Warszawa - Sobota, 22 kwietnia 2006, godz. 20:30 Ekstraklasa - 26. kolejka Legia Warszawa 63' Roger 1 (0) Zagłębie Lubin 0 (0) Sędzia: Piotr Siedlecki (Szczecin) Widzów: 12000 Pełen raport
	Jesienią w Lubinie Legia wygrała 1-0

Podtrzymać dobrą passę

Za nami już 8 kolejek rundy wiosennej. Przed nami już tylko 5. W najbliższej z nich, rozgrywanej w dniach 21-23.04. Legia podejmować będzie Zagłębie Lubin. Wydawać by się mogło, że warszawscy piłkarze bez problemów sięgną w tym meczu po trzy punkty. W rzeczywistości jest jednak nieco inaczej. Zespół z Lubina zajmuje obecnie bardzo wysokie, trzecie miejsce w ligowej tabeli i ma 42 punkty na swoim koncie. Lubinianie nie mają już zatem szansy na podjęcie walki o mistrzostwo Polski (tracą do liderującej Legii 14 pkt na 5 kolejek do końca sezonu), ale jak najbardziej mogą powalczyć o awans do Pucharu UEFA. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że Zagłębie za kilka dni grać będzie z Wisłą Płock pierwszy z dwóch finałowych meczów o Puchar Polski. Miedziowi uznawani są faworytów w tych pojedynkach.

Warto wspomnieć, że pomoc i atak są najmocniejszą stroną Zagłębia. W sezonie 2005/06 piłkarze z Lubina zdobyli 41 goli (tyle samo co Legia), co jest drugim pod względem ilości rezultatem w lidze. Trudno zatrzymać duet Chałbiński-Iwański. Ci dwaj piłkarze mają razem na koncie aż 23 bramki. Dużo gorzej lubinianom wiedzie się w formacji obronnej. 28 straconych goli to zdecydowanie nie najlepszy rezultat.
W Zagłebiu występuje obecnie jeden były legionista, Łukasz Mierzejewski. Coś do udowodnienia ma również Michał Chałbiński. Kilkakrotnie głośno było na temat jego przejścia do Legii. Ostatecznie piłkarz pozostał w Lubinie.
Legię z Zagłębiem wiąże jeszcze osoba trenera dolnośląskiego klubu. Od grudnia ubiegłego roku stanowisko to obejmuje Franciszek Smuda.
Kiedy przychodził do warszawskiego zespołu, miały być spektakularne sukcesy. Szybko jednak okazało się, że to nierealne i Smuda musiał opuścić stolicę. Teraz zapowiada odwet.

W ostatnim meczu (zaległym z 20. kolejki) Zagłębie pokonało 2-0 Wisłę Płock, w poprzednim z kolei przegrało 0-2 z Wisłą Kraków. "Zagłębie mocne jest w linii środkowej, ale jeśli zagramy agresywnie, ciężko im będzie wymienić 2-3 podania" - mówi o rywalu szkoleniowiec Legii Dariusz Wdowczyk.

Z kolei Wojskowi w Wielką Sobotę grali bardzo trudne spotkanie w Płocku z Wisłą, które wygrali 1-0 po bardzo ładnym uderzeniu Marcina Burkhardta. Trener Wdowczyk bardzo chwalił swoich zawodników po tym meczu. "Kontrolowaliśmy sytuację na boisku. Nie robiliśmy zbyt wielu błędów, zagraliśmy konsekwentnie i solidnie" - mówił Wdowczyk prawie tydzień temu.

Na pewno będzie to bardzo trudne spotkanie dla Legii. Atutem piłkarzy z Warszawy będzie jednak własne boisko i publiczność. Dodatkowo przemawiają za nimi statystyki. Ani razu w historii Zagłębiu nie udało się wygrać przy Łazienkowskiej, a rozgrywano tam aż 20 spotkań (w lidze i Pucharze Polski)! Ponadto miedziowi grali od 7 kwietnia w systemie środa-sobota, co 3 dni, a Legia ma tydzień czasu odpoczynku od meczu w Płocku.

Legioniści do meczu przystąpią osłabieni brakiem Dawida Janczyka, Michala Gottwalda, Jana Muchy, a także Edsona da Silvy i prawdopodobnie Moussy Ouattary.

Początek meczu 22.04. w sobotę o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi telewizja Canal+. My przygotowaliśmy tekstową relację na Legia.TV. Składy, kartki i gole dostępne będą przez wap.legialive.pl
Zapraszamy!