Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Nieciecza - Sobota, 10 września 2016, godz. 20:30
Ekstraklasa - 8. kolejka
Herb Bruk-Bet Termalica Nieciecza Bruk-Bet Termalica Nieciecza
  • 20' Jovanović (k)
  • 84' Kędziora (k)
2 (1)
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 90+3' Nikolić
1 (0)

Sędzia: Bartosz Frankowski
Widzów: 4595
Pełen raport

Wypowiedzi pomeczowe

Besnik Hasi (trener Legii): Szkoda, że przegraliśmy ten mecz, nie zasłużyliśmy na to. Termalica zdobyła dwa gole po karnych, więc nie możemy być z tego zadowoleni. Dominowaliśmy w cały meczu, stworzyliśmy więcej sytuacji, ale się nie udało i tego żałujemy. Pierwszy karny był nieco nieszczęśliwy - Kuba nie chciał celowo dotknąć piłki ręką. W drugiej połowie podjęliśmy ryzyko i była sytuacja jeden na jeden i głupio straciliśmy piłkę.

Nie mogę mieć wiele pretensji do środkowych obrońców po tym meczu. Zobaczymy czy w środę zobaczymy Michał Pazdan będzie gotowy - jeżeli nie, to mamy trzech środkowych obrońców do wyboru. Nie chcieliśmy ryzykować gry Bereszyńskiego w obliczu zbliżających się meczów Ligi Mistrzów.

Co dała przerwa na reprezentację? Na pewno to, że dominowaliśmy przez cały mecz.

O czym rozmawiałem z kibicami po ostatnim gwizdku? To zostaje miedzy mną, a kibicami, nie będę o tym mówił.

Czesław Michniewicz (trener Termaliki): Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego co się wydarzyło. Otwarcie stadionu przypadło na mecz z mistrzem Polski. Wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie i że Legia będzie przeważała. My mogliśmy przeciwstawić się dobrą organizacją i poświęceniem. Jestem zbudowany postawą całego zespołu. Legia swobodnie operowała piłką. Cieszy że zdobyliśmy dwa gole, choć z rzutów karnych więc nie wiem czy były słuszne, ale legioniści zbytnio nie protestowali.
W końcówce wkradła się nerwowość, na szczęście bez konsekwencji punktowych.

Miroslav Radović: Nikt nie spodziewał się tutaj takiego wyniku. Nie zagraliśmy dzisiaj najlepiej. Powinniśmy wspólnie usiąść i porozmawiać, każdy powinien powiedzieć, co o tym wszystkim myśli. Tracimy zbyt dużo punktów w lidze i żeby potem się nie okazało, że zabraknie nam chociażby jednego... Termalica czekała na nasze błędy. W teorii kontrolowaliśmy mecz, ale musimy wymagać od siebie więcej. Nie byłem dzisiaj zbyt wiele pod grą, ponieważ przeciwnicy nie zostawili nam w środku pola zbyt dużo miejsca.