|
Warszawa - Środa, 2 maja 2018, godz. 16:00 Puchar Polski - Finał |
|
Arka Gdynia
|
1 (0) |
|
Legia Warszawa
| 2 (2) |
Sędzia: Piotr Lasyk Widzów: 47037 Pełen raport |
|
|
Mamy to!
Legia Warszawa zdobyła Puchar Polski! W środowym finale, rozegranym na Stadionie Narodowym, podopieczni Deana Klafuricia pokonali Arkę Gdynia. Losy pojedynku zostały rozstrzygnięte już po pierwszej połowie, w której do bramki Pavelsa Steinborsa piłkę wpakowali Jarosław Niezgoda i Cafu. Gratulacje! W samej końcówce gdynianie zdobyli honorowe trafienie.
Przez pierwsze kilka minut zdecydowanie częściej przy piłce utrzymywali się piłkarze Legii. Pierwszą dobrą okazję wypracował stołecznym piłkarzom Michał Kucharczyk, którego mocne dośrodkowanie pewnie wyłapał Pavels Steinbors. W 12. minucie mistrzowie Polski wyszli na prowadzenie! Jarosław Niezgoda zamknął podanie ze skrzydła i głową skierował piłkę do siatki. Blisko kwadrans po pierwszym gwizdku mogło już być 2-0. Marko Vesović zwiódł jednego z obrońców i strzelił mocno w kierunku dalszego słupka, gdzie interweniował bramkarz Arki.
W 29. minucie legioniści byli już bardziej skuteczni. Ponownie dośrodkowanie Kucharczyka z prawej strony, a w polu karnym fatalny błąd popełnił jeden z obrońców, który przepuścił podanie do niepokrytego Cafu. Portugalczyk nie miał już żadnych problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce. Znakomite 30 minut w wykonaniu "Wojskowych", co zostało udokumentowane dwoma golami. Wkrótce przyjezdni, grający w roli gospodarzy, wpadli w szesnastkę rywali, gdzie dobrze zachował Radosław Cierzniak i pewnie złapał piłkę. W 40. minucie ponownie jego dobra interwencja. Tym razem po mocnej próbie zza pola karnego Damiana Zbozienia.
Niedługo po zmianie stron z rzutu rożnego dośrodkował Domagoj Antolić, a do wybitej futbolówki dopadł Cafu. Pomocnik huknął ile sił w nodze, ale jeden z defensorów uratował swój zespół ofiarną interwencją. Po blisko godzinie regulaminowego czasu starcie zostało wstrzymane na kilka minut z powodu dużego zadymienia na Stadionie Narodowym. W 71. minucie czerwoną kartką został ukarany Grzegorz Piesio. Zawodnik Arka w bezpardonowy sposób zaatakował Sebastiana Szymańskiego i po wideoweryfikacji VAR sędzia zdecydował o wyrzuceniu go z boiska.
81. minucie młody pomocnik Legii wpadł w pole karne i w ostatnim momencie zablokowali go obrońcy rywala. Za moment dobrze uderzył z rzutu wolnego i piłka tylko zatrzymała się na górnej siatce. W samej końcówce Cierzniaka zaskoczył Sołdecki
Autor: Wiśnia