| |||||||||||||
Wracamy do domu
Po długiej nieobecności Legia wraca na stadion przy ulicy Łazienkowskiej. W piątkowy wieczór mistrzowie Polski będą chcieli powtórzyć dyspozycję sprzed tygodnia, kiedy pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin. Dla "Wojskowych" będzie to szansa, aby umocnić się na pozycji lidera tabeli, a przy dobrych wiatrach powiększyć nawet przewagę nad rywalami.
Przed tygodniem Legia szczęśliwie pokonała Zagłębie i zainkasowała niezwykle ważne trzy punkty. Przez całe spotkanie gracze Romeo Jozaka mieli co prawda przewagę i kontrolowali boiskowe wydarzenia, jednak finalnie niewiele brakowało, a mistrzowie Polski wyjechaliby z Lubina z zaledwie jednym punktem. Niezawodny Miroslav Radović wykorzystał rzut karny w siódmej minucie dolicoznego czasu i wprawił w eurofię wszystkich kibiców "Wojskowych".
Tego dnia w barwach Legii zaprezentowali się niemal wszyscy jej nowi piłkarze. Z powodu kontuzji zabrakło jedynie Marko Vesovicia, który jednak w trakcie tego tygodnia wrócił już do treningów z drużyną. Trzeba przyznać, że zaskakująco dobrze wypadł w meczu z Zagłębiem środek pola. Bardzo dobrze zagrali Domagoj Antolić, Krzysztof Mączyński oraz Chris Philipps. Ponadto w obronie pewnie zachowywał się William Remy, który zatrzymywał niebezpiecznego Jakuba Maresa. Z kolei Eduardo pomimo tego, że niemal od razu po wejściu na boisku musiał otrzymać pomoc medyczna, to ostatecznie zaliczył asystę i wywalczył dla drużyny rzut karny. O losach zwycięstwa przesądził z kolei Jarosław Niezgoda, który staje się coraz ważniejszym piłkarzem w szeregach stołecznego klubu.
Dobra forma z poprzedniej kolejki pozwala z nadziejami czekać na mecz ze Śląskiem. Nie można jednak zapominać o tym, że przed tygodniem legioniści nie ustrzegli się także błędów. Dalej są problemy z kreowaniem akcji w ofensywie, ale mimo wszystko wyglądało to już lepiej niż chociażby podczas starć sparingowych. W piątek nie będzie mógł zagrać Adam Hlousek, który zmuszony jest pauzować za żółte kartki. Najprawdopodobniej na jego pozycji Artur Jędrzejczyk, a na prawą stronę powędruje Łukasz Broź.
Ostatnie mecze
0-2 Atletico Nacional 2-0 Silkeborg IF Sadiku 31, Niezgoda 70 1-5 Viktoria Pilzno Hamalainen 62 1-1 Shanghai Shenxin Iloski 23 3-2 Zagłębie Lubin Niezgoda 16, 67, Radović 90+7 (k) | 1-2 Miedź Legnica Robak 89 0-1 FK Mlada Boleslav 2-1 MFK Karvina Bergier 20, Piech 76 (k) 3-2 FC Nitra Celeban 2, Robak 68 (k), Piech 74 1-2 Cracovia Pich 27 |
Po zakończeniu ostatniego ligowego meczu w tamtym roku mocno spekulowało sie o tym, że niebawem z posadą pożegna się trener Jan Urban. Ostatecznie były szkoleniowiec Legii pozostał na stanowisku i w piątek po raz kolejny w swojej karierze odwiedzi stadion przy ulicy Łazienkowskiej. Śląsk do drugiej połowy sezonu przygotowywał się na zgrupowaniu w Polsce i na Cyprze.
Podczas tych obozów wrocławianie rozegrali kilka sparingów. Przegrali m.in. z Miedzią Legnica oraz Mladą Boleslav. Wówczas z dobrej strony pokazała się dwójka napastników - Arkadiusz Piech oraz Marcin Robak. Obydwaj są bardzo doświadczonymi zawodnikami i to na nich opiera się siła ofensywna Śląska. Na nic jednak zdały się ich akcje podczas starcia z Cracovią. Gracze Jana Urbana przegrali przed tygodniem z Cracovią i obecnie w tabeli zajmują odległe 10. miejsce.
Podczas zimowego okna transferowego Śląsk pozyskał dwóch nowych zawodników. Kontrakty z klubem podpisali Mateusz Lewandowski oraz Tim Rieder. Nikt nie odszedł z drużyny, co można uznać za sukces, jednak nowe nabytki także nie gwarantują znaczącego wzmocnienia kadry.
Legia Warszawa pierwszy mecz na Łazienkowskiej w tym roku rozegra w piątek o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję ze spotkania ze Śląskiem przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.
Transmisja TV
16.02, 20:30 Canal+ Sport
Autor: Wiśnia