Warszawa - Niedziela, 29 października 2017, godz. 18:00 Ekstraklasa - 14. kolejka Legia Warszawa 37' Niezgoda 85' Kucharczyk 2 (1) Arka Gdynia 0 (0) Sędzia: Mariusz Złotek Widzów: 14433 Pełen raport

Ligowa passa trwa

Legia Warszawa pokonała w niedzielę przed własną publicznością Arkę Gdynia. Pierwszego gola dla stołecznej drużyny zdobył Jarosław Niezgoda, a drugiego dołożył Michał Kucharczyk. Dla podopiecznych Romeo Jozaka było to trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu, w którym nie stracili bramki. W starciu z Arką widać było, że do optymalnej formy jeszcze brakuje, jednak najważniejsza okazała się skuteczność.

Przez pierwsze 10 minut na boisku nie działo się za wiele. Piłkarze obydwu drużyn toczyli walkę głównie w środkowej strefie. Dopiero niebawem na uderzenie z dystansu zdecydował się Rafał Siemaszko, ale Arkadiusz Malarz popisał się udaną interwencją, wybijając piłkę na rzut rożny. Kwadrans po pierwszym gwizdku bramkarz Legii ponownie został zmuszony do wysiłku. Tym razem Malarz udanie wybił futbolówkę spod nóg biegnącego rywala. Trzeba przyznać, że do tego momentu to goście byli drużyną bardziej przekonującą. Dzięki dużemu zaangażowaniu potrafili szybko przerywać akcje legionistów. Dopiero w 31. minucie gospodarze stworzyli sobie szansę do wyjścia na prowadzenie. Fantastycznym strzałem zza pola karnego Steinborsa chciał pokonać Guilherme, jednak Łotysz bardzo zachował się na linii bramkowej. Za moment Brazylijczyk mógł mieć asystę. Jarosława Niezgodę zdołali jednak w ostatniej chwili uprzedzić obrońcy Arki. Gdynianie nie zamierzali bronić dostępu do własnej bramki. Widząc słabą dyspozycję swojego rywala chcieli za wszelką cenę wyjść na prowadzenie. Wkrótce okazję miał Damian Zbozień, z którego lekkim strzałem bez problemów poradził sobie Malarz. W 38. minucie legioniści wyszli na prowadzenie! Z rzutu wolnego dokładnie dośrodkował Krzysztof Mączyński, a nieupilnowany Jarosław Niezgoda pewnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce. Tuż przed przerwą mogło być już 2-0. Guilherme uderzył przewrotką i tylko kapitalna interwencja Steinborsa uratowała przyjezdnych!

Na drugą połowę obydwie drużyny wyszły bez zmian w składach. Za kilkanaście minut gospodarze stworzyli sobie pierwszą okazję po zmianie stron do strzelenia gola. Michał Kucharczyk był jednak bardzo niedokładny i Steinbors mógł rozpocząć grę od własnej bramki. Legia wreszcie była częściej w posiadaniu piłki, dzięki czemu niebawem znów stworzyła zagrożenie. Hamalainen dograł w pole karne, gdzie defensorzy ogromnym wysiłkiem zablokowali Guilherme. Po godzinie gry dwukrotnie zagrozili podopieczni Leszka Ojrzyńskiego, lecz dwukrotnie bardzo dobrze spisał się Arkadiusz Malarz. W 78. minucie świetna kontra w wykonaniu Legii. Guilherme do Michała Kucharczyk, ten huknął ku bliższemu słupkowi i bramkarz z Gdyni zdołał wybić piłkę na poprzeczkę. Za kilka minut ponownie było niebezpiecznie. W zamieszaniu w szesnastce gości piętą strzelał Tomasz Jodłowiec i zabrakło tym razem nieco szczęścia. W 85. minucie losy pojedynku rozstrzygnął Michał Kucharczyk! Pomocnik pobiegł prawym skrzydłem i w sytuacji sam na sam pewnie wpakował piłkę w dolny róg siatki.

Autor: Wiśnia