| |||||||||||||
Liga wraca na Ł3
Legia Warszawa rozegra w niedzielę swój pierwszy mecz w ekstraklasie w tym roku. Piłkarze Henninga Berga zmierzą się tego dnia na własnym obiekcie z Jagiellonią Białystok. Pojedynek wzbudza wśród kibiców emocje nie tylko sportowe, ale dla mistrzów Polski najważniejszym jest to, aby zatrzeć nieco wrażenie po swoim nie najlepszym czwartkowym występie we Wrocławiu.
"Wojskowi", w przeciwieństwie do "Jagi", zagrali już w tym roku jedno spotkanie "o punkty". Kilka dni temu rywalizowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław w ramach pierwszego meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski. Pomimo tego, że kibice stołecznego zespołu spodziewali się wywiezienia z Dolnego Śląska cennej zaliczki, to niestety musieli obejść się smakiem. Legia nie zagrała na miarę swoich możliwości, a co więcej umotywowany tego dnia Śląsk postawił przyjezdnym naprawdę trudne warunki. Jak słusznie zauważył jednak szkoleniowiec legionistów Henning Berg, na końcowym rezultacie w dużej mierze zaważył błędy indywidualne. Gdyby nie one, to piłkarze wracaliby do Warszawy w o wiele lepszych humorach.
Wiele wskazuje na to, że w niedzielę Berg zdecyduje się dać szanse zawodnikom, którzy są aktualnie w pełni sił. Podstawowi piłkarze, biegający przez dłuższy czas na boisku we Wrocławiu, raczej zasiądą tego dnia na ławce rezerwowych. Pomimo tego faktu, Jagiellonia w żadnej mierze nie może czuć się w uprzywilejowanej sytuacji. Na co dzień rezerwowi obrońcy - Tomasz Brzyski, Inaki Astiz, Dossa Junior i Bartosz Bereszyński - na pewno w niczym nie ustępują tym, którzy wystąpili w meczu ze Śląskiem. Prawdopodobnie szansę występu otrzyma także Orlando Sa. Portugalczyk w czwartek nie podniósł się nawet z ławki rezerwowych, więc niewykluczone, że w niedzielę spędzi na murawie kilkadziesiąt minut.
W ostatnim starciu z Jagiellonią Białystok Legia Warszawa wygrała pewnie 3-0. 15 sierpnia zeszłego roku gole Michała Żyry, Miroslava Radovicia i Michała Kucharczyka zniszczyły marzenia rywali o wywalczeniu na własnym stadionie jakiegokolwiek punktu. W tamtym spotkaniu mistrzowie Polski kontrolowali wydarzenia boiskowe od pierwszej do ostatniej minuty i miejmy nadzieję, że tak będzie i tym razem.
Ostatnie mecze
Karabach Agdam | P | 0-2 | |
Zenit Sankt Petersburg | P | 2-3 | M. Kucharczyk, O. Sa |
Dinamo Bukareszt | W | 4-2 | A. Ryczkowski 2, T. Jodłowiec, M. Radović |
Dnipro Dniepropietrowsk | P | 1-3 | M. Saganowski |
Śląsk Wrocław | R | 1-1 | M. Żyro |
Jagiellonia Białystok w tabeli ekstraklasy zajmuje obecnie piąte miejsce. Zawodnicy tego klubu w rozegranych dotychczas 19 meczach zdobyli 32 punkty, co daje im aż cztery oczka przewagi nad będącym o lokatę niżej Górnikiem Zabrze. Pomimo teoretycznie wysokiej jak na ten klub miejsca w tabeli, Michał Probierz zapowiedział niedawno, że jego cel na obecny sezon nie zmienia się - nadal jest nim utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Patrząc na ostatnie wyniki "Jagi" nie można się jednak dziwić takim słowom. Białostoczanie w ostatnich pięciu sparingach ulegli m.in. FC Botosani oraz zremisowali z gruzińskim Dila Gori.
Dużym osłabieniem Jagiellonii będzie brak w niedzielę Mateusza Piątkowskiego, który nie znajdzie się w kadrze na spotkanie z Legią. Nieoficjalnie mówi się o jego konflikcie z władzami klubu, ale Michał Probierz zapewnia, że o jego absencji zadecydowały tylko względy sportowe. Takie słowa mogą dziwić, ponieważ Piątkowski jest aktualnie najlepszym strzelcem Jagiellonii. W rozegranych w tym sezonie 18 meczach ekstraklasy strzelił aż 12 goli.
Ostatnie mecze
Universitatea Craiova | P | 1-2 | M. Gajos |
Neftcala FK | W | 4-2 | P. Sawickij, M. Piątkowski, K. Świderski, K. Piechniak |
FC Botosani | P | 0-3 | |
MFK Kosice | W | 2-1 | I. Tarasovs, Ł. Tymiński |
Dila Gori | R | 1-1 | K. Świderski |
Pierwsze tegoroczny ligowy mecz Legii Warszawa rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18:00. Mecz z Jagiellonią Białystok będzie transmitowała stacja Canal+ Sport. My zapraszamy oczywiście do śledzenia naszej tekstowej Relacji LIVE!.
Transmisje TV
15.02, 17:35 Canal+ Sport
Autor: Wiśnia