|
Hafnarfjoerdur - Środa, 26 lipca 2006, godz. 20:30 Liga Mistrzów - 2. runda eliminacyjna |
|
FH Hafnarfjoerdur
|
0 (0) |
|
Legia Warszawa
| 1 (0) |
Sędzia: Martin Ingvarsson (Szwecja) Widzów: 2000 Pełen raport |
|
|
Nie zlekceważyć rywala
Bardzo szybko minęła letnia przerwa w rozgrywkach. Zwłaszcza, że umilały ją nie tylko Mistrzostwa Świata w Niemczech, ale i świadomość, że to Legia jest mistrzem Polski i niebawem przyjdzie jej zmierzyć się z najlepszymi klubami Europy.
Już w najbliższą środę o godz. 20:30 czasu polskiego legioniści rozegrają pierwszy mecz w ramach II rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów. Ich przeciwnikiem będzie zespół FH Hafnarfjoerdur. Klub ten jest mistrzem Islandii. Mimo, iż w drużynie grają amatorzy, na co dzień pracujący w swoich zawodach (rybacy, kelnerzy czy nauczyciele), z całą pewnością tego zespołu nie należy lekceważyć.
Okres przygotowawczy do nowego sezonu już za Legią. W tym roku wojskowym przyszło zmierzyć się z silnymi francuskimi ekipami. Efekt? Bardzo pozytywny. Zwycięstwa z tak znanymi firmami jak Olympique Marsylia czy Paris Saint Germain na pewno napawają optymizmem przed kolejnymi potyczkami.
Nie można jednak lekceważyć żadnego przeciwnika. Kilka dni temu gorzko się o tym przekonaliśmy. W ubiegłą sobotę Legia rozgrywała spotkanie z Wisłą Płock o Superpuchar Polski. Wszystkim wydawało się, że zwycięstwo będzie wysokie, spektakularne i oczywiste. Tymczasem przyszło nam godzić się z porażką 1-2, w dodatku na własnym stadionie. Nietrudno jednak zrozumieć przyczyny takiej sytuacji, gdy oglądało się poczynania niektórych naszych zawodników. Przeciwko ambitnie i walecznie grającej Wiśle wystąpili rozluźnieni, lekceważący i zbyt pewni siebie legioniści.
Ten wynik jest już jednak za nami, teraz czekają nas kolejne mecze na arenie międzynarodowej i na krajowym podwórku. Pozostaje tylko wierzyć, że nie będziemy musieli oglądać już tego typu widowisk, jak z Wisłą.
Myśląc o tym, co w tym roku Legia może osiągnąć w Europie, na myśl przychodzi ubiegłoroczny blamaż z FC Zurich w Pucharze UEFA. Być może, nauczeni tymi negatywnymi doświadczeniami, legioniści zagrają wreszcie na 100% swoich możliwości. Jeżeli nie, o podboju Europy możemy zapomnieć.
Do kadry Legii wrócą prawdopodobnie lekko kontuzjowani Włodarczyk i Bronowicki. Nadal nie wiadomo, czy wystąpi Edson, którego uraz jest poważniejszy. Zobaczymy za to Hugo Alcantarę, który z Wisłą Płock nie grał, ponieważ pauzował za żółte kartki, które zobaczył... w lidze portugalskiej. Z kolei z powodu zbyt wielu kartoników ujrzanych w europejskich rozgrywkach nie zagra Łukasz Surma. Do treningów z zespołem wróci natomiast Dawid Janczyk, który do wczoraj przebywał na Mistrzostwach Europy U-19. Raczej nie należy się spodziewać, aby wyszedł w pierwszym składzie, ale jeśli sytuacja układałaby się dla nas niekorzystnie, najprawdopodobniej zobaczymy go na boisku.
Za kilka dni wyjaśni się także, z kim zagra w III rundzie kwalifikacyjnej zwycięzca dwumeczu Legii z Hafnarfjoerdurem. Kilka rozstawionych zespołów jest na pewno w zasięgu wojskowych. Najpierw jednak muszą oni wygrać z Islandczykami, a to może być trudniejsze niż się wydaje.
Rewanż odbędzie się w Warszawie 2.08. o godz. 20:45. Obydwa mecze pokaże TVP. Zapraszamy!
Autor: Mishka