Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Gdynia - Sobota, 4 kwietnia 2009, godz. 18:15
Ekstraklasa - 22. kolejka
Herb Arka Gdynia Arka Gdynia
    0 (0)
    Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
    • 45' Chinyama
    1 (1)

    Sędzia: Paweł Gil
    Widzów: 7500
    Pełen raport
    Jedyna bramka dla Legii w Gdyni w 2006 r. padła po bezbłędnie wykonanej jedenastce przez Rogera - fot. Mishka

    Po pierwszą wygraną na wyjeździe w tym roku

    Dwa ostatnie ligowe mecze zdecydowanie nie były udane dla podopiecznych Jana Urbana. Zresztą nie tylko one. W sumie w rundzie wiosennej legioniści wygrali tylko dwukrotnie - w lidze z Odrą Wodzisław i w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski ze Stalą Sanok. Kolejne trzy spotkania zakończyły się remisami, a następne dwa stołeczni piłkarze przegrali. Dużym zaskoczeniem był niewątpliwie bezbramkowy remis z ostatnim w tabeli Górnikiem Zabrze.
    Trener Jan Urban tradycyjnie zapowiada, że jego zespół jedzie po zwycięstwo, ale w dwóch wiosennych wyjazdowych spotkaniach Legia wywalczyła tylko jeden punkt. Prowadzona przez Czesława Michniewicza Arka także spisuje się nie najlepiej. Piłkarze z Gdyni w czterech ostatnich ligowych meczach zdobyli tylko dwa punkty. Na uwagę zasługuje remis w poprzedniej kolejce z liderem tabeli, poznańskim Lechem. Warto również dodać, że gdynianie wyeliminowali Polonię Warszawa z rywalizacji o Puchar Ekstraklasy. Legioniści, którzy przegrali na własnym stadionie z bełchatowskim GKSem, odpadli z tych rozgrywek.

    Trener Urban upatruje szansy Arki na zwycięstwo w kontratakach. "Faktem jest, że gdy przegrywamy, to tracimy bramki po kontrach rywali. Arka może w tym upatrywać swojej szansy. Trzeba więc uważać na straty w środku pola, bo mogą one skończyć się szybką kontrą. Tym bardziej, że w Gdyni mają zawodników, którzy potrafią przeprowadzić takie akcje." - mówi szkoleniowiec Legii. Podobnego zdania jest pomocnik gdyńskiej drużyny, Bartosz Ława: "Już mecze w Zabrzu czy Poznaniu pokazały, że wolimy grać z zespołami, które nie boją się brać odpowiedzialności na własne barki. W meczu z Legią to raczej goście będą prowadzić grę, dlatego tym razem to my zagramy z kontry i myślę, że to właśnie w tym elemencie gry jesteśmy w stanie ukłuć Legię".

    Do grona kontuzjowanych piłkarzy w drużynie z Warszawy dołączył Miroslav Radović. Na spotkanie do Gdyni nie pojechali również: Tito, Sebastian Szałachowski, Wojciech Szala, Martins Ekwueme, Pance Kumbev i Marcin Komorowski. W meczowej osiemnastce znaleźli się za to Inaki Descarga, Krzysztof Ostrowski i Piotr Rocki.
    Legioniści wierzą, że wygrają konfrontację z Arką. "W obronie gramy dobrze, mamy najlepszą defensywę w ekstraklasie. Gorzej z wykorzystywaniem sytuacji. Jak zagramy swoje, to spokojnie możemy przywieźć do Warszawy trzy punkty" - twierdzi Tomasz Jarzębowski. "Nie wiem, jak inni, ale ja czuję się świetnie, chcę wygrać tę ligę i mam nadzieję, że wszyscy koledzy myślą w podobny sposób. Każdy następny mecz będzie dla nas bardzo istotny, mamy dwa trofea do zdobycia i chcemy je wygrać" - mówi Jan Mucha.

    Warto wspomnieć, że od 2005 r., kiedy klub z Gdyni po latach powrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej, legioniści nie wywieźli z Pomorza kompletu punktów. Po raz ostatni Legia wygrała z Arką na wyjeździe w marcu 1981 r. W sobotę będzie więc nie tylko doskonała okazja, by przerwać tę passę, ale także po raz pierwszy w tym roku wygrać na boisku przeciwnika.

    Początek meczu o godz. 18:15. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Canal+. My zapraszamy na tekstową relację tutaj. Bramki, składy i kartki dostępne będą również na legia.mobi.