Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Sobota, 2 października 2010, godz. 19:15
Ekstraklasa - 8. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
    0 (0)
    Herb Lechia Gdańsk Lechia Gdańsk
    • 70' Buval
    • 88' Wołąkiewicz
    • 90+4' Nowak
    3 (0)

    Sędzia: Paweł Gil
    Widzów: 17000
    Pełen raport
    Rok temu kibice cieszyli się z bramki Chinyamy - fot. LegiaLive!

    Potwierdzić przełamanie

    W najbliższą sobotę piłkarze Legii zmierzą się na własnym stadionie z Lechią Gdańsk. Będzie to 41. spotkanie obydwu zespołów. Dotychczasowy ligowy bilans pojedynków legionistów z lechistami prezentuje się na korzyść tych pierwszych. "Wojskowi" wygrali 22 z 34 meczów. Co ciekawe, w Warszawie Lechia wygrała po raz ostatni 49 lat temu! Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że w latach 1963-1984, 1988-1995 i 1996-2008 zespoły ze sobą nie grały w lidze.
    Ostatni mecz w Warszawie pomiędzy tymi drużynami rozegrany został we wrześniu 2009 r. Bramki dla Legii zdobyli wówczas Chinyama i Radović.

    W spotkaniu 7. kolejki ekstraklasy Lechia rozgromiła zespół Górnika Zabrze 5-1. "Kiedyś zdobyłem gola na Legii, liczę że za tydzień uda mi się powtórzyć tę sztukę. Jednak nie będą to dla mnie w żadnej sposób derby Warszawy, a po prostu mecz Legia - Lechia" - mówi obrońca gdańskiego zespołu, Krzysztof Bąk. Legioniści natomiast przełamali serię porażek i pokonali Lecha Poznań 2-1. W tym spotkaniu wreszcie było widać walkę i zaangażowanie.

    W sobotnim meczu na pewno nie zagra Dickson Choto, którego czeka kilkumiesiączna przerwa. Kontrakt z warszawskim klubem rozwiązał Pance Kumbev. Inaki Astiz w czasie treningu mocno zderzył się z Arturem Jędrzejczykiem i musiał opuścić trening z zakrwawioną twarzą. Nad okiem obrońca ma jeszcze opatrunek, ale będzie mógł wystąpić przeciwko Lechii. Do zajęć wraca Sebastian Szałachowski, który pauzował od ponad tygodnia z powodu urazu łydki. Jego występ w sobotnim meczu z Lechią jest jednak wątpliwy. Na pewno nie zagra Ivica Vrdoljak, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Na uraz znowu narzeka Takesure Chinyama i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Podobnie wygląda sytuacja Srdji Kneżevicia, który nie ćwiczy z zespołem, bo ma problemy z pachwinami.

    Początek spotkania o godzinie 19:15. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Orange Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE!.