| |||||||||||||
Komentarze
Mistrzostwo zdobędą ale z czym do europejskich pucharów...
3 słupki ale i tak trzeba się cieszyć z tego punktu.
Nie ma co sie załamywać, mecz moglby sie zupełnie inaczej potoczyć. Lechia grała z nożem na gardle.
Dobre widowisko.
Po transie jaki zaprezentowali kompleksiarze z Lechii są tu jeszcze sentymentalni fani ocieplenia klimatu między ekipami?
Borysiuk dno. Taka kosa przy remisie na początku połowy. Prędzej byśmy 2 bramki strzelili przy 1:2 niż tę jedną wcisnęli na 2:1 w dziesiątkę.
po prostu żenada nie oszukujmy się z talą grą to nie mają co startować do pucharów
W obronie dramat...w ataku pechowo. A swoją drogą po każdym meczu cholernej reprezentacji legioniści graja beznadziejnie. Pazdan dramat, Jędrzejczyk słabo, Jodlowiec kontuzja. Brakuje jeszcze powołania dla Borysiuka i Kucharczyka choć ten drugi i tak przeważnie tylko biega zamiast grać. Nawałka przed kompromitacją we Francji jeszcze rozwali formę Legii...
lechia tak dziś spieła poślady że następne 2 mecze można spokojnie u buka ich przegrane albo remisy obstawiać ale swoją drogą bardzo dobry skład mają tylko trenera dobrego im trzeba żeby poukładał tych grajków,no nic wynik zasłużony mogło być lepiej ale mogło też być gorzej Ps.a Borysiuk cały czas te pół sekundy spóźniony z tymi wślizgami,trenuj chłopie i się rozwijaj bo lata lecą a ty w tym samym punkcie od 5 lat,potencjał masz
Summa summarum to dupeczki nie urwało.......ale,że remis u siebie ratujemy....dziwne!!!!
rozdajemy punkciki rozdajemy....hahahaha Lechia musi być w grupie MISZCZOWSKIEJ co? Jaka liga tacy miszcze
szczęścia brakło dzisiaj, ale jednocześnie w obronie słabo to wyglądało
Jak zwykle po tym gdy zagraja lepszy mecz i zbiorą pochwały to nastepnego nie potrafią wygrać...
Prijovic,Vranjes,Borysiuk,Aleksandrow to jest piłkarski SZROT TO WSTYD ŻE LEGIA PŁACI TAKIM PATAŁACHOM TAKIE PIENIĄDZE .To co oni grają to jest po prostu zwykłe dziadostwo PRIJOVIC twierdził że strzeli dla LEGI 20 bramek a z trzech sytuacji nie zdobył ŻADNEJ I TO SIĘ NAZYWA BRAK UMIEJĘTNOŚCI I PUSTA GŁOWA A NIE PECH DOTYCZY TO RÓWNIEŻ VRANIESA I BORYSIUKA
nie mamy obrony, dziury takie że masakra, Lechia robiła co chciała
Najgorszy był Pazdan - to ma być gracz naszej reprezentacji ?
A daje się wyścignąć i minąć jak uczniak...porażka.
Zawodnik na rezerwe a nie do pierwszego składu.
Borysiuk - po co został sprowadzony ponownie tego nie wie nikt...Jego gra niczym się nie wyróżnia a brutalne wślizgi tylko osłabiają drużynę...
Plusy drużyny to Malarz i Prijowic , mimo że ten gola nie zdobył ...ale walczył.
Jeżeli stracimy w tym sezonie mistrzostwo na rzecz Piasta to moim zdaniem będzie to najbardziej frajersko oddany mistrz w historii.
Mecz bardzo fajny, Legii zabrakło szczęścia + pech Borysiuka. Trzeba szanować ten punkt i za tydzień wygrać w Szczecinie.
Legia zagrała dobry mecz. Lechia miałą furę szczęścia. Trzy słupki i dodatkowo wybicie piłki z linii bramkowej przez Peszkę. Nie zawsze można wygrywać, głowy do góry.
Nie bylo az tak zle. Oczywiscie strata punktow boli, ale, powtarzam, nie bylo tak zle. Przy odrobinie szczescia (czasem sie to ma, czasem nie, jak dzisiaj) slupki zamienilyby sie w bramki i po ptokach.
Pamietajmy rownierz ze Lechia z nowym trenerem (i z kadra jaka ma) to nie jest dupny zespol. Sa naprawde niezla ekipa. Wczoraj, w przeciwienstwie do WSZYSTKICH innych druzyn, nie zaparkowali tira, nie grali z kontry ale starali sie grac pressingiem i atakowac.
Dla naszych byla to pewnie lekka nowosc, aczkolwiek Stasiu zapewnial ze tego sie spodziewali.
Tak czy inaczej, zadne punkty nie smierdza, nie bylo zle, mecz byl owszem calkiem calkiem, nawet bardzo dobry bym powiedzial, a ze remis? Taka jest pilka.
@johnny: najbardziej frajersko oddany Mistrz, to byl niedawno (pamietasz?), za kadencji Lysego Lowcy Lososi.
To bylo frajersko.
Jeżeli Piast nie wygra z Zagłębiem Lubin to zostanie zachowane status quo. Legia, Pogoń, Cracovia na 1 pkt w tej kolejce. Nad KKS kolejny punkt do przodu... Trzeba się cieszyć :)
Obejrzeliśmy wczoraj wyrównany mecz.Wiadomo wszystkiego nie da się wygrać ale martwi mnie ilość sytuacji bramkowych jakie miała Lechia.Przy golu dla Lechii to Peszko miał tyle miejsca i czasu,że klękajcie narody.My też swoje sytuacje mieliśmy w tym trzy słupki i zabrakło po prostu szczęścia.Ale Lechia też mogła nam zapakować ze cztery gole.Moim zdaniem zawiodła druga linia Borysiuk i Vranies.To dlatego Lechia stwarzała tyle okazji bo zdominowała środek pola.To dlatego mało widoczny był Nikolić.W 9 minucie Vranies nie podaje do Nikolicia,który jest na czystej pozycji.W efekcie Vranies uderza w obrońce a Nikolić rozkłada bezradnie ręce.Vranies miał dużo czasu na to by podać do Nikolicia.Podobną sytuację miał Prijović gdy pierwszy raz uderzył w słupek.Też niekryty był Nikolić i czekał na podanie.Tylko w tym przypadku Prijović nie miał tyle czasu co Vranies by ocenić sytuację i podjąć lepszą decyzję.Nie mieliśmy szczęścia gdy piłka po strzale Nikolicia została wybita z pustej bramki.Nie mieliśmy szczęścia gdy dobitka Guilherme trafiła w słupek i w konsekwencji poszła kontra Lechii i czerwona kartka dla Borysiuka.Czy Borysiuk mógł się zachować lepiej?Oczywiście,że mógł ale to tylko Borysiuk.Nie ma co od takich piłkarzy wymagać cudów.Może gdyby nie ta czerwona kartka to byśmy wygrali.A może gdyby właśnie nie Borysiuk to stracili byśmy gola i przegrali ten mecz.Tego już się nie dowiemy nigdy i możemy tylko gdybać.Podeszliśmy całą drużyną głęboko pod pole karne Lechii i ta kontra to konsekwencja tegoż właśnie podjętego ryzyka.Chodzi o coś innego.O to,że Borysiuk to nie tej klasy piłkarz co Jodłowiec.To samo z Vraniesem.I zaczyna mnie już irytować ciągła nieobecność Hamalajnena.Na razie to w Legii nic nie pokazał.Gra bardzo mało albo wcale.Ja osobiście oczekiwałem więcej po tym zawodniku. Że w trudnym momencie wejdzie na boisko da drużynie jakość i zdobędzie zwycięskiego gola.Gra w naszej lidze już kilka lat więc myślałem,że zna ligę i będzie wzmocnieniem Legii.Niestety tak nie jest.Jakieś ciągłe kontuzje.Najpierw nie grał potem coś tam zagrał.Później znowu kontuzja by w Poznaniu zagrać.W reprezentacji zagrał w dwóch meczach (wiem nie po 90 minut ale grał) by po reprezentacji okazało się że znowu ma jakąś kontuzję.To samo z Aleksandrowem.To wierna kopia Tricovskiego.Niby piłkarz z dobrym CV ale nie pokazuje tego w Legii.Niby biega coś tam gra ale nic z tego nie wynika.Jego wejście to bardziej konsekwencja czerwonej kartki Borysiuka.Natomiast wejście Masłowskiego i Kopczyńskiego nie dało Legii zupełnie nic.Słabi to piłkarze są i niestety taka jest prawda.Kopczyński to wszedł tylko dlatego by drużyna zyskała 30 sekund do gwizdka sędziego kończącego mecz.
Pompujemy znowu balonik na ligę mistrzów a na swoim podwórku sobie nie radzimy.Obyśmy się z tym mistrzostwem jeszcze nie zdziwili.Po podziale punktów będziemy mieli punkt lub dwa przewagi i wszystko zaczynie się od nowa.Wiadomo z Bergiem już dawno byśmy mieli po mistrzostwie i trener Czerczesow zrobił naprawdę dużo ale ta drużyna ciągle potrzebuje wzmocnień by być gotowa do gry co trzy dni.Dużo piłkarzy z Legii jeździ na reprezentacje i potem wracają zmęczeni lub z kontuzjami.I to też ma wpływ na grę Legii.Teraz mistrzostwa europy we Francji.Dużo piłkarzy z Legii rozjedzie się do swoich reprezentacji.Czy będą mieli siłę grać na jesień co trzy dni?Przygotować się odpowiednio do eliminacji europejskich pucharów?
Kilku piłkarzy trzeba z Legii odstrzelić i pozyskać na ich miejsce lepszych.
Dla mnie najlepszy piłkarz Legii z wczorajszego spotkania to Malarz.
Po co pompować balonik? Gołym okiem widać, że ta drużyna jest przeciętna. Co jak co, ale Rado mógłby wrócić - tym bardziej, że zaczął strzelać regularnie, i jeszcze 2-3 zmiany bo na niektórych żal patrzeć - to nawet nie są dobrzy rzemieślnicy tylko zwykli kopacze. I proszę raz jeszcze - nie pompujcie balonika o nazwie ''liga mistrzów'' bo modlić się trzeba aby balonik o nazwie ''liga europy'' nie pękł. Ciesze sie, że LM mamy chociaż na trybunach.
Faktycznie, Czerczes nie miał wielkiego pola manewru. Z kadr zawodnicy wrócili bez humoru Nikolic, Alex i Pazdan i polotu lub kontuzjowani: Jodła, Hamalainen i jakby nie było Lewczuk. Kuchy się nie wyleczył i nie było komu grać skrzydlami i... co maże ważniejsze, asekurować boki obrony, więc Mak i Paiszo robili co chcieli, głównie szybkością. Nie było siły na ten słynny press, a na bokach obrony otworzony taki szeroki korytarz, że aż dziw bierze, że tylko raz im wyszło.
W środku pola dwaj nieefektywni tancerze: Gui i Duda + przecinaki Vranjes i Borys, nie dali rady i przegrali.
Podobał mi się tylko refleks i rzuty Malarza - gibki i szybki. Ogólnie, widać było wszystkie luki aktualnej Legii i brak Jodłowca - oczywiście w formie!
e(L)o..ziomki czy ktos wczoraj nie znalazl szalika??ziomek zgubil a ten szalik to unikat 20 letni...jesli ktos cos wie prosze o kontakt.
Zauważyłem że naszych kopaczy nigdy nie można chwalić! Nawet po dobrych meczach.. Bo po tym gdy tylko zbiorą pochwały to nie potrafią wygrać. Tylko krytyka im służy..
Mamy przeciętną drużynę która nawet jak jakoś wypęza tego MP to na LM nie ma szans. Drużyna na LM pożera bez większych problemów taką Lechię..
Mecz słaby. Po kartce nie potrafiliśmy wyjść z własnej połowy. Chyba ktoś popełnił błąd, kupiliśmy słabiutkiego Bułgara a Wolski wygrał kolejny mecz dla Wisły.....!!!!!!!!!!!!!!
Dno dna.Legie nalezy oceniac przez pryzmat gry w LM lub LE a nie w porownaniu z ligowa zbieranina.
Nie zgadzam się z opiniami że Lechia to cieniasy z którymi można wygrać bez problemu. Spięli się na pewno, nowy trener , a i skład mają lepszy niż miejsce w tabeli. Jak się ułożą, to w następnym sezonie będą w szpicy. Mam wrażenie ,że cześć wpisów to gimnazjum które rwie się na forum zanim odrobiło lekcje. Takie mecze też się zdarzają, ważny jest finał. Niektóre wpisy odnośnie szans do LM to oszalałe z zawiści i zazdrości opłotki i kozie (ważne podkreślenie) bobki - wykopki. Do " Johnny" - szacunek za troskę , ale chyba jesteś strasznie młody , powinieneś wiedzieć że rozczarowania to część naszej chwały i historii. Pamiętam tych rozczarowań, niestety, osobiście naprawdę sporo. Dość wiedzieć , że na miejscu 2-3 Legia była 24 razy, nie liczę roku 1993 (zakładam , że kiedyś PZPN przyzna oficjalnie ten ukradziony Legii tytuł). W tym roku rozczarowania nie może być.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść: