| |||||||||||||
Do awansu, gotowi, start!
W czwartek o godzinie 21:05 Legia Warszawa rozpocznie swój pierwszy mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Rywalem mistrzów Polski będzie belgijskie KSC Lokeren. Dla graczy Henninga Berga dobra gra na arenie międzynarodowej jest jednym z priorytetów na ten sezon, więc tego dnia możemy spodziewać się walki legionistów od pierwszej aż do ostatniej minuty.
Wydawało się, że dwutygodniowa przerwa po przegranym w bardzo słabym stylu spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała wpłynie na legionistów bardzo pozytywnie. Przede wszystkim pozwoli odpocząć psychicznie oraz fizycznie przed nadchodzącym maratonem pojedynków. Niestety, tak się jednak nie stało.
Podczas ostatniego ligowego meczu Legia po raz kolejny zagrała przeciętnie, szczególnie słabo prezentując się w defensywie. Ciężko przypomnieć sobie starcie, podczas którego golkiper "Wojskowych" na własnym stadionie musiał aż trzykrotnie wyciągać piłkę z siatki. Winnym takiej sytuacji nie jest jednak na pewno tylko Dusan Kuciak. Chociaż trzeba przyznać, że Słowak nie prezentuje ostatnio równej formy. Doszlifowania wymaga postawa całego bloku defensywnego, bo podczas spotkania z wrocławianami dwa z trzech straconych goli były spowodowane złymi ustawieniami graczy w obronie. Można mieć tylko nadzieję, iż dwa ostatnie mecze dały legionistom na tyle do myślenia, aby teraz podczas ważnego pojedynku w Lidze Europy pewnie zdobyli trzy punkty. Tym bardziej, że KSC Lokeren to teoretycznie najsłabszy zespół z naszej grupy, więc jeżeli Legia chce walczyć o awans, to takich przeciwników na własnym obiekcie musi pokonywać.
Dla legionistów mecz z Belgami to pierwszy z sześciu meczów grupowych w Lidze Europy. Oprócz dwóch spotkań z Lokeren, podopieczni zagrają jeszcze z Metalistem Charków (23.10, 06.11) oraz Trabzonsporem Kulubu (02.10, 11.12). Pewnym jest, że w czwartek Henning Berg pośle do boju swoich najlepszych piłkarzy. Podstawowa jedenastka będzie wprawdzie osłabiona brakiem Bartosza Bereszyńskiego, który przez kontuzję stopy został wyłączony z gry na około trzy miesiące.
Ostatnie mecze
FK Aktobe | W | 1-0 | O. Duda |
Korona Kielce | W | 2-0 | O. Sa, M. Saganowski |
FK Aktobe | W | 2-0 | M. Kucharczyk, I. Vrdoljak (k) |
Podbeskidzie B-B | P | 1-2 | O. Sa |
Śląsk Wrocław | W | 4-3 | M. Radović 2, D. Junior 2 |
KSC Lokeren jest dokładnie w tym samym momencie sezonu co Legia Warszawa. W Belgii rozegrano ostatnio 7. ligową kolejkę, w której najbliższy rywal mistrzów Polski ograł 3-2 na wyjeździe KV Kortrijk. Dla piłkarzy Petera Maesa była to trzecia wygrana w tym sezonie. Wcześniej Lokeren pokonało 2-0 Lierse SK oraz 2-1 SV Zulte Waregem - pogromcę Zawiszy Bydgoszcz sprzed kilku tygodni w eliminacjach do LE. Ostatnią porażkę w ekstraklasie Lokeren zanotowało pod koniec zeszłego miesiąca, ulegając 0-1 Cercle Brugge.
Lokeren do fazy grupowej Ligi Europy zakwalifikowało się dzięki pokonaniu w dwumeczu angielskiego Hull City. Szczególnie dobrze nasi rywale zaprezentowali się podczas pierwszego spotkania z klubem z Premier League. Wygrali wówczas na własnym stadionie 1-0 po trafieniu Hansa Vanakena. W rewanżu udało im się utrzymać skromną zaliczkę, dzięki strzeleniu gola na wyjeździe. Lokeren uległo na Wyspach gospodarzom 1-2, lecz na wagę złota okazał się gol Jordana Remacle'a.
Obecnie najskuteczniejszym piłkarzem w ekipie KSC Lokeren jest Nil De Pauw - autor dwóch trafień w lidze. 24-letni napastnik z Demokratycznej Republiki Konga wpisał się na listę strzelców w zeszłą niedzielę. Wówczas dwukrotnie zaskoczył Darrena Keet'a, bramkarza KV Kortrijk. Snajper trafił do siatki w 19. i 51. minucie gry.
Ostatnie mecze
Hull City | W | 1-0 | H. Vanaken |
Cercle Brugge | P | 0-1 | |
Hull City | P | 1-2 | J. Remacle |
Standard Liege | R | 1-1 | M. Leye |
KV Kortrijk | W | 3-2 | N. De Pauw 2, H. Vanaken |
Pierwsze spotkanie Legii Warszawa w tegorocznej fazie grupowej Ligi Europy rozpocznie się o godzinie 21:05. Bezpośrednie transmisje z tego spotkania przeprowadzą aż trzy stacje - Canal+ Sport, TVN Turbo oraz TTV. My oczywiście zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu przy Łazienkowskiej.
Transmisje TV
18.09, 21:00 TVN Turbo
18.09, 21:00 TTV
18.09, 21:00 Canal+ Sport
Autor: Wiśnia