Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Mostar - Wtorek, 12 lipca 2016, godz. 18:30
Liga Mistrzów - 2. runda eliminacyjna
Herb HSK Zrinjski Mostar HSK Zrinjski Mostar
  • 57' Katanec
1 (0)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 49' Nikolić
1 (0)

Sędzia: Carlos Clos Gomez (Hiszpania)
Widzów: 4500
Pełen raport

Wypowiedzi pomeczowe

Besnik Hasi (trener Legii): Gdy strzelasz gola na wyjeździe w europejskich pucharach, to zawsze jest dobra rzecz. Sami widzieliście, jak przebiegała gra - nie zasłużyliśmy dzisiaj na więcej. W pierwszej połowie byliśmy lepsi, ale po przerwie rywal zaczął więcej ryzykować. Wtedy zrobiło się trochę miejsca na boisku, stworzyliśmy sporo sytuacji, ale gdy straciliśmy bramkę na 1-1, przestaliśmy atakować. Widać było też, że Zrinjski wyglądał lepiej fizycznie w tych warunkach pogodowych. Nam brakowało świeżości. Straciliśmy też jedną zmianę z pola na roszadę w bramce. Nie jesteśmy w najlepszym momencie, mamy problemy kadrowe, piłkarze dopiero do nas dołączyli po powrocie z Euro. Dlatego wydaje mi się, że - biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności - trzeba ten remis szanować. Gdy strzelasz gola na wyjeździe w europejskich pucharach, to zawsze jest dobra rzecz.

Vinko Marinović (trener Zrinjskiego): Legia to bardzo dobra drużyna i pokazała to dzisiaj na boisku. W pierwszej połowie mieliśmy dla rywala zbyt dużo respektu, ale w przerwie zdecydowaliśmy się zagrać bardziej ambitnie i odważnie. Przeciwnik strzelił co prawda gola jako pierwszy, ale to nas obudziło. Jestem zadowolony z tego, jak zaprezentowała się moja drużyna, choć nie mam wątpliwości, że w rewanżu będzie bardzo trudno. Zrobimy jednak, co w naszej mocy.