Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Łódź - Sobota, 19 sierpnia 2006, godz. 20:00
Ekstraklasa - 4. kolejka
Herb ŁKS Łódź ŁKS Łódź
  • 45' Arifović
  • 67' Niżnik (k)
2 (1)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 37' Hajto (sam.)
1 (1)

Sędzia: Jarosław Żyro
Widzów: 8000
Pełen raport
To zdjęcie ma już 6 lat... tyle musieliśmy czekać na kolejny mecz z ŁKS-em - fot. BeeN

Po sześciu latach

W sobotę Legię czeka kolejny mecz. Po sześciu latach Wojskowi ponownie zmierzą się w lidze z ŁKSem Łódź. Ostatni mecz między tymi zespołami odbył się 04.03.2000. Wówczas padł remis 1-1.

Od tamtego czasu wiele się zmieniło w łódzkim zespole. Obecnie drużynę trenuje Marek Chojnacki. Jego asystentem jest były piłkarz ŁKSu i Legii (grał w latach 1989-94) Juliusz Kruszankin. W składzie znajdziemy kilka znanych nazwisk, m.in. Tomasza Hajto, Mamiję Dżikiję czy Łukasza Madeja. W Łodzi występuje obecnie trzech bezpośrednio, lub pośrednio związanych z Legią piłkarzy. Po pierwsze Ireneusz Kowalski, który jeszcze niedawno był zawodnikiem warszawskiego zespołu. Po drugie Bogusław Wyparło. Być może niewielu pamięta, ale bramkarz ten grał w barwach Legii w 2000 r. Zagrał zaledwie w trzech spotkaniach, mimo iż ówczesny trener Franciszek Smuda dawał sobie za niego "uciąć rękę". W pamięć kibiców wpisał się on jednak czymś zupełnie innym. Zamiast nazwiska, na bluzie nosił napis "Bodzio W." ;).
Z Legią wiąże się również osoba Roberta Kolendowicza. Kiedy do Warszawy trafił Dariusz Wdowczyk, mówiło się, że ściągnie właśnie tego zawodnika.

ŁKS rundę jesienną rozpoczął ze zmiennym szczęściem. Wysoka wygrana 4-0 na początku z Pogonią Szczecin nie zwiastowała jednak kolejnych dobrych wyników. Potem zanotowano bezbramkowy remis z Górnikiem Łęczna, natomiast w ostatnim spotkaniu ŁKS uległ w derbach Łodzi Widzewowi 1-2.

Legia w ostatnich tygodniach przeżywa głęboki kryzys. Można by już pisać książki na temat słabej gry, braku zaangażowania itd. Od dłuższego czasu na łamach prasy pojawiają się informacje o kolejnych kontuzjach i kłopotach. Ostatnio doszło nawet do tego, że policja zatrzymała Eltona, kiedy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Pisano także, jakoby Edson pokłócił się ze szkoleniowcami. Przez kilka dni nie trenował. Klub nie zaprzeczył. Okazuje się, że atmosfera w zespole nie jest tak idealna, jak ciągle powtarzał trener Wdowczyk. To nie wpływa dobrze na grę Legii, ale z całą pewnością nie jest jedyną przyczyną słabej dyspozycji.
W meczu z ŁKSem Legia zagra mocno osłabiona. Nadal nie grają Bronowicki i Szala. Na dodatek urazu doznał najlepszy w ostatnich spotkaniach Dickson Choto. Kontuzja wykluczy go aż na trzy tygodnie. To niewątpliwie największe osłabienie zespołu. Z kolei Łukasz Fabiański, mimo dobrej postawy, w każdym meczu musi wyjmować piłkę z siatki.

Po ostatniej porażce w fatalnym stylu z GKSem Bełchatów, nie można spodziewać się, że wyniki Legii ulegną drastycznej poprawie. Może się więc okazać, że to gospodarze będą cieszyć się z wygranej przy Al. Unii. Ciągle jeszcze można wierzyć, że legioniści wrócą do formy. Wiadomo - nadzieja umiera ostatnia.

Oficjalnie kibice Legii nie mogą zobaczyć tego spotkania na żywo. Wiadomo jednak, że grupa fanów z Warszawy pojawi się w sobotę w Łodzi.

Początek spotkania o godzinie 20:00. Transmisja z meczu tradycyjnie w telewizji Canal+. Tekstową relację jak zawsze znajdziecie na Legia.TV, natomiast składy, gole i kartki dostępne będą przez wap.legialive.pl. Zapraszamy!