Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Bukareszt - Czwartek, 20 października 2011, godz. 21:05
Liga Europy - Grupa C
Herb Rapid Bukareszt Rapid Bukareszt
    0 (0)
    Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
    • 73' Radović
    1 (0)

    Sędzia: Fernando Teixeira Vitienes
    Widzów: 15000
    Pełen raport

    Wypowiedzi pomeczowe

    Maciej Skorża (trener Legii): Jesteśmy bardzo zadowoleni i z wyniku, i z gry, jaką zaprezentowaliśmy w dzisiejszym meczu. W pierwszej połowie bardzo często graliśmy na połowie przeciwnika krótkimi podaniami. Stworzyliśmy dwie okazje do pokonania rywala. Mieliśmy w pierwszej połowie mecz pod kontrolą. W drugiej części gry po 10 minutach oddaliśmy inicjatywę Rapidowi i dochodziło do spięć pod naszą bramką. Dzięki dyscyplinie taktycznej i Dusanowi przetrwaliśmy ten trudny moment i w miarę upływu meczu odzyskaliśmy kontrolę nad spotkaniem. Cieszę się, że Radović wykorzystał dobre dośrodkowanie Maćka Rybusa, bo wcześniej miał dwie bardzo dobre okazje i ich nie wykorzystał. Cieszę się więc, że się przełamał.

    Wygrywamy bardzo ważny i trudny mecz, ale tak naprawdę rywalizacja o awans dopiero się na dobre w tej grupie rozpoczyna.

    Răzvan Lucescu (trener Rapidu): Legia wygrała 1-0, ale nie jestem pewny czy to przez słabą naszą postawę, czy przez dobrą grę Legii. Wyszliśmy na boisko jakbyśmy pierwszy raz grali w piłkę nożną. Straciliśmy całkowicie pierwszą część tego meczu. Po przerwie gra wyglądała już zupełnie inaczej. Graliśmy tak, jak zakładaliśmy, że zagramy od początku. Mieliśmy sytuacje, ale nie umieliśmy ich wykorzystać. Legia także miała swoje okazje i udało się jej strzelić jednego gola. Nie ma dla nas jednak żadnego usprawiedliwienia. Graliśmy kiepsko. Moi piłkarze wyszli na boisko wystraszeni, ale nie zabrakło im motywacji.

    Miroslav Radović: Słyszałem, że kibice mieli problemy, żeby dostać się na stadion. W drugiej połowie na pewno nam pomogli. Już wiele razy mówiłem, że my praktycznie co mecz gramy u siebie. Ogromny szacunek całej drużyny dla kibiców. Macie nasze wsparcie, oby tak dalej. Trener mówił nam, że Rapid jest dobrze zorganizowany, ale my pokazaliśmy że jesteśmy lepsi. Rapid nie stworzył jakiś groźnych sytuacji. Wszystko przed nami. Krok po kroku na razie idziemy w dobrym kierunku. Myślę, że jesteśmy dorośli na tyle, że potrafimy wykorzystać sytuację, która jest przed nami. Mamy dwa mecze u siebie - trzeba zdobyć jak najwięcej punktów i wyjść z grupy. Rewanż na pewno będzie trudny, ale powinniśmy wygrać, bo uważam, że jesteśmy zdecydowanie lepszą drużyną niż Rapid. Miałem dwie dobre sytuacje. Szkoda szczególnie tej pierwszej. Byłem pewny, że będę miał kolejne okazje i na szczęście strzeliłem. Teraz musimy podtrzymać tę dobrą serię z Widzewem.

    Janusz Gol: W pierwszej połowie nieźle układała nam się gra. Fragmentami długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Brakowało jeszcze wykończenia przed samym polem karnym, ale pierwsza połowa na duży plus. W drugiej trochę za bardzo się cofnęliśmy, ale na szczęście udało nam się zdobyć bramkę ze stałego fragmentu i to my wyjeżdżamy z trzema punktami.

    Jakub Wawrzyniak: Mecz za dwa tygodnie będzie decydujący o tym, czy Legia wyjdzie z grupy, czy nie. Na razie jednak jest jeszcze trochę czasu i mecze ligowe. Dla mnie liczy się przede wszystkim liga i tam chcę zdobywać punkty. Wszystko jest w naszych rękach nie musimy się na nic oglądać.

    Maciej Rybus: Dało się odczuć tę gorącą atmosferę zarówno ze strony naszych, jak i rumuńskich kibiców. Rapid pokazał dziś, że jest silną drużyną i na pewno nie przyjadą do Warszawy tylko rozegrać meczu. Będą szukali punktów. My mamy przewagę psychologiczną, bo wygraliśmy tutaj i mamy 6 punktów. Przybliżyliśmy się dziś do awansu. Pierwsze miejsce jest raczej zarezerwowane dla PSV. W dwumeczu z Rapidem rozstrzygnie się sprawa awansu. Mamy nadzieję, że u siebie wygramy i będziemy bardzo blisko celu. Niedzielny mecz z Widzewem na pewno będzie wyjątkowy. Wiemy jak obie strony podchodzą do niego. Chcemy podtrzymać dobrą serię zwycięstw i nie stracić gola. Będziemy chcieli wygrać i sprawić kibicom przyjemność pokonania odwiecznego rywala.