Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Warszawa - Sobota, 29 lipca 2017, godz. 18:00
Ekstraklasa - 3. kolejka
Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
  • 71' Hamalainen
  • 90+4' Kucharczyk
2 (0)
Herb Sandecja Nowy Sącz Sandecja Nowy Sącz
    0 (0)

    Sędzia: Tomasz Kwiatkowski
    Widzów: 14397
    Pełen raport

    Beniaminek po raz drugi

    W sobotni wieczór Legia Warszawa podejmie Sandecję Nowy Sącz w meczu 3. kolejki ekstraklasy. Dla mistrzów Polski będzie to okazja do pierwszej ligowej wygranej w tym sezonie. Jak na razie na koncie stołecznej drużyny widnieje zaledwie jeden punkt, który daje jej miejsce tuż nad strefą spadkową. Przed dwoma tygodniami spotkanie z innym beniaminkiem - Górnikiem Zabrze - legionistom zupełnie nie wyszło. Jak będzie tym razem?

    Jest jest gra Legii każdy widzi. W ostatnich meczach brakowało wiele zarówno w ofensywnie jak i w defensywie. Na dzień dzisiejszy fakty są takie, że Legia wygrała w tym sezonie tylko z niezbyt wymagającą drużyną z Finlandii, a oprócz tego przegrała z Górnikiem Zabrze, mistrzem Kazachstanu, a także zremisowała na własnym stadionie z Koroną Kielce. W sobotę więc nikt nie wyobraża sobie innego rezultatu niż pewna wygrana. Kiedy na Łazienkowską przyjeżdża beniaminek musi czuć respekt przed mistrzami Polski. W sobotnim meczu Jacek Magiera da odpocząć kilku zawodnikom z podstawowego składu. Niektórzy odczuwają bowiem zmęczenie daleką podróżą do Kazachstanu i na trzeba ich oszczędzić na rewanżowy pojedynek z FK Astaną, który zadecyduje o Legii być albo nie być w dalszej grze o fazę grupową Ligi Mistrzów.

    Podczas pierwszego starcia z kazachskim klubem, legioniści zaprezentowali się bardzo słabo. Niestety, ale ciężko za cokolwiek pochwalić stołeczny zespół. Szczególnie słabo wyglądał blok defensywny. Maciej Dąbrowski, Artur Jędrzejczyk oraz Adam Hlousek byli często bezradni w starciach z napastnikami z Astany. Wszyscy są bez formy i każdy zawinił przynajmniej przy stracie jednego gola. W nieco lepszej formie jest może Michał Pazdan, ale kilkukrotnie również dał się ograć przeciwnikowi. Po jednym ze starć z Juniorem Kabanangą padł na murawę i zanim z niej wstał, to rywal był już pod polem karnym Legii...

    Rzadko zdarza się sytuacja, żeby przed meczem z klubem, który w ostatnich sezonie grał w pierwszej lidze, mieć pewne obawy. Co więcej własne boisko wcale nie musi być atutem, ponieważ Legia ostatnio na nim nie zachwyca. Jeżeli sobotni mecz również nie potoczy się po myśli wszystkich kibiców, to trzeba będzie zacząć szukać przyczyny tak słabej dyspozycji. Bo w tym sezonie nie będzie już dzielenia punktów, więc narobienie sobie straty na starcie może być potem już trudniejsze do odrobienia.

    Ostatnie mecze



    3-0 IFK Mariehamn
    Guilherme 8, Nagy 40, Hamalainen 44

    1-3 Górnik Zabrze
    Sadiku 80

    6-0 IFK Mariehamn
    Guilherme 6, Kojolo 38 (s), Kucharczyk 40, 54, Szymański 80, Michalak 81

    1-1 Korona Kielce
    Kucharczyk 79

    1-3 FK Astana
    Sadiku 79



    2-3 Lechia Gdańsk
    Kolew 45, Piter-Bucko 55

    4-0 Partizan Bardejov
    Kolew 37, Kraczunow 47, Korzym 75, Trochim 78 (k)

    0-0 Lech Poznań
    -

    0-0 Arka Gdynia
    -

    5-1 Warta Sieradz
    Piszczek 13, Mraz 16, Trochim 56, Korzym 60, 70

    Sandecja w tym sezonie zagrała w lidze dwa mecze i oba... bezbramkowo zremisowała. Najpierw podzieliła się punktami z Lechem Poznań, a potem z Arką Gdynia. Przełamanie dla graczy Radosława Mroczkowskiego nadeszło w środku tygodnia. Kiedy Legia lizała rany po porażce z Astaną, klub z Nowego Sącza ograł w Pucharze Polski Wartę Sieradz. Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Maciej Korzym, a po jednej dołożyli Wojciech Trochim, Patrik Mraz oraz Filip Piszczek. Przed startem tego sezonu Sandecja zrobiła kilka interesujących transferów. Do klubu przyszli doskonale znani z ligowych boisk: Mateusz Cetnarski, Tomasz Brzyski, Patrik Mraz oraz Jonatan Straus. Klub postanowił ściągnąć graczy, którzy w przeszłości z powodzeniem grali w najwyższej klasie rozgrywkowej i pomimo swojego wieku są jeszcze w stanie dać zespołowi dużo dobrego. Zarząd liczy, że to będzie klucz do utrzymania się w ekstraklasie, ponieważ to jest cel, który musi jemu na razie przyświecać.

    Bezpośrednią transmisję z meczu z Sandecją Nowy Sącz przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Początek o godzinie 17:40. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

    Transmisja TV

    29.07, 17:40 Canal+ Sport HD

    Autor: Wiśnia