Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Sanok - Środa, 8 kwietnia 2009, godz. 13:00
Puchar Polski - 1/4 finału
Herb Stal Sanok Stal Sanok
  • 47' Kosiba
1 (0)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 64' Rocki
1 (0)

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)
Widzów: 3000
Pełen raport
W 2006 r. Stal Sanok ośmieszyła mistrza Polski - fot. LegiaLive!

Tylko formalność?

W środę warszawska Legia zagra rewanżowe spotkanie 1/4 finału Pucharu Polski ze Stalą Sanok. W pierwszym meczu, który odbył się na stadionie przy Łazienkowskiej, piłkarze Jana Urbana pokonali rywala 3-1. Z kolei w 2006 r. sanoczanie wygrali na własnym boisku 2-1 i wyeliminowali utytułowanego rywala z rozgrywek. Teraz legioniści walczą, by sytuacja się nie powtórzyła. Dzięki dobremu wynikowi z pierwszego meczu, nie powinni mieć większych problemów z awansem do półfinału Pucharu Polski, chociaż Stal udowodniła kilka tygodni temu, że waleczność i ambicja nie są jej obce. Wynik spotkania więc jest sprawą otwartą.

Stal występuje w grupie czwartej (podkarpackiej) IV ligi. Po 18. kolejkach plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli, z przewagą jednego punktu nad Polonią Przemyśl. Sanoczanie mogą się również pochwalić największą ilością strzelonych bramek - 45 (to o 8 więcej niż kolejna drużyna).
Legia w rundzie wiosennej wygrała na wyjeździe tylko raz - w minioną sobotę z Arką w Gdyni. Wymuszona kontuzjami zmiana ustawienia zdecydowanie się sprawdziła, ale mało prawdopodobne, byśmy mogli je obserwować w najbliższym spotkaniu. Do treningów powrócił Miroslav Radović, ale nie wiadomo czy pojedzie na Podkarpacie. Wciąż indywidualnie trenują Marcin Komorowski i Martins Ekwueme. Wszystko wskazuje na to, że Jan Urban da w środę pograć rezerwowym zawodnikom. Nie ulega jednak wątpliwości, że jeśli Legia nie zlekceważy przeciwnika, awans powinien być raczej tylko formalnością.

Początek meczu o godz. 13:00. Spotkania nie transmituje żadna ze stacji telewizyjnych, dlatego zapraszamy na tekstową relację tutaj. Bramki, składy i kartki dostępne będą również na legia.mobi.