Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Homel - Czwartek, 31 lipca 2008, godz. 18:00
Liga Europy - 1. runda eliminacyjna
Herb FK Homel FK Homel
  • 20' Bressan
1 (1)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 26' Iwański (k)
  • 52' Szałachowski
  • 62' Iwański
  • 66' Szałachowski
4 (1)

Sędzia: Daniel Stalhammar (Szwecja)
Widzów: 8000
Pełen raport
W pierwszym meczu legioniści zremisowali z FK Homel 0-0 - fot. Mishka

Po wygraną i awans

W najbliższy czwartek piłkarze Legii rozegrają rewanżowe spotkanie pierwszej rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA z FK Homel. W pierwszym meczu legioniści zaprezentowali się bardzo słabo, w konsekwencji czego zaledwie zremisowali 0-0 z równie kiepskim przeciwnikiem i zeszli z boiska w asyście gwizdów.

Na chwilę obecną podopieczni Jana Urbana powinni mieć za sobą trzy oficjalne mecze. Mają tylko dwa, bowiem spółka Ekstraklasa SA, która zarządza obecnie rozgrywkami na najwyższym szczeblu, postanowiła przełożyć spotkania pierwszej ligowej kolejki. W związku z tym warszawscy piłkarze zmierzyli się w sparingach z Dolcanem Ząbki i drużyną Młodej Legii. Obydwa mecze zakończyły się wygranymi zawodników Jana Urbana – 3-1 z Młodą Legią i 2-0 z Dolcanem. Znakomitą skutecznością popisał się w tych spotkaniach Bartłomiej Grzelak, który aż cztery razy trafił do bramki rywala. Jednego gola zaliczył Sebastian Szałachowski. Co ciekawe, występ Szałachowskiego w meczu z FK Homel stoi pod znakiem zapytania, bowiem pomocnik Legii narzeka na uraz pachwiny. Z kolei Grzelak w czwartek nie zagra na pewno, bo... nie został w ogóle zgłoszony do rozgrywek. "Liczyliśmy, że Bartek nie wyzdrowieje do rewanżu z Homlem. Złapał przecież kontuzję tuż przed pierwszym meczem z Białorusinami i było pewne, że w Warszawie nie wystąpi. Pod dużym znakiem zapytania stała też możliwość jego występu w rewanżu. Zgłosiliśmy za to Edsona, ale teraz już wiemy, że z powodu kontuzji nie zagra" – mówił Jan Urban.
Szkoleniowiec Legii planuje ofensywnie ustawić zespół na czwartkowy pojedynek. Nie ma przecież nic do stracenia, a ewentualna porażka i odpadnięcie z rozgrywek byłyby dla stołecznego klubu kompromitacją.
Pucharowy przeciwnik Legii nie spisuje się w lidze zbyt dobrze. Po 16. kolejkach zajmuje trzynaste miejsce w tabeli i traci 24 punkty do lidera. W ostatnim meczu piłkarze FK Homel przegrali na wyjeździe 2-4. Atutem Białorusinów w pojedynku z Legią będzie jednak własne boisko oraz korzystny wynik pierwszego meczu. Poza tym, oprócz meczu o Superpuchar Polski, legioniści nie zagrali jeszcze w tym sezonie żadnego spotkania o stawkę. "Mecz ligowy z Lechią byłby dla nas ważny. Pokazałby na co nas stać kilka dni przed rewanżem z Homlem" – mówi Urban. Z kolei legionistom do awansu wystarczy tylko bramkowy remis. Z całą pewnością to polska drużyna jest faworytem tej konfrontacji.
Wszystko wskazuje na to, że Legia wybiegnie w czwartek na boisko w podobnym ustawieniu jak w sparingu z Dolcanem, czyli z trzema ofensywnymi pomocnikami w środku. Pewny swojego miejsca w tej trójce powinien być Piotr Rocki, który w każdym spotkaniu prezentuje ogromną waleczność i ambicję.

Początek meczu o godz. 18:00 czasu polskiego. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP2. My zapraszamy na tekstową relację tutaj. Bramki, składy i kartki dostępne będą również na wap.legialive.pl.