| |||||||||||||
Komentarze
Niestety taki mecz też może się zdarzyć. Niestety zdarzył się on w najgorszym momencie. Śmiem twierdzić, że jeśli jutro w Krakowie Lechia wygra, to strata do niej może być już nie do odrobienia....
Wstyd i żenada trochę, odpuścić wygrany mecz. 2:2 z Wisłą Płock, my mamy jakąś klątwę wygrywania z ogórkami.
Na własne życzenie zremisowany mecz.Pierwszy szkolny błąd Pazdana ,niechlujne podanie do Brozia ,drugi gol to pytanie do Kucharczyka po co faulował na 25 metrze?.Jedna uwaga popatrzcie jak się bije rzuty wolne i rożne w wykonaniu Furmana.Te punkty drogo mogą kosztować.
Im dłuższe pasmo wygranych tym większa szansa na niepowodzenie, przynajmniej tak mówi nam statystyka. Dzięki temu możemy śmiało wierzyć, że przed nami następna seria sukcesów w lidze, oraz lidze europy.
Fortuna Bukmacher i nie mam więcej pytań. Po raz kolejny strata punktów z ogórkiem. Nie wierzę w takie przypadki.
Redakcjo proszę o wprowadzenie oceny 0. Jodłowiec nie zasłużył nawet na 1.
Ogólnie to bardzo słabo...
Nonszalancja,brak zaangażowania,Jodłowiec na przełamanie - za to zero dla Magiery,brak zespołowości. U nie których zaczyna działać "gwiazdorstwo"
Jak już człowiek myśli, że wszystko zaczyna być OK to oni z 2-0 robią 2-2 i powrót do rzeczywistości. Wpie...ol ze Sportingiem pewny, skoro potężna Wisła Płock mogła nawet z nami wygrać. Qrwa....
Skandaliczne wypuszczenie bardzo ważnych punktów z płockimi rzemieślnikami. Lechia odjedzie. Furman wirtuoz tylko nie w Legii. Jeszcze nie jest różowo. Wynikowcy którzy tak licznie przybyli muszą być srogo zawiedzeni
Zenada...za trenerow Wojcika,Janasa,byloby iles do zera...20 lat temu Legiunia dziadow golila!!!!!Pamietam
Coz jestem dziadkiem
trzeba nie lada Magika żeby przyepie...olic dwa pk prowadząc u siebie 2-0....czyzby wrócił stary dobry Jacuś treneiro rezerw
no i gitara. W Płocku z 0-2 udało się wyciągnąć n 3-2 a w Warszawie prawie na odwrót:)
Ale po tym meczu już chyba wszyscy wiedzą ile znaczy Radović czy Guilherme i że Legii potrzebny jest bramkarz bo tych dwóch co gra chyba sę założyło kto wpuści najśmieszniejszą bramkę
No cóż. Odpuścili przy 2:0, a dodatkowo to nie był dzień Malarza. Ale po co ten płacz w komentach? Niektórzy już widzą Lechię jako mistrza. Ochłońcie. W polskiej lidze w dwa tygodnie wszystko zazwyczaj wraca do normy. Szczególnie na wiosnę...
Zmykaj na konwiktorską lamusie w ząbek czesany, a od Jacka Magiery to się odpier...ol.
ujdzie, tylko atak atakZa wielu rezerwowych na boisku be Hlouska, Guilherme, Radovicia, Prijo, Kilku bez formy
To nie jest kwestia słabego dnia Malarza. Wszystkie drużyny doskonale wiedza ze Malarz nie gra w ogóle na przedpolu i każdy wolny bity niezbyt daleko od naszej bramki pachnie bramka...każdy. W połączeniu z brakiem wysokiego środkowego obrońcy i niemrawymi defensywnymi zawsze będzie słabo i nie pomoże ofensywa dobra bo przy braku należytej koncentracji o gole trudno niestety.
za Janasa i Wójcika to piłkarzom potrącano 20% pensji na "fundusz motywacyjny" dla sędziów i przeciwników. Nie ma sensu wracać do tych czasów gdy cała liga to był jeden wielki wałek.
Ten mecz pokazał ile znaczy Legia bez Guilerme i bez Radovica.
Pokazał też że tacy zawodnicy jak JODŁOWIEC KUCHARCZYK BROZ KAZAISWILI HAMALAINEN - to poprostu 2 liga i powinno się szukać w ich miejsce lepszych zawodników.
Poza tym MUSI być reguła ze wolne bije tylko ten kto robi to najlepiej czyli teraz Ofoe a nie ten kto akurat ma ochotę czy jest bliżej piłki. Tak pozbawiamy sie szans sami...
Szkoda tych punktów, bo można było przeskoczyć Termalikę. Oby to był zimny prysznic, gramy dalej. Generalnie wszyscy zagrali słabo ale Jodłowiec teraz to jakiś antypiłkarz, beznadziejny.
Nie mieli prawa stracić jakichkolwiek punktów do przerwy zimowej. Do słabej bez polotu rzemieślniczej Lechii zaraz będzie 10pkt. straty. Takimi meczami przegrywa się mistrzostwo. Kilku bez formy a u kilku znamiona sodóweczki. Przed Jackiem dużo pracy. Tylko wygraną ze Sportingiem mogą to odkupić bo inaczej zima będzie przygnębiająca.
Sorry!
Mialem napisac gorzkie slowa!
Napisze tylko,ze wierze dalej!!!
Gramy do konca...!!!
Jodłowiec,Kucharczyk ,Broz,Malarz popełniający błędy to wszystko złożyło się na taki a nie inny wynik meczu.Słaby Hamalainen pomimo zdobycia bramki.Pozostali panowie wymienieni po nazwiskach nie nadają się nawet na ławę a co dopiero do pierwszego składu.Gdy zabrakło RADO TO TAK TO WYGLĄDAŁO.
Hamlajnen zachowł sie jak junior nie strzelają tejeki...brak słów !!!!!
kucharczyk znowu gra od pierwszych minut i niestety to widać,wiem zaraz znajdą się jego obrońcy ale prawda jest taka że zagra 1 mecz na 10 w miare przyzwoicie a w 9 pozostałych prosto piłki kopnąć nie potrafi do tego nie ujmując nic Malarzowi bramkarz z niego mocno średni a jak wiadomo dobry bramkarz to 50% siły drużyny,na tej pozycji konieczne są wzmocnienia,no i pan Jadłowiec powinien sobie jakiś dłuższy urlop wziąć może odżyje w co osobiście wątpię,moim zdaniem piłkarz się po prostu wypalił i nić już z niego nie będzie.A teraz nacierajcie obrońcy kucharczyka który pierwszy nawyzywa mnie od gimbazy i januszów?:)
Nie było Rado, był Fatalczyk, nie było Gui był Jodłowiec. Wynik mówi sam za siebie, ale z takim gównianym graniem to nie ma najmniejszych szans ze Sportingiem. Szkoda punktów z takimi frajerami, bo przeciętna Lechia czy jeszcze słabsza Jagiellonia już zacierają ręce i zbliżają się do celu czyli podium. Do przerwy zimowej liczyłem, że Legia już nie straci punktów, bo grają ze słabeuszami, ale jak widać nawet w meczu z Łęczną możemy nie wygrać, bo nasze gwiazdy myślą, że inne zespoły się przed nimi położą. Po cholerę wygrywać wysoko w Białymstoku czy we Wrocławiu jak później traci się punkty z Płockiem czy inną Łęczną? Szlag trafia, w Legii to chyba się nigdy nie zmieni...
1. Za Jacka Magiery (L) w 8 meczach ligowych zdobyla 19 punktow na 24 mozliwe. To sa statyski na bardzo podobnym (wysokim poziomie) co za czasow rywalizacji z Widzewem...
2. Legia w ofensywie jest swietna i coraz lepsza.
3. Legia w defensywie jest bardzo slaba. ALE i tak duzo lepsza niz za Hasiego
to nam Lechia odjechala.......Nie powiescie sie z rozpaczy...
@Fakty: co prawda, to prawda.
@Jordan: na szczęście Lechia poległa w Krakowie, co nie zmienia sytuacji, że strata ciągle jest spora. Lechia gra odwrotnie niż my, tzn. łyka drużyny z dołu tabeli a traci punkty z tymi silniejszymi. Na dziś wydaje się, że jesteśmy solidniejsi od Lechii ale musimy wygrywać takie mecze jak piątkowy, bo inaczej nici z obrony tytułu.
mam nadzieje, że na reszte pracy Magiery w Legii ten mecz będzie już kazusem przed którym będzie przestrzegał piłkarzy... "nie zrobcie mi tylko Wisly Plock"
Za taki mecz to Magiera i Vuković powinni wylecieć na zbity pysk. Stasiu wracaj!
Każdy z zawodników LEGII ,pali sie do gry ,mówi że jest gotowy do gry i zaszczytem jest granie z (L) na piersi ,gdy przychodzi co do czego człapie po boisku ,bez sensu podaje do przeciwnika ,fauluje wtedy gdy nie ma potrzeby ,lub puszcza takie bramki z czterdziestu metrów ze głowa boli oglądać ....czy to jest wina TRENERA MAGIERY.? ,że co n iektórych przerasta gra w LEGII.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść: