Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Kielce - Sobota, 23 września 2006, godz. 20:15
Ekstraklasa - 8. kolejka
Herb Korona Kielce Korona Kielce
  • 5' Djoković
  • 36' Bagnicki
  • 81' Zganiacz (k)
3 (2)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 52' Janczyk
1 (0)

Sędzia: Krzysztof Słupik
Widzów: 15500
Pełen raport
Wiosną na stadionie w Kielcach zasiadło kilkuset fanów Legii. W sobotę ten sektor zajęty będzie przez gospodarzy - fot. Adam Polak

Wielka niewiadoma

Już w najbliższą sobotę czeka nas kolejne ligowe spotkanie. Piłkarze Legii wybiorą się do Kielc, gdzie o godz. 20:15 zmierzą się z miejscową Koroną. Nastroje wokół Legii są fatalne. Mnożą się problemy z piłkarzami, konflikty w drużynie i słabe wyniki. Bardzo kiepska gra legionistów mogłaby jeszcze przejść bez echa, ale notoryczny brak zaangażowania, woli walki i ambicji, a przede wszystkim brak chęci gry i zwyciężania nie uszły uwadze kibiców, władz klubu i mediów. Wszystko wskazuje na to, że zawodnicy grają przeciwko swojemu trenerowi. Na razie jednak Dariusz Wdowczyk może być pewien swojej posady, a piłkarze... surowych sankcji za brak pokory.
"Czuję się upokorzony przez zawodników. To spotkanie to nasza kompromitacja. Oczekiwałem profesjonalnego podejścia do meczu, ale na stojąco nie da się wygrać. Dzisiaj kilku zawodników dostało szansę gry do początku, ale chyba nie chcieli jej wykorzystać." - mówił po ostatniej kompromitacji zespołu w Sanoku Dariusz Wdowczyk. Cierpliwość kibiców także się wyczerpała. Dali to odczuć grajkom już w drugiej połowie meczu ze Stalą, kiedy to w stronę piłkarzy poleciały okazjonalne przyśpiewki. W efekcie ci tuż po końcowym gwizdku sędziego biegiem udali się do szatni.

Teraz zapowiadają, że mecz z Koroną ma być przełomowym. Chyba nikt już nie wierzy w takie zapowiedzi. Chyba że... zawodnicy rzeczywiście grają przeciwko trenerowi i ich słaba postawa wynika wyłącznie z tego faktu. Trudno myśleć inaczej, patrząc na ostatni mecz ligowy, kiedy to legioniści pokonali Wisłę Płock aż 5-0.

Korona Kielce w tym sezonie spisuje się różnie. Zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli (wyprzedzając Legię o jedną pozycję), tracąc do lidera cztery punkty. Można być jednak pewnym, że ambicji kielczanom nie zabraknie. Tym bardziej, że w poprzednim meczu do wygranej zabrakło im bardzo niewiele, a w drugim wiosennym meczu w Pucharze Polski wygrali z Legią aż 3-0.

W Koronie gra obecnie aż pięciu byłych legionistów. Mariusz Zganiacz, Łukasz Załuska, Paweł Golański, Sławomir Rutka i Veselin Djoković zbyt wielu szans w Warszawie nie dostali. Teraz Zganiacz, Golański i Djoković są podstawowymi punktami kieleckiej drużyny. Oni również będą chcieli pokazać Legii, na co ich stać.

Meczu na żywo nie zobaczy zorganizowana grupa kibiców Legii. Komisja Ligi Ekstraklasy SA nałożyła na nas zakaz wyjazdowy do końca rundy jesiennej.

Początek spotkania o godz. 20:15. Bezpośrednia transmisja w telewizji Canal+. My zapraszamy na tekstową relację na Legia.TV oraz na wap.legialive.pl. Zapraszamy!