Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Niedziela, 17 września 2006, godz. 19:15
Ekstraklasa - 7. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 4' Élton
  • 19' Janczyk
  • 51' Roger
  • 76' Radović
  • 89' Kiełbowicz
5 (2)
Herb Wisła Płock Wisła Płock
    0 (0)

    Sędzia: Jarosław Żyro
    Widzów: 7500
    Pełen raport
    Trener Legii z reporterką Canal+ kilka minut przed rozpoczęciem meczu - fot. Mishka

    Wypowiedzi pomeczowe

    Dariusz Wdowczyk (trener Legii): Zagraliśmy bardzo dobrze, mieliśmy sytuacje i strzelaliśmy bramki. Sporo było tych sytuacji. Cieszy mnie to, że potrafiliśmy je wykorzystać i nie straciliśmy żadnego gola. To dla mnie bardzo ważne. Na niewiele pozwoliliśmy przeciwnikowi. Cały zespół zasługuje na to, żeby dobrze o nim mówić. Nie skreślałbym jeszcze Legii. Duże słowa uznania dla wszystkich zawodników i dla kibiców, którzy głośno dopingowali.

    Josef Csaplar (trener Wisły Płock): Gratuluję Legii wygranej, która miała trudną sytuację przed tym meczem. To dla mnie bardzo zły wynik, bo w piłce nożnej trzeba strzelać bramki. Szybko straciliśmy dwie bramki, co pomogło Legii uwierzyć w siebie. Robiliśmy dużo błędów w polu karnym i przed nim. Mieliśmy kilka sytuacji, ale nie wykorzystaliśmy ich. Legia była skoncentrowana, chciała wygrać, my za szybko pękliśmy. Jeszcze raz gratuluję trenerowi Wdowczykowi wygranej.

    Łukasz Surma (Legia): Metamorfoza? Szczerze mówiąc to chcę, żebyśmy się przełamali w europejskich pucharach. Myślę, że stać nas na to i mamy co pokazywać, ale niestety ta gra nam nie wychodzi. Natomiast w lidze nadal będziemy liczyć się w walce o mistrzostwo, jesteśmy jednym z faworytów i nas to nie dziwi, że wygrywamy 5-0 z Wisłą Płock. Oczywiście z tego wyniku jesteśmy zadowoleni, ale musimy tonować nastroje, bo jedna jaskółka wiosny nie czyni. Fizycznie już dochodzimy do siebie i dzisiaj bardzo dobrze to wyglądało.

    Tomasz Kiełbowicz (Legia): Cieszę się bardzo, że wpisałem się na listę strzelców. Uważam, że dzisiaj zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Stworzyliśmy dużo sytuacji, które potrafiliśmy wykorzystać i ten wynik mógł być dużo wynik. Jednak cieszy przede wszystkim zwycięstwo i kolejne 3 punkty. Mam nadzieję, że to było przełomowe spotkanie i teraz będziemy wygrywać mecz za meczem. Teraz czekają nas dwa ciężkie mecze w lidze z Koroną i Wisłą Kraków, a w międzyczasie pojedziemy jeszcze do Sanoka i Wiednia. Będziemy starali się jak najlepiej przygotować do tych potyczek i zaprezentować się z jak najlepszej strony.

    Jan Mucha (Legia): Myślę, że zagraliśmy bardzo dobrze. Nie tylko kilku zawodników, ale cały zespół. Czekałem na swoją szansę na grę w lidze, chciałem bronić. Mam nadzieję, że to nie był tylko mój jeden mecz, że zagram w następnych i pokażę, że potrafię bronić.

    Dawid Janczyk (Legia): Dostałem dziś szansę od trenera. Chciałem zagrać dobrze i starałem się. W każdym meczu chce się zdobywać bramki, ale dziś te moje chęci były podwójne. Chciałem udowodnić, że potrafię strzelać i że my jako drużyna potrafimy wysoko wygrywać. Myślę, że to się dziś udało.

    Dariusz Romuzga (Wisła Płock): Będziemy analizować ten mecz, ale tak na gorąco najbardziej rzuca się w oczy fakt, że straciliśmy trzy bramki po stałych fragmentach gry Legii i jedną po naszym stałym fragmencie, gdzie wyszła kontra. Bardzo mi przykro, że oslabiłem zespół czerwoną kartką.