|
Warszawa - Sobota, 2 maja 2009, godz. 16:00 Ekstraklasa - 26. kolejka |
|
Legia Warszawa
|
1 (0) |
|
ŁKS Łódź
| 0 (0) |
Sędzia: Tomasz Mikulski Widzów: 4000 Pełen raport |
|
Grzegorz Wesołowski, trener ŁKS-u - fot. Mishka |
Wypowiedzi pomeczowe
Jan Urban (trener Legii): Liga nam się zrobiła taka, że nikt nie odpuszcza. Z każdą drużyną trzeba się bardzo napracować aby osiągnąć swój cel. Wiem, że nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy sytuacje w drugiej połowie, ale ŁKS z kontrataku też miał. Nie kleiła się nam gra w pierwszej połowie, zostawialiśmy za dużo miejsca piłkarzom ŁKS-u. W drugiej części gry było dużo lepiej, ale musieliśmy zaryzykować. Po sytuacji Gizy można już było stracić wiarę w zwycięstwo.
Grzegorz Wesołowski (trener ŁKS): Przyjeżdżając na Legię chcieliśmy zaprezentować się dobrze i zdobyć punkty. Mogę powiedzieć, że jeden punkt nas satysfakcjonował. Mecz układał się tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Nasza siła ognia z przodu nie była zbyt duża, natomiast przez cały mecz Legia posiadała przewagę. Ustawiliśmy się defensywnie. Z przebiegu gry to Legia zasłużyła na zwycięstwo. Po raz kolejny straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, ale na punkty trzeba zapewnić sobie dobrą postawą od początku do końca, a nie tylko przez 93 minuty.