Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Sobota, 1 marca 2008, godz. 16:00
Ekstraklasa - 19. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 65' Chinyama
  • 84' Chinyama
2 (0)
Herb ŁKS Łódź ŁKS Łódź
  • 12' Adamski
1 (1)

Sędzia: Jarosław Żyro
Widzów: 7000
Pełen raport
Legioniści wygrali ostatnie 7 meczów przeciwko ŁKSowi - fot. Legia LIVE!

Inauguracja przy Łazienkowskiej

W najbliższą sobotę piłkarze Legii rozegrają pierwszy mecz przy Łazienkowskiej. Ich przeciwnikiem będzie przedostatni w ligowej tabeli Łódzki Klub Sportowy. Historia pojedynków tych zespołów zaczęła się 1927r. Od tej pory Legia spotykała się z ŁKSem 137 razy. Z tych konfrontacji legioniści wyszli zwycięsko 67 razy, 41 meczów zakończyło się wygraną łodzian, a 29 spotkań pozostało nierozstrzygniętych. Bilans ligowych potyczek również prezentuje się korzystnie dla warszawskiej drużyny: 56 razy wygrywała stołeczna ekipa, 39 razy tryumfowali piłkarze z Al. Unii i zanotowano 28 remisów. ŁKS jest jednym z zespołów, z którymi legioniści grali w ostatnich latach najczęściej. W 2007r. Legia zmierzyła się z tym łódzkim klubem aż siedmiokrotnie - dwukrotnie w lidze, raz w Pucharze Polski i cztery razy w Pucharze Ekstraklasy. Co ciekawe, wszystkie te spotkania zakończyły się zwycięstwami legionistów. Dwa razy padł wynik 2-1, dwa razy 2-0 i trzy razy było po 1-0. Ostatni mecz ligowy tych zespołów odbył się w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas to jedyną bramkę zdobył w Łodzi Bartłomiej Grzelak.

ŁKS chciałby z całą pewnością zapomnieć o rundzie jesiennej. Zaledwie 12 zdobytych punktów i tylko 8 (najmniej spośród wszystkich drużyn) strzelonych bramek to wynik, który nie może zadowolić ani właścicieli klubu, ani trenera Mirosława Jabłońskiego, ani kibiców. Wiadomo, że w przerwie zimowej do zespołu dołączy jeszcze Brazylijczyk Jovino. Ma on wystąpić już w meczu przeciwko Legii. Ponadto łodzianie wypożyczyli z Valerengi znanego z Dyskobolii Grodzisk Wlkp. Sebastiana Milę. Na testy zaproszono jeszcze dwóch nowych zawodników - Chorwata Domagoja Abramovicia i Brazylijczyka Rodrigo, ale ich przydatność do zespołu nie została jeszcze oceniona. Oprócz tego do drużyny dołączyło jeszcze kilku piłkarzy, którzy mają pomóc ŁKSowi utrzymać się w pierwszej lidze.
Oprócz problemów typowo sportowych, klub nękają również kłopoty innego typu. Kilka dni temu czterech piłkarzy klubu brało udział w awanturze, jaka miała miejsce w jednym z łódzkich kasyn. Właściciel ŁKSu zapowiada wysokie kary dla zawodników. Trudno jednak myśleć, że władze odsuną niesfornych piłkarzy do rezerw i świadomie osłabią zespół.

Dla walczącej o awans do europejskich pucharów Legii każdy punkt jest ważny. Mimo korzystnych bilansów pojedynków z ŁKSem i słabej postawy tej drużyny jesienią, legionistów może czekać trudna przeprawa. W pierwszym ligowym spotkaniu w Grodzisku Wlkp. trener Jan Urban wystawił, wydawać by się mogło, najsilniejszy skład. Piłkarze nie podołali jednak gospodarzom i musieli przełknąć gorzką pigułkę. Z kolei we wtorkowym meczu Pucharu Ekstraklasy z Polonią Bytom zagrali zawodnicy, którzy na co dzień występują w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Nie zawiódł najlepszy strzelec stołecznej drużyny Takesure Chinyama, który strzelił dwie bramki i poprowadził zespół do zwycięstwa.
Być może do stołecznej ekipy dołączy jeszcze jeden gracz, 17-letni Ransford Osei. Wszystko wyjaśni się jeszcze przed meczem z ŁKSem, bowiem okno transferowe w Polsce zostanie zamknięte w piątek 29 lutego.

Klub z Warszawy przekazał łódzkim kibicom 1200 biletów. Stowarzyszenie Kibiców ŁKSu zorganizowało przejazd na mecz pociągiem specjalnym.

Początek spotkania o godz. 16. Meczu nie będzie można zobaczyć w telewizji, bowiem Canal+ nie zdecydował się na przeprowadzenie bezpośredniej transmisji. Tym bardziej zapraszamy na tekstową relację na Legia.TV. Bramki, składy i kartki dostępne będą również na wap.legialive.pl.