|
Warszawa - Sobota, 10 maja 2008, godz. 19:00 Ekstraklasa - 30. kolejka |
|
Legia Warszawa
- 1' Chinyama
- 55' Smoliński
- 66' Smoliński
|
3 (1) |
|
Polonia Bytom
| 1 (0) |
Sędzia: Paweł Gil Widzów: 6500 Pełen raport |
|
Mecz z Polonią Bytom w Pucharze Ekstraklasy nie zgromadził na trybunach zbyt wielu kibiców - fot. Mishka |
Ligowe ostatki
Piłkarski sezon 2007/08 dobiega końca. Przed ostatnią ligową kolejką wciąż jeszcze nie wiadomo, kto zagra w europejskich pucharach, a kto spadnie z ekstraklasy. Ostatnim ligowym przeciwnikiem Legii będzie Polonia Bytom. Sobotnie spotkanie będzie nie tylko pożegnaniem z ligą, ale prawdopodobnie także ze stadionem Wojska Polskiego jaki znamy, a przynajmniej z niektórymi jego trybunami. Wiele wskazuje na to, że jeszcze przed rundą jesienną część stadionu zostanie zburzona.
Z Polonią Bytom legioniści grali wiosną już dwukrotnie w Pucharze Ekstraklasy. Jedno spotkanie wygrała Legia, drugie zakończyło się remisem 2-2. W meczu ligowym, który odbył się jesienią ubiegłego roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie, również tryumfowała drużyna z Warszawy.
Przy Łazienkowskiej oba zespoły zmierzyły się dotychczas 33 razy, z czego 14 razy górą byli legioniści, 10 razy padł remis i dziewięciokrotnie wygrywali goście. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w sierpniu 1977 r., kiedy to Polonia zwyciężyła w stolicy 2-1.
Legioniści zajmują aktualnie drugą pozycję w tabeli i wszystko wskazuje na to, że do swoich licznych sukcesów będą mogli dopisać w tym roku wicemistrzostwo Polski. Nad trzecią i czwartą drużyną (Dyskobolią i Lechem) mają bowiem trzy punkty przewagi, a do końca rozgrywek została tylko jedna kolejka.
Trudno spodziewać się, by zajmująca dwunastą lokatę w tabeli Polonia Bytom była dla Legii szczególnie trudnym przeciwnikiem. Oczywiście nie można z góry założyć, że bytomianie wyjadą ze stolicy na tarczy, bowiem w minioną środę udowodnili, że potrafią walczyć do końca. Spotkanie Polonii z Lechem było niezwykle dramatyczne. Walczący o wicemistrzostwo poznaniacy i broniący się przed barażami i spadkiem bytomianie stworzyli widowisko, o którym ciężko zapomnieć. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1-1, w 90. minucie lechici wyszli na prowadzenie. Gospodarze nie poddali się jednak i praktycznie w ostatnich sekundach spotkaniach doprowadzili do wyrównania. "Polonia nie ma nic do stracenia. Mogą zagrać agresywnie, ostro. Dobrze byłoby wygrać jak najmniejszym nakładem sił" - mówi trener Jan Urban, który myślami jest już przy wtorkowym finale Pucharu Polski z Wisłą Kraków.
Na boisku nie zobaczymy kontuzjowanych Edsona i Piotra Gizy. Niepewny jest również występ Bartłomieja Grzelaka, który doznał urazu podczas meczu z Jagiellonią w Białymstoku i nie trenował. W Polonii zabraknie Jakuba Dziółki, który pauzuje za siódmą żółtą kartkę.
Początek meczu o godz. 19. Wszystkie spotkania ostatniej kolejki ekstraklasy rozpoczną się o tej samej porze, więc Canal+ pokaże na żywo fragmenty każdego z nich. Meczem głównym będzie pojedynek Wisły z Zagłębiem Sosnowiec. My zapraszamy na relację tekstową tutaj. Bramki, składy i kartki dostępne będą również na wap.legialive.pl.