Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Czwartek, 18 września 2014, godz. 21:05
Liga Europy - 1. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 58' Radović
1 (0)
Herb KSC Lokeren KSC Lokeren
    0 (0)

    Sędzia: Michael Oliver (Anglia)
    Widzów: 21548
    Pełen raport

    Wypowiedzi pomeczowe

    Henning Berg (trener Legii): Jestem zadowolony z wygranej. Tym bardziej, że to był trudny mecz. Lokeren jest dobrą drużyną pod względem zarówno technicznym, jak i taktycznym. Oczywiście mogliśmy lepiej się zaprezentować, ale gdy gra się szesnasty mecz, to trudno o skuteczność jak ze Śląskiem. Niemniej pokazaliśmy się z dobrej strony. Szczególnie pod względem mentalnym. Oczywiście, mogliśmy wygrać wyżej. Niemniej jednak jestem zadowolony z rezultatu. Jest to dobry prognostyk przed kolejnymi potyczkami.

    Peter Maes (trener Lokeren): Czy to jest adekwatny wynik spotkania do przebiegu gry? Uważam, że byliśmy rownorzędnym przeciwnikiem, więc nie sądzę, żeby rezultat był sprawiedliwy. Rezultat równie dobrze mógł być inny. Szczególnie podczas pierwszego kwadransa drugiej połowy zaprezentowaliśmy się dobrze, ale to Legia wykorzystała nasz błąd i strzeliła bramkę. Szkoda, bo byliśmy dla gospodarzy równorzędnym przeciwnikiem. Strata gola? Taka sytuacja powtarzała się dwa, trzy razy i powinniśmy rozsądniej się zachowywać posiadając piłkę. Nasi boczni obrońcy byli zbyt wysoko i takie straty sprawiały problemy naszym środkowym obrońcom. Szkoda, bo często byliśmy przy futbolówce, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Zabrakło odpowiedniego ustawienia, kreatywności przy tworzeniu sytuacji bramkowych.

    Faktycznie, będąc na trybunie jest inny poziom przeżywania meczu. Jednak nasz sztab szkoleniowy poradził sobie bardzo dobrze z zarządzaniem drużyny w trakcie spotkania. Niemniej był to dla mnie moment nauki.

    Mimo porażki uważam, że dobrze zaprezentowaliśmy belgijską piłkę. Inna sprawa, czuję niedosyt z dzisiejszego wyniku. Wierzę, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa w rozgrywkach europejskich.


    Tomasz Jodłowiec: To było dla nas ważne zwycięstwo. Oczywiście, nie ustrzegliśmy się dzisiaj błędów, ale taka jest piłka nożna. Na szczęście nie było ich jednak za dużo. Lokeren to drużyna o klasie europejskiej. Jest dobrze poukładana taktycznie. Zwycięstwa na pewno budują. Z Celtikiem strzeliliśmy cztery gole, ale nie w każdym meczu jest się aż tak skutecznym. Dzisiaj zdobyliśmy jedną bramkę, ale i tak możemy się cieszyć z wygranej.

    Ivica Vrdoljak: Dobrze weszliśmy w ten mecz. Mieliśmy kilka swoich szans i gdyby wtedy udało się strzelić gola, to wszystko mogłoby się potoczyć inaczej. Lokeren na początku nie wyglądało zbyt dobrze. Wtedy w pełni kontrolowaliśmy grę.

    W europejskich pucharach trzeba grać o wynik. W naszym ostatnim meczu ligowym było aż siedem goli, ale teraz trenerzy mogą być zadowoleni, bo obydwa kluby zagrały dobrze taktycznie. W defensywie też było dobrze, także nasz szkoleniowiec powinien być zadowolony. W tym sezonie w Europie wyglądamy w obronie bardzo dobrze.

    Wychodzi tutaj nasze doświadczenie. W końcówce meczu nie szukaliśmy na siłę drugiego gola, żeby czasem samemu nie dać sobie strzelić bramki. Jesteśmy mądrzejsi i silniejsi.