| |||||||||||||
Ligowy rewanż
W sobotnie popołudnie Legia Warszawa zagra na własnym stadionie z Lechem Poznań. Goście będą tego dnia niezwykle zmotywowani do zgarnięcia trzech punktów, ponieważ przed tygodniem przegrali z graczami Henninga Berga finał Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Co więcej, ich zwycięstwo pozwoliłoby im na objęcie prowadzenia w tabeli.
Zakończyła się już runda zasadnicza sezonu ekstraklasy. Punkty wszystkich drużyn zostały podzielone i rywalizacja pomiędzy nimi zaczyna się niemal na nowo. Różnica w tabeli, pomiędzy Legią a Lechem, zmalała już tylko do jednego punktu. Oznacza to, że w fazie play-off nie ma już żadnego miejsca na potknięcia. Tym razem, przegrane z takimi rywalami jak Lechia Gdańsk czy Jagiellonia Białystok, mogą mieć już katastrofalne znaczenie dla końcowego układu. Właśnie dlatego sobotni mecz jest dla obydwu zespołów tak ważny. Przed tym starciem w nieco lepszej formie psychicznej będzie ekipa gospodarzy. Przed tygodniem Legia sięgnęła w Warszawie po siedemnasty w historii Puchar Polski, czym spełniła jeden z celów na ten sezon. Mistrzowie Polski w finałowym spotkaniu z Lechem Poznań mieli jednak sporo kłopotów. Po pierwszych kilkunastu minutach gracze Macieja Skorży mogli spokojnie prowadzić różnicą dwóch goli, co kompletnie zmieniłoby oblicze meczu. Ich nieskuteczność pozwoliła jednak Legii wyrównać, dotrwać do przerwy z remisowym rezultatem, a po przerwie zagrać tak, jak na mistrza przystało. Po zmianie stron decydującego gola zdobył Marek Saganowski, który odwdzięczył się trenerowi za kredyt zaufania, którym go darzy. Doświadczony napastnik jest obecnie wyżej w hierarchii od Orlando Sa, który ostatnio albo siada na ławce rezerwowych albo nie znajduje się w kadrze z powodu zaskakujących kontuzji.
Ciężko przewidzieć, jaki skład Henning Berg pośle do boju na sobotni mecz. W ostatnim pojedynku z Lechem Norweg niezbyt trafił z kilkoma decyzjami, co udowodnił już przed przerwą. Wystawienie Guilherme na skrzydle po jego dobrym występie w meczu z Pogonią w środku pola mogło dziwić. Takie samo wrażenie mogło się mieć, kiedy spojrzeliśmy tego dnia na linię obrony. Igor Lewczuk, który w starciu ze szczecinianami dał swojej drużynie zwycięstwo, musiał ustąpić miejsca Inakiemu Astizowi, który w poprzednich meczach nie imponował formą. Co więcej, w finale na ławce znalazł się Michał Żyro, a powracający po dłuższej absencji Ondrej Duda od razu wskoczył do wyjściowej jedenastki. Słowak zapewne wybiegnie od pierwszej minuty również w sobotnim starciu, dlatego zastanawiać się można, gdzie tego dnia wystąpi Guilherme. Mecz z Lechem nie jest raczej dobrym pomysłem do testowania w ataku ustawienia brazylijsko-słowackiego, ale kto wie, czy ten wariant nie zostanie zastosowany w kolejnych ligowych potyczkach.
Ostatnie mecze
Lechia Gdańsk | P | 0-1 | |
Zawisza Bydgoszcz | W | 2-0 | M. Żyro, M. Kucharczyk |
Ruch Chorzów | R | 0-0 | |
Pogoń Szczecin | W | 2-1 | Guilherme, I. Lewczuk |
Lech Poznań | W | 2-1 | T. Jodłowiec, M. Saganowski |
Lech Poznań zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli ekstraklasy ze stratą do Legii Warszawa zaledwie jednego punktu. Dla graczy Macieja Skorży zdobycia mistrzostwa Polski jest w tym momencie jedynym i podstawowym celem w tym sezonie. "Kolejorz" wciąż rozpamiętuje przegraną w finale Pucharu Polski, który miał dać im pozytywnego kopa przed zbliżającymi się decydującymi spotkaniami w ekstraklasie. Stało się wręcz przeciwnie i teraz oprócz motywacji, niektórzy piłkarze mogą podejść do pojedynku z Legią nieco przybici. Podczas weekendowego starcia fani gości będą przede wszystkim liczyli na skuteczność swojego najlepszego strzela Kaspera Hamalainena. Fin w obecnych rozgrywkach wpisał się na listę strzelców już 12 razy. Nie bez powodu jest wielce prawdopodobne, że pożegna się on z Lechem po zakończeniu tego sezonu. W kuluarach mówi się o jego możliwym transferze m.in. do greckiego Panathinaikosu Ateny.
Ostatnie mecze
Korona Kielce | R | 1-1 | G. Lovrencsics |
Górnik Łęczna | R | 1-1 | Z. Sadajew |
Śląsk Wrocław | W | 2-0 | K. Hamalainen, P. Arajuuri |
Podbeskidzie B-B | W | 2-0 | D. Formella, K. Hamalainen |
Legia Warszawa | P | 1-2 | T. Jodłowiec (s) |
Hitowy mecz 31. kolejki ekstraklasy, w którym Legia Warszawa podejmie Lecha Poznań, rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:30. Oprócz standardowej transmisji na Canal+ Sport, kibice będą mogli obejrzeć spotkanie na kanale otwartym - TVP 1. My zapraszamy także do śledzenia naszej tekstowej Relacji LIVE! prosto z Łazienkowskiej.
Transmisje TV
09.05, 15:10 Canal+ Sport (HD)
09.05, 14:50 TVP 1 (HD)
Autor: Wiśnia