Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Wodzisław Śląski - Wtorek, 22 maja 2007, godz. 19:00
Ekstraklasa - 29. kolejka
Herb Odra Wodzisław Odra Wodzisław
  • 32' Grzegorzewski
1 (1)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 5' Roger
  • 30' Włodarczyk
2 (2)

Sędzia: Paweł Gil
Widzów: 4500
Pełen raport
Jacek Zieliński i Jacek Zieliński na konferncji po meczu - fot. Mishka

Wypowiedzi pomeczowe

Jacek Zieliński (trener Legii): Bardzo mi zależało na tym żebyśmy zaczęli ten mecz bardzo ofensywnie. Tak też było. Graliśmy bardzo ładny futbol w pierwszym kwadransie. Potem gra zaczęła się wyrównywać, ale zdobyliśmy drugą bramkę i wydawało się ze będzie łatwo. Tymczasem zrobiło się 1-2 i w drugiej połowie Odra grała odważniej. Klika razy pod naszą bramką było gorąco. Dwukrotnie Jan Mucha wykazał się bardzo dobrym refleksem. Szczęśliwie dowieźliśmy zwycięstwo do końca. Cieszę się że mamy komfortową sytuację. Myślę, że w meczu z Zagłębiem nie będę musiał mobilizować piłkarzy bo grają przed własną publicznością. W tym sezonie byliśmy w marnej sytuacji, a skończyliśmy sezon na trzecim miejscu. Szanse na mistrzostwo zaprzepaściliśmy dawno, więc wartościowe jest to co zdobyliśmy. Puchar Intertoto zmienił formułę i warto w nim uczestniczyć.

Jacek Zieliński (trener Odry): Gratuluję Jackowi zwycięstwa, zwycięstwa zasłużonego. W pierwszej połowie Legia grała to co chciała. W drugiej części gry graliśmy poprawnie, ale nie udało nam się doprowadzić do wyrównania. Przerwaliśmy dobrą serię, ale z Legią Warszawa mniej boli taka porażka. Gratuluję Legii trzeciego miejsca.

Piotr Włodarczyk: W drugiej połowie trochę się cofnęliśmy. Staraliśmy się jednak kontrolować to spotkanie i Odra zagrażała nam tylko po stałych fragmentach gry. Wodzisławianie narzucili nam po przerwie swój styl gry. Okazało się, że siedem wygranych meczów z rzędu, nie było przypadkiem. Muszę powiedzieć, że dawno nie widziałem tak dobrze grającej Odry. Mecz może nie był tak porywający jak w Poznaniu. Dobrze, że jednak udało się nam wygrać.

Dzisiejszym zwycięstwem zapewniliśmy sobie awans do Pucharu Intertoto, ale pamiętamy, że przed sezonem mieliśmy zdecydowanie inne założenia. Do końca nas więc to nie satysfakcjonuje, ale na pocieszenie dobre jest i to. Będziemy walczyć o awans do Pucharu UEFA, ale nie będzie to łatwe zadanie. Dobrze, że po zmianie formuły stały się to bardziej prestiżowe rozgrywki.

Aleksandar Vuković: Nie dograłem do ostatniej minuty ze względu na kontuzję mięśnia dwugłowego. Już przed meczem odczuwałem ból, ale chciałem zagrać, jak najdłużej. Musiałem jednak zejść z murawy, bo nie dawałem już rady grać dalej.
Dziś zapewniliśmy sobie trzecie miejsce. Postawą w ostatnich meczach chyba udowodniliśmy wszystkim, że bardzo nam na tym zależy. Mam też nadzieję, ze mecze w Pucharze Intertoto będą dla nas dobrym przygotowaniem do przyszłego sezonu. Jest jeszcze Puchar Ekstraklasy, ale to strasznie marne rozgrywki. Nawet, jak go zdobędziemy, to i tak będzie śmiech na sali.

Jan Mucha: O tym, że stanę na bramce dowiedziałem się dziś. Cieszę się że mogłem zagrać, bo w tej rundzie nie miałem do tego zbyt wielu okazji. Sam mecz był ciężki i cieszę się, że wywozimy stąd komplet punktów. Byliśmy lepsi, mieliśmy więcej okazji i zapewniliśmy sobie trzecie miejsce, a to jest ważne. Odra ma za sobą super rundę i dziś także walczyła przez cały mecz.
Przed nami jest jeszcze kilka spotkani i w każdym z nich będziemy walczyć o wygraną. Bez różnicy z kim i w jakich rozgrywkach gramy. Ja zawsze chcę wygrać. Tak będzie też w sobotę. W ogóle nie wyobrażam sobie, żeby lubinianie wygrali na naszym stadionie .

Autor: Tomek Janus i Woytek