| |||||||||||||
Nie ma miejsca na błąd
Walka o mistrzostwo Polski wkracza w decydującą fazę, chociaż wyniki kandydatów do tytułu z ostatniej kolejki niekoniecznie muszą o tym świadczyć. Legia bezbramkowo zremisowała z Jagiellonią, natomiast Lech z Wisłą Płock, która w środę zagości na Łazienkowskiej. Przyjezdni mają o co walczyć, ponieważ cały czas liczą się w walce o europejskie puchary, a Legia musi to spotkanie wygrać by przybliżyć się do tytułu mistrzowskiego.
W niedzielę legioniści zmierzyli się w Białymstoku z Jagiellonią i nie wykorzystali szansy na odskoczenie jej w tabeli. Mistrzowie Polski podzielili się z gospodarzami punktami, chociaż mogą się cieszyć, że tego dnia nie zeszli z boiska pokonani. Podopieczni Ireneusza Mamrota zagrali bardzo agresywnie i ofensywnie, z czym nie mogli poradzić sobie zawodnicy dowodzeni przez Deana Klafuricia. Samo spotkanie jednak bardzo rozczarowało, ponieważ żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sytuacji bramkowych. Ostatecznie po 90 minutach padł rezultat 1-0.. w strzałach celnych. Bezbramkowy wynik sprawił, że na szczycie tabeli nie doszło do zmian, jednak to Jagiellonia może czuć wielki niedosyt, ponieważ miała okazję wskoczyć na pozycję lidera. A legioniści? Najważniejsze, że nie przegrali, to chyba najlepszy komentarz do tego "widowiska".
Cały czas nie jest pewne, czy w środę będzie mógł zagrać Jarosław Niezgoda. W ostatnim spotkaniu napastnik zszedł z boiska po pierwszej połowie z powodu kontuzji pleców. Ten uraz doskwiera legioniście już od dłuższego czasu. Niestety, w kadrze Legii nie ma innego napastnika o podobnych predyspozycjach. Sztab szkoleniowy będzie musiał się zastanowić kim ewentualnie zastąpić Niezgodę. Na środku ataku mogą zagrać Kasper Hamalainen, Miroslav Radović, Eduardo oraz Michał Kucharczyk, który wystąpił w drugiej połowie starcia z Jagiellonią. Zastanawiające też, jak Klafurić zdecyduje się ustawić środkową linię pomocy, która w niedzielę zupełnie zawiodła. William Remy notował bardzo wiele strat, a wprowadzony później Chris Philipps radził sobie dużo lepiej.
Ostatnie mecze
2-1 Górnik Zabrze Kucharczyk 74, Niezgoda 90+7 1-0 Wisła Kraków Pasquato 43 3-1 Korona Kielce Szymański 47, Niezgoda 56, Radović 79 (k) 2-1 Akra Gdynia Niezgoda 12, Cafu 29 0-0 Jagiellonia Białystok | 3-1 Jagiellonia Reca 9, 26, Stilić 77 2-2 Wisła Kraków Uryga 24, Cywka 46 (s) 1-0 Górnik Zabrze Uryga 45 1-2 Zagłębie Lubin Varela 30 (k) 0-0 Lech Poznań |
Wisła Płock cały czas walczy o udział w europejskich pucharach. Jeżeli po mistrzostwo sięgną legioniści, to wystarczy zająć w tabeli czwarte miejsce. Jak na razie bój o tę lokatę toczą Wisła Płock i Górnik Zabrze. Najbliższy rywal Legii w ostatnich trzech spotkaniach zanotował tylko jedną wygraną, więc powoli szansa na wyprzedzenie śląskiego klubu wymyka im się z rąk. Przed kilkoma dniami gracze Jerzego Brzęczka bezbramkowo zremisowali u siebie z Lechem Poznań. Gdyby jednak w samej końcówce więcej zimnej krwi zachował Jakub Łukowski i wykorzystałby sytuację sam na sam z Matusem Putnockim, to trzy punkty zostałyby w Płocku.
Miesiąc temu Wisła z kolei wyszarpała punkty Jagiellonii Białystok, pokonując ją na wyjeździe 3-1. To tylko pokazuje, że ta drużyna dobrze czuje się w walce z drużynami z czołówki. Przekonała się też o tym Legia w końcówce poprzedniego roku. Wówczas Wisła przyjechała na Łazienkowską i ograła gospodarzy 2-0. Bramki zdobyli Nico Varela oraz Jakub Czerwiński (samobój). Tym razem do stolicy wiślacy przyjadą osłabieni kadrowo. Z powodu kontuzji nie zagrają Igor Łasicki, Giorgi Merebaszwili, Patryk Stępiński oraz Kamil Sylwestrzak. Ponadto nie zobaczymy wypożyczony Konrada Michalaka, za którego występ przeciwko Legii drużyna z Płocka musiałaby, zgodnie z zawartą klauzulą, zapłacić milion złotych.
Legia Warszawa podejmie Wisłę Płock w środę o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.
Transmisja TV
09.05, 18:00 Canal+ Sport
Autor: Wiśnia