedziela...
Wyjątkowo w niedzielę Legia podejmować będzie na własnym stadionie Górnika Łęczna. Zespół z Lubelszczyzny nie powinien być zbyt wymagającym rywalem. Łęcznianie mają na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa, co jest najgorszym rezultatem z lidze. W tej chwili Górnik wyprzedza w tabeli jedynie Polonię i jeżeli w przerwie zimowej w zespole nie nastąpią poważne zmiany, będzie on jednym z pretendentów do spadku z ligi.
Atak Górnika także pozostawia wiele do życzenia. Napastnicy z Łęcznej zdobyli do tej pory zaledwie 11 bramek i pod tym względem również wyprzedzają tylko Polonię.
Można powiedzieć, że ścieżka prowadząca z Warszawy do Łęcznej jest mocno wydeptana. Chodzi oczywiście o transfery zawodników między obydwoma klubami. W kadrze Górnika są obecnie dwaj byli legioniści - Cezary Kucharski i Tomasz Sokołowski, wcześniej w tym zespole grali także Dariusz Solnica i Sylwester Czereszewski. Trenerem naszego najbliższego rywala jest Dariusz Kubicki, który notabene gościł już w tym roku na Łazienkowskiej z Polonią Warszawa. Z kolei w Legii występuje sprowadzony właśnie z Łęcznej Sebastian Szałachowski, a warszawscy działacze zainteresowani są pozyskaniem kolejnego piłkarza Górnika - Grzegorza Bronowickiego. Co ciekawsze, w ramach rozliczenia za tego piłkarza, do Łęcznej trafić miałby Tomasz Sokołowski II. Mówi się także o zainteresowaniu Legii bramkarzem Przemysławem Tytoniem.
Faworyt meczu może być tylko jeden. Oba zespoły znajdują się bowiem na przeciwnych końcach tabeli. Legia zajmuje drugie miejsce, tuż za Wisłą, a dzieli je jedynie bilans zdobytych i straconych bramek (+15 Wisła, +12 Legia).
Na stadion przy Łazienkowskiej wreszcie powrócili kibice. W ostatnim meczu z Arką Gdynia na trybunach stadionu Wojska Polskiego zasiadło 11 tysięcy fanów, którzy głośnym śpiewem zagrzewali Legię do walki. Miejmy nadzieję, że na meczu z Górnikiem będzie podobnie.
Niedzielne spotkanie będzie ostatnim meczem Legii w tym roku. Przed nami długa i nudna przerwa zimowa. Na pocieszenie zostają rozgrywki innych sekcji. Kolejne mecze piłkarskiej rundy wiosennej dopiero 5. marca...
Telewizja Canal+ przeprowadzi bezpośrednią łączoną transmisję z meczów Legii i Wisły. Ci, którzy nie będą mieli możliwości obejrzeć spotkania, mogą tradycyjnie liczyć na relację LIVE! na Legia.TV. Wynik oraz inne ciekawostki meczowe możecie również śledzić w Waszych telefonach komórkowych na wap.legialive.pl.
Autor: Mishka