|
Warszawa - Niedziela, 25 maja 2014, godz. 15:30 Ekstraklasa - 35. kolejka |
|
Legia Warszawa
|
1 (0) |
|
Ruch Chorzów
- 30' Starzyński (k)
- 61' Stawarczyk
| 2 (1) |
Sędzia: Szymon Marciniak Widzów: 27529 Pełen raport |
|
|
Wypowiedzi pomeczowe
Henning Berg (trener Legii): To wcale nie jest tak, że po wczorajszym meczu Lecha dziś nie mieliśmy już o co grać. Moich piłkarzy nie trzeba było motywować. Stało się jednak tak, że Ruch Chorzów strzelił dwa gole, ale chyba miał więcej szczęścia. Dobrze że ten mecz nie decydował o mistrzostwie Polski. Ale my swoje pokazaliśmy w meczach z Lechią w Gdańsku czy z Górnikiem w Zabrzu. Taka jest jednak piłka, że nie zawsze się wygrywa. Cieszę się z mistrzostwa Polski. Byliśmy najlepsi i po rundzie zasadniczej i najlepsi w fazie mistrzowskiej.
Mam w zespole dobrych piłkarzy i gdybyśmy dziś musieli wygrać, to wiem, że byśmy wygrali. Nie znaczy to oczywiście, że odpuściliśmy dziś Ruchowi.
Proszę nie pytajcie mnie jeszcze o Ligę Mistrzów. Mistrzami Polski zostaliśmy wczoraj, więc nie miałem czasu, żeby o tym myśleć. Zresztą nie jest ważne na kogo trafimy. To będzie wielka okazja dla nas i dla klubu. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby awansować do tych rozgrywek. Już nie mogę doczekać się tych meczów. Latem będziemy ciężko pracować i walczyć o awans. Musimy zrozumieć, że to nie jest cel niemożliwy do osiągnięcia.
Odebrałem wczoraj wiele telefonów z gratulacjami. Dziś chciałem więc wygrać. Nie udało się. Tego mistrzostwa nie byłoby też bez Jana Urbana. To on zdobył mistrzostwo rok temu i zostawił mi drużynę w dobrej sytuacji w tabeli. Piłkarze pokazali zaś charakter i za to im dziękuję.
Jan Kocian (trener Ruchu): Gratuluję Legii mistrzostwa Polski. W całym sezonie to była najlepsza drużyna. Wiedzieliśmy o tym, ale dziś chcieliśmy zdobyć punkty. Wiadomo, że w tabeli trwa jeszcze walka. Prowadziliśmy już 2-0 i wtedy trochę się pogubiliśmy. Legia zdobyła gola na 1-2 i zaczęło się robić gorąco. Ale zespół wytrzymał do końca.
Pół roku temu nikt chyba by nie powiedział, że będziemy na trzecim miejscu w lidze. Są dwie kolejki do końca i mam nadzieję, że utrzymamy nasze miejsce.