|
Warszawa - Piątek, 23 kwietnia 2010, godz. 20:00 Ekstraklasa - 25. kolejka |
|
Legia Warszawa
- 3' Mięciel
- 40' Iwański
- 61' Grzelak
|
3 (2) |
|
Piast Gliwice
| 0 (0) |
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok) Widzów: 2500 Pełen raport |
|
|
Bezproblemowa wygrana
Piłkarze Legii gładko pokonali Piasta Gliwice 3-0. Pierwsza bramka padła już w 3. minucie spotkania, a jej strzelcem był Marcin Mięciel. Potem gra "siadła". Na drugie trafienie musieliśmy czekać do 41. minuty. Wówczas, tuż po czerwonej kartce i wymuszonej zmianie bramkarza w zespole gości, świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Maciej Iwański. Po raz trzeci do bramki Piasta trafił w 61. minucie Bartłomiej Grzelak.
W pierwszej jedenastce Legii zabrakło Inakiego Astiza, który w meczu z Jagiellonią doznał kontuzji mięśnia czworogłowego. W jego miejsce na murawie pojawił się Pance Kumbev i od razu zamienił się miejscami z Wojciechem Szalą, który zastąpił również kontuzjowanego Jakuba Rzeźniczaka. Już pierwsza szybka akcja legionistów dała im prowadzenie. Po podaniu Tomasza Jarzębowskiego sam na sam z Maciejem Nalepą znalazł się Marcin Mięciel i skutecznie przelobował bramkarza gości. Gliwicznie mieli szansę na wyrównanie, ale znakomitej okazji nie wykorzystał Kamil Wilczek, który zdołał położyć Muchę, ale strzelił mu prosto w nogi. W 37. minucie Bartłomiej Grzelak został sfaulowany tuż przed polem karnym przez bramkarza Piasta. Arbiter spotkania Hubert Siejewicz bez zastanowienia pokazał czerwoną kartkę Nalepie. W jego miejsce między słupki wszedł więc 17-letni Tomasz Kasprzik, dla którego był to debiut w ekstraklasie. Niestety młody golkiper nie zdążył nawet dotknąć piłki i już musiał ją wyjmować z siatki, bo pięknie z rzutu wolnego z 22 metrów uderzył Maciej Iwański. Jeszcze przed przerwą Grzelak znalazł się w dogodnej sytuacji z lewej strony pola karnego, ale jego uderzenie z kilku metrów na rzut rożny wybił Kasprzik. Po stałym fragmencie gry Iwański zagrał na 12 metr do Dicksona Choto. Obrońca z Zimbabwe huknął prosto w poprzeczkę.
W przerwie Stefan Białas dokonał dwóch zmian. W miejsce Rybusa i Jarzębowskiego weszli Smoliński i Borysiuk. W 61. minucie Bartłomiej Grzelak ustalił wynik meczu po podaniu Macieja Iwańskiego. Legioniści mieli jeszcze okazje do podwyższenia prowadzenia, ale dobrze spisywał się bramkarz gości. W końcówce na boisku w zespole gospodarzy zadebiutował Maciej Górski. 20-letni gracz Młodej Legii kilkakrotnie próbował atakować bramkę przeciwnika, a raz z główki uderzył obok słupka.
Legia zainkasowała pewne trzy punkty, a już w poniedziałek jedzie do Kielc, gdzie zmierzy się z Koroną.
Woytek