|
Gaziantep - Czwartek, 28 lipca 2011, godz. 20:00 Liga Europy - 3. runda eliminacyjna |
|
Gaziantepspor Kulubu
|
0 (0) |
|
Legia Warszawa
| 1 (0) |
Sędzia: Cesar Muniz Fernandez (Hiszpania) Widzów: 12000 Pełen raport |
|
|
Wypowiedzi pomeczowe
Maciej Skorża (trener Legii): Niewiele zespołów w poprzednim sezonie tutaj wygrywało. Tym bardziej cieszymy się z osięgniętego cennego wyniku. Gaziantepspor jest bardzo dobrze poukładanym zespołem, który potrafi grać piłką. Turcy dominowali, a my staraliśmy się grać z kontry. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji.
Szkoda, że na początku spotkania Michał Kucharczyk nie trafiłdo bramki. Do przerwy prowadzimy 1-0 i sprawa awansu jest nadal otwarta. Było to nasze pierwsze spotkanie w nowym sezonie i kilka elementów szwankowało. Musimy dłużej utrzymywać się przy piłce.
Bardzo dobrze w bramce spisywał się Wojtek Skaba. Cały zespół zasługuje zresztą na pochwałę, bo stanowiliśmy dziś drużynę w trudnych momentach. Widać, że Danijel Ljuboja potrafi poradzić sobie z rywalem, ale zabrakło mu wsparcia z linii pomocy. Nikogo w tym spotkaniu nie oszczędzałem, mam nadzieję, że chłopcy zrgenerują się do niedzieli. Nawet jeżeli powinie nam się noga w meczu z Zagłębiem, to pozostaje jeszcze 29. kolejek, a w pucharach decydują tylko 2 mecze.
Tolunay Kafkas (trener Gaziantepsporu): Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, w którym byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Przeważaliśmy niemal cały mecz i tylko moment nieuwagi zadecydował o wygranej Legii. Jestem przekonany, że w rewanżu w Polsce wysoko wygramy i awansujemy do kolejnej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy.