|
Warszawa - Sobota, 26 sierpnia 2006, godz. 20:15 Ekstraklasa - 5. kolejka |
|
Legia Warszawa
- 7' Choto
- 10' Włodarczyk
- 54' Édson
|
3 (2) |
|
Górnik Zabrze
- 77' Moskal
- 90+2' Prokop (k)
| 2 (0) |
Sędzia: Artur Szydłowski (Kraków) Widzów: 7000 Pełen raport |
|
Piotr Włodarczyk wiosną zapewnił Legii mistrzostwo w meczu z Górnikiem, a w ostatnim spotkaniu z Szachatrem strzelił dwie bramki. Czekamy na kolejne w sobotę! - fot. Adam Polak |
Czas na rehabilitację
Ostatni mecz z Górnikiem zapamiętamy na długo. To bowiem po wygranej w Zabrzu w poprzednim sezonie zapewniliśmy sobie tytuł mistrza kraju. Od zeszłego sezonu zmieniło się jednak sporo. Legia obecnie prezentuje się na tyle marnie, że nawet słabeusze potrafią z nią wygrać.
Po czterech kolejkach Legia ma na swoim koncie zaledwie 4 punkty. Taką samą zdobycz ma na swoim koncie Górnik, który rozpoczęli od dwóch porażek - pod Wawelem z Wisłą 0-1 oraz 0-3 u siebie z Pogonią. W następnych meczach było trochę lepiej - wygrana w Łęcznej i remis z Widzewem. Górnik prezentuje się przeciętnie, czyli zupełnie tak jak Legia. Jak będzie w sobotę - sporo zależeć może od dyspozycji dnia.
Legia powinna się zmobilizować po kilku porażkach z rzędu i straconej szansie gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jednak... o wyjątkowej mobilizacji, przełamaniu passy itd mówi się w Warszawie przynajmniej od... remisu z Groclinem. Nie wiadomo, czy Dariusz Wdowczyk zdecyduje się wystawić ten sam skład, który poległ w środę z Ukraińcami, czy jednak w składzie zajdą jakieś zmiany. Wątpliwe, aby "Wdowiec" miał większe pole manewru. Szala i Bronowicki cały czas nie są gotowi do gry. My przewidujemy przynajmniej jedną zmianę w stosunku do meczu z Szachtarem. W środku pola miejsce Vukovicia (albo słabego Surmy) zajmie Burkhardt. W ataku obok Eltona wystąpi Włodarczyk, który zdobył dwie bramki w pojedynku z... ukraińskimi Górnikami. Słaby Gottwald raczej nie znajdzie się w wyjściowym składzie
Zabrzanie przed sezonem wymienili nieco skład. Odeszli m.in. obrońcy Mariusz Magiera i Jacek Wiśniewski. Brak tego ostatniego jest na pewno dla zabrzan bolesny, bowiem obrońca Górnika był zawsze piłkarzem, którego trudno było przejść w polu karnym rywala. Zespół wzmocnili natomiast Łuczywek, Moskal i Cios - i prawdopodobnie znajdą miejsce w składzie na sobotni mecz z Legią. Dominującą postacią w Górniku jest obecnie bardzo doświadczony, mający na swoim koncie przeszło 300 występów w I lidze, Krzysztof Bukalski. Kibice Legii najbardziej obawiają się zapewne występu naszych obrońców, którzy co mecz przyczyniają się do strzelania bramek przez rywali. Czy w starciu z Aleksandrem i Moskalem, w końcu uda im się zakończyć mecz z czystym kontem? Wierzymy, że również w lepszej dyspozycji będzie Łukasz Fabiański, który w Doniecku wybronił nam mecz, a już w rewanżu popełnił błędy. Liczymy, że jeśli na placu gry pojawi się dotychczasowy kapitan Łukasz Surma, to zagra on tak, że w końcu udowodni kibicom, że jest godzien biegania w koszulce z eLką na piersi.
Do Warszawy przyjedzie zapewne niemała grupa kibiców gości. Stowarzyszenie Kibiców Górnika organizuje tani wyjazd do stolicy i wydaje się, że sektor pod zegarem będzie bardziej wypełniony niż przy ostatniej wizycie "Torcidy".
Do tej pory obie drużyny zmierzyły się ze sobą w I lidze 98 razy. 36 z nich zakończyło się wygraną Legii, 24 razy padł remis, a 38 razy tryumfowali zabrzanie. Stosunek bramek 131-136 również przemawia na korzyść przyjezdnych.
Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi Canal+. My zapraszamy do naszej relacji tekstowej na Legia.TV. Bramki, składy, kartki znajdziecie także na wap.legialive.pl. Zapraszamy!
Autor: Bodziach