Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
Kraków - Niedziela, 22 kwietnia 2018, godz. 18:00
Ekstraklasa - 32. kolejka
Herb Wisła Kraków Wisła Kraków
    0 (0)
    Herb Legia Warszawa Legia Warszawa
    • 43' Pasquato
    1 (1)

    Sędzia: Mariusz Złotek
    Widzów: 23156
    Pełen raport

    Wygrana pomimo przeciwności

    Legia Warszawa zwyciężyła w arcyważnym spotkaniu z Wisłą Kraków. Jedynego gola dla stołecznego zespołu zdobył Cristian Pasquato, który wpisał się na listę strzelców kilka minut przed końcem pierwszej połowy. Dzięki zdobytym trzem punktom, grace Deana Klafuricia znów zbliżyli się w tabeli do Lecha i Jagiellonii.

    Pierwsze kilkanaście minut nie było zbyt interesujące. Obydwie drużyny skupiły się na walce w środku pola i brakowało klarownych sytuacji bramkowych. W 24. minucie do prostopadłego podania doszedł Jarosław Niezgoda, lecz zamiast do bramki, trafił w bandy reklamowe. Tuż przed przerwą legioniści mogli objąć prowadzenie. Michał Kucharczyk huknął zza pola karnego i piłka odbiła się od poprzeczki. Szkoda tym bardziej, że kilka chwil wcześniej ręką we własnym polu karnym zagrał Marcin Wasilewski, lecz arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.

    W 44. minucie Legia strzeliła wreszcie gola! Cristian Pasquato mocno uderzył z ponad 20 metrów i umieścił futbolówkę w siatce krakowskiej Wisły! Wydawało się, że do końca pierwszej połowy nie wydarzy się już nic wartego odnotowania, lecz w doliczonym czasie bliscy wyrównania byli gospodarze. Arkadiusz Malarza wybronił jednak strzał głową Marcina Wasilewskiego.

    Kilka minut po zmianie stron zza pola karnego po raz drugi uderzył Pasquato. Włocha trafił jednak w dobrze ustawionego Juliana Cuestę. Po godzinie gry drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Jarosław Niezgoda. Mariusz Złotek wyrzucił napastnika Legii z boiska za rzekomą próbę wymuszenia rzutu karnego. Problem jednak w tym, że zawodnik Legii został zahaczony przez Marcina Wasilewskiego. Skandaliczna decyzja arbitra... Mimo wszystko "Wojskowi" nie zamierzali skupiać się tylko na obronie. Kwadrans przed końcem indywidualnym rajdem popisał się Sebastian Szymański. Młody pomocnik zwiódł w polu karnym defensora Wisły, lecz posłał piłkę obok słupka.

    Autor: Wiśnia