Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Piątek, 28 września 2007, godz. 20:00
Ekstraklasa - 9. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 7' Giza
  • 35' Chinyama
  • 39' Radović
  • 50' Chinyama
4 (3)
Herb GKS Bełchatów GKS Bełchatów
  • 18' Popek
1 (1)

Sędzia: Jarosław Żyro (Bydgoszcz)
Widzów: 9264
Pełen raport
W ubiegłym sezonie Legia przegrała z Bełchatowem dwukrotnie - fot. Mishka

Bez armat, bez obrony

Tylko 5 razy grali do tej pory piłkarze Legii na własnym stadionie z GKSem Bełchatów - 4 razy wygrywali i ponieśli jedną porażkę. Ostatnie dwa mecze z aktualnym wicemistrzem nie będą się dobrze kojarzyć warszawskiej drużynie. Podopieczni Oresta Lenczyka wygrali je 3-1 i 2-1, a jedną z bramek strzelił wychowany w stolicy Tomasz Jarzębowski. "Miło będzie wrócić. Tu przecież się wychowałem i spędziłem wiele lat jako piłkarz. Będę się czuł więc jak u siebie. Adrenaliny meczowej na pewno nie zabraknie" - mówi Jarzębowski. "Wielka szkoda, że nie będzie dopingu. Żałuję, że nie zobaczę oprawy na Żylecie" - dodaje były legionista.

Po dobrym ubiegłym sezonie GKS Bełchatów gra ze zmiennym szczęściem. Do tej pory bełchatowianie wygrali 3 spotkania, zremisowali 4 i przegrali jedno, i z dorobkiem 13 punktów (8 pkt. straty do lidera) zajmują 6. miejsce w tabeli. Trzeba jednak zaznaczyć, że nasz najbliższy przeciwnik ma za sobą kilka naprawdę trudnych spotkań - z Zagłębiem Lubin, Wisłą Kraków, Lechem Poznań i Koroną Kielce.

Właśnie ta ostatnia drużyna zakończyła w ubiegły piątek świetną passę Legii siedmiu meczów bez porażki. W 8. kolejce legioniści zostali pokonani w Kielcach 0-1, a jedyną bramkę stracili już w drugiej minucie spotkania.
Wszystko wskazuje jednak na to, że wojskowi szybko podnieśli się po tym niepowodzeniu, bowiem już 4 dni później w Pucharze Polski gładko pokonali 4-0 Sandecję II Nowy Sącz.
"Mamy problemy ze środkiem obrony. Na szczęście do meczowej osiemnastki powraca Wojtek Szala. Dickson Choto i Piotr Bronowicki nadal nie doszli do siebie i nie mogą grać" - mówi przed meczem z Bełchatowem trener Jan Urban. "Trener Lenczyk często zmienia skład, więc nie ma sensu, żeby sobie mieszać w głowie ustawieniami Bełchatowa. Ważne, żebyśmy sami byli dobrze zorganizowani i zagrali dobrze" - dodał szkoleniowiec Legii. "Z Legią zagramy bez dwóch napastników: Janusza Dziedzica i Carlosa Costly`ego. Pierwszy jest kontuzjowany, drugi pauzuje za kartki. Na dodatek w Opolu straciłem dwóch kolejnych piłkarzy. Dawid Nowak i Paweł Strąk doznali poważnych kontuzji. Już robiłem pierwszą przymiarkę do gry bez tych zawodników. Mam trzynastu ludzi do grania" - twierdzi Orest Lenczyk, trener bełchatowian. Wszystko wskazuje więc na to, że obie drużyny przystąpią do spotkania mocno osłabione - w Legii zabraknie obrońców, a w Bełchatowie napastników.

Początek meczu o godzinie 20. Bezpośrednia transmisja w Canal+. My zapraszamy na tekstową relację na żywo na Legia.TV oraz na wap.legialive.pl