Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Grodzisk Wlkp. - Sobota, 11 marca 2006, godz. 18:00
Ekstraklasa - 19. kolejka
Herb Dyskobolia Grodzisk Wlkp. Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
    0 (0)
    Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
    • 8' Janczyk
    • 38' Roger
    • 59' Burkhardt
    • 71' Janczyk
    4 (2)

    Sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław)
    Widzów: 2500
    Pełen raport

    Wypowiedzi pomeczowe

    Dariusz Wdowczyk (trener Lrgii): Jestem dzisiaj szczęśliwy. Takie jest życie trenerów. Parę dni temu mieliśmy gorzką pigułkę do przełknięcia, a dzisiaj możemy się radować z dobrego wyniku, dobrej gry. Myślę, że ta porażką, którą ponieśliśmy w Kielcach podziałała na zawodników mobilizująco. Na wiele nie pozwalaliśmy piłkarzom z Grodziska. Udało nam się szybko strzelić bramkę, a to na pewno ułatwiło poczynania w dalszej części gry. Duże wyrazy uznania dla chłopaków, bo walczyli dzielnie, solidnie i mądrze. Nie straciliśmy na trudnym terenie bramki, a udało nam się strzelić cztery, to duży wyczyn. Musimy być zmobilizowani i skoncentrowani na kolejne spotkania. Jestem naprawdę zadowolony z postawy zawodników, z tego jak rozgrywali akcje, że stwarzaliśmy sytuacje i je wykorzystywaliśmy. To był jeden z lepszych meczów w naszym wykonaniu. Od momentu strzelenia bramki, kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, decydowaliśmy o przebiegu meczu. To bardzo ważne ułożyć przeciwnika tak, jak nam odpowiada. Groclin był groźny ze stałych fragmentów gry.

    Werner Liczka (trener Groclinu): Miało być w tym meczu dużo walki. Miałem nadzieję, że powalczymy z Legią, która jest najlepszym zespołem w Polsce. Niestety, na boisku było inaczej. Jest mi przykro, bo wszyscy oczekiwali walki. Robimy dużo błędów indywidualnych w obronie, łatwo tracimy piłki. Najbardziej rozczarowało mnie to, że po przerwie, kiedy powinniśmy walczyć o odrobienie strat, tej walki nie było. Jestem rozczarowany wynikiem, ale także postawą swoich zawodników i sposobem, w jaki przegraliśmy.