Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Donieck - Środa, 9 sierpnia 2006, godz. 18:30
Liga Mistrzów - III runda kwalifikacyjna
Herb Szachtar Donieck Szachtar Donieck
  • 39' Elano (k)
1 (1)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
    0 (0)

    Sędzia: Frank De Bleeckere (Belgia)
    Widzów: 20000
    Pełen raport

    Za słabi na Szachatar?

    Kiedy 28 lipca wylosowano nam za przeciwnika w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów Szachtar Donieck, posypały się radosne komentarze. Ludzie cieszyli się, mówili, że przeciwnik jest do ogrania, że po tylu latach znowu zagościmy w najbardziej elitarnych rozgrywkach w Europie. Potem przyszła chwila otrzeźwienia. Pomału zaczynaliśmy szukać informacji na temat mistrza Ukrainy i otrzymywaliśmy coraz bardziej niepokojące wieści. Okazało się, że Szachtar nie jest tak słaby jakby mogło się wydawać. Ukraińcy trzykrotnie zdobywali mistrzostwo kraju - w 2002, 2005 i 2006 r. Wielokrotnie plasowali się na drugiej pozycji w tabeli. Mają również doświadczenie w rozgrywkach międzynarodowych, w tym również w Lidze Mistrzów. Nasz najbliższy rywal wygrywał z takimi tuzami jak Barcelona, Arsenal czy Celtic. Ponad 30 spotkań Szachtar grał w eliminacjach do Ligi Mistrzów, Legia - znacznie mniej. Skład Szachtara to przede wszystkim obcokrajowcy - Brazylijczycy, Czesi, Serbowie, a nawet Nigeryjczycy. W Doniecku występuje również jeden Polak - Mariusz Lewandowski. Co ciekawe, w środowym meczu zmierzy się dwóch Brazylijczyków o nazwisku Brandao, jeden wystąpi z eLką na piersi, drugi przywdzieje barwy gospodarzy.

    Forma Legii nie powala na kolana. Dobre występy w meczach sparingowych we Francji zastąpiła dobrze nam znana ligowa kopanina. W ostatnim meczu z Groclinem Wojskowi grali naprawdę słabo i niewiele brakowało, aby z Grodziska nie wywieźli nawet punktu. Trzeba zwrócić uwagę na dwa najsłabsze ogniwa zespołu - dziurawą obronę i nieskutecznych napastników. I chociaż trener Dariusz Wdowczyk jest optymistą przed dwumeczem z Szachtarem, to z całą pewnością Legia będzie musiała zagrać na maksimum swoich możliwości, aby myśleć o awansie do fazy grupowej. Dariusz Wdowczyk dostrzega jeszcze jeden problem. "Jestem bardzo spokojny przed meczem z Szachtarem. Mamy mnóstwo materiałów odnośnie ostatnich meczów Szachtara, relacje, nagrania. Będziemy je analizować. Wierzę w swój zespół, że potrafi zagrać dobrze. Możemy pokonać Szachtar wyłączenie jako zespół, kolektyw. Indywidualności wyjdą przy okazji, ale przede wszystkim musimy być dobrze zorganizowanym zespołem." - mówi trener Legii.

    Piłka jest nieprzewidywalna, więc choć teoretycznie jesteśmy słabsi i to Szachtar wystąpi w roli faworyta, musimy wierzyć, że wszystko jest możliwe. Ważne, aby nie przegrać w Doniecku, potem czeka nas rewanż na Stadionie Wojska Polskiego, gdzie przy dopingu kilkunastu tysięcy gardeł, legioniści mogą powalczyć o zwycięstwo.

    Do Doniecka, mimo niezbyt dobrego dojazdu, wybiera się spora grupa kibiców Legii. Gospodarze spodziewają się ok. 1500 Polaków. Stadion Olimpijski najprawdopodobniej wypełni się po brzegi.

    Początek meczu o godzinie 18:30 czasu polskiego. Spotkanie będzie można obejrzeć w TVP1. My zapraszamy na tekstową relację z meczu na Legia.TV. Gole, kartki i składy znajdziecie także na wap.legialive.pl. Zapraszamy!

    Autor: Mishka