Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Czwartek, 30 października 2014, godz. 20:45
Puchar Polski - 1/8 finału
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 23' Żyro
  • 93' Broź (k)
  • 107' Jodłowiec
3 (1)
Herb Pogoń Szczecin Pogoń Szczecin
  • 11' Zwoliński
1 (1)

Sędzia: Szymon Marciniak
Widzów: 15412
Pełen raport

W pogoni za pucharem

W czwartek odbędą się kolejne mecze 1/8 finału Pucharu Polski. O godzinie 20:45, w jednym z ciekawiej zapowiadających się pojedynków, Legia Warszawa podejmie Pogoń Szczecin. Mistrzowie Polski tego dnia nie będą mogli pozwolić sobie na żadne potknięcie. Ewentualna porażka pozbawi ich szansy na sięgnięcie po krajowe trofeum.

Legia Warszawa w tym sezonie rozegrała jedno spotkanie w ramach Pucharu Polski. Miesiąc temu podopieczni Henninga Berga pokonali na wyjeździe pierwszoligową Miedź Legnica aż 4-0. Tak wysokie zwycięstwo "Wojskowych" nie mogło być jednak zaskoczeniem. Norweski szkoleniowiec zaskoczył wszystkich, kiedy na dużo słabszego rywala wystawił zdecydowanie najsilniejszą jedenastkę. Berg prawdopodobnie nie zamierzał kusić losu i poprzez gorszy dzień piłkarzy rezerwowych nie chciał zaprzepaścić szansy na triumf w Pucharze Polski. W najbliższy czwartek będzie podobnie.

W starciu z Pogonią Szczecin od pierwszych minut na pewno zagra Orlando Sa. Portugalczyk spędził na ławce rezerwowych całą potyczkę z Zawiszą Bydgoszcz, aby być w pełni sił podczas meczu z "Portowcami". Za jego plecami będzie biegał Ondrej Duda, a po skrzydle Michał Kucharzyk. Oni również w zeszły weekend mieli odpoczynek. Słowak w Bydgoszczy pojawił się na boisku dopiero w drugiej połowie. Henning Berg nadal nie będzie skorzystać z Miroslava Radovicia, Dossy Juniora oraz Tomasza Brzyskiego. O ile dwóch pierwszych piłkarzy ma w składzie swoich godnych zastępców, o tyle lewa strona defensywy to w tym sezonie duża bolączka Legii. Po nieudanym eksperymencie na tej pozycji z Igorem Lewczukiem, Berg prawdopodobnie zdecyduje się na wystawienie tam Guilherme. Brazylijczyk w meczach z Metalistem Charków i Zawiszą Bydgoszcz pokazał, że radzi sobie tam całkiem nieźle.

Ostatnie spotkanie Legii z Zawiszą, pomimo zgarnięcia przez gości trzech punktów, wcale nie było najlepsze w ich wykonaniu. Szczególnie w drugiej połowie mistrzowie Polski prezentowali się na tle ostatniej w tabeli drużyny bardzo przeciętnie. Być może wpływ miały na to dwa gole strzelone w pierwszych 45 minutach i mimowolne rozluźnienie, lecz taka niemoc w ofensywie może zastanawiać. Na pewno we znaki dał się też brak Miroslava Radovicia. Serb potrafił w ofensywie sam wykreować się sobie dobrą okazję do strzelenia gola i niemal w pojedynkę przesądzić o losach rywalizacji. Teraz za budowanie akcji w większej mierze odpowiedzialni są pomocnicy oraz boczni obrońcy.



Legia zrewanżowała się Zawiszy za Superpuchar


Ostatnie mecze

TrabzonsporW1-0 M. Kucharczyk
Piast GliwiceP1-3 O. Duda
Lechia GdańskW1-0 O. Sa
Metalist CharkówW1-0 O. Duda
Zawisza BydgoszczW2-1 J. Rzeźniczak, M. Żyro


Pogoń Szczecin do 1/8 finału Pucharu Polski dostała się dzięki wyeliminowaniu Dolcanu Ząbki. Faworyzowanym "Portowcom" pokonanie pierwszoligowców na ich boisku nie przyszło jednak łatwo. Pogoń wygrała zaledwie 3-2, z czego awans zapewniła sobie dopiero w dogrywce. Wówczas do siatki Macieja Humerskiego trafił dwukrotnie Patryk Małecki.

W ekstraklasowej tabeli Pogoń zajmuje obecnie ósmą pozycję. W rozegranych 13 kolejkach piłkarze tego klubu zdobyli 19 punktów. Ostatnie słabsze wyniki zespołu spowodowały, że z posadą trenera pożegnał się Dariusz Wdowczyk. Doświadczonego szkoleniowca zastąpił były opiekun Ruchu Chorzów Jan Kocian. Słowak w nowej roli udanie zadebiutował podczas ostatniej ligowej kolejki. Wówczas szczecinianie ograli na własnym obiekcie Cracovię 2-1. Obydwa gole strzelił Japończyk, Takuya Murayama.

Najgroźniejszym piłkarzem najbliższego rywala Legii jest oczywiście Marcin Robak. Król strzelców ekstraklasy z poprzedniego sezonu w tym sezonie zdobył już pięć bramek. Zaraz za nim w drużynowej klasyfikacji jest Łukasz Zwoliński z czterema trafieniami na koncie. Niewiele brakowało, a Robaka w obecnych rozgrywkach już nie oglądalibyśmy na polskich boiskach. Latem napastnik miał przenieść się do chińskiego Guizhou Renhe, lecz na ostatniej prostej azjatycki klub zrezygnował z jego pozyskania. Wobec braku innych ofert piłkarz zdecydował się wrócić do poprzedniego klubu, w którym przyjęto go z otwartymi rękoma.

Ostatnie mecze

Dolcan ZąbkiW3-2 M. Robak, P. Małecki 2
GKS BełchatówP0-1
Zawisza BydgoszczW3-0 A. Frączczak, Ł. Zwoliński 2
Jagiellonia BiałystokP0-5
CracoviaW2-1 T. Murayama 2

Drugi mecz Legii Warszawa w Pucharze Polski w tym sezonie rozpocznie się w czwartek o godzinie 20:45. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport. My zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej Relacji LIVE! prosto ze stadionu przy Łazienkowskiej.

Transmisja TV

30.11, 20:45 Polsat Sport


Autor: Wiśnia