Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Łukasz Zajączkowski - fot. Hagi
Łukasz Zajączkowski - fot. Hagi
Piątek, 31 maja 2013 r. godz. 11:28

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Podsumowanie sezonu: Łukasz Zajączkowski

Bodziach, źródło: Legionisci.com

To był bardzo nierówny sezon w wykonaniu Łukasza Zajączkowskiego. W III lidze "Zając" był pierwszym rozgrywającym Legii, w obecnych rozgrywkach, gdy do drużyny dołączył Rafał Holnicki, zazwyczaj był zmiennikiem swojego młodszego kolegi, choć i tak grał średnio 20 minut w każdym spotkaniu. "Zając" to jednak inny typ rozgrywającego niż "Hol".
Często sam próbował kończyć akcje rzutem z półdystansu. Można było odnieść wrażenie, że często zbyt długo przetrzymuje piłkę, przez co koledzy z drużyny, po dograniu, mają za mało czasu na skuteczne wykończenie akcji. Natomiast w przypadku dobrego krycia ze strony rywali, w ostatnich sekundach, musiał decydować się na rzut z dystansu.

O tym, że Zajączkowski "ma rzut" wiedzą wszyscy. Fakt, że nie trafia już z taką skutecznością jak przed paru laty, ale i tak przeszło 27% skuteczność za 3 punkty i 50 procentowa za 2 pkt. prezentuje się nie najgorzej. Zdecydowanie słabiej wyglądają ostatnie podania - w całych rozgrywkach zanotował ich 87, czyli średnio 3,3 na mecz. Jak na rozgrywającego niezbyt wiele, tym bardziej, że na inaugurację sezonu w Jaworznie zaliczył 10 asyst. W dalszej części sezonu tylko dwa razy zaliczył po 6 ostatnich podań.

"Zając", któremu na parkiecie nie można odmówić waleczności, kilka razy niepotrzebnie skupiał się na wytykaniu błędów sędziom, czy spieranie się z trenerem Bakunem. W efekcie tego ostatniego zajścia, w drugim meczu finałowym zagrał tylko 6 minut. W decydującym spotkaniu nie szło mu najlepiej, ale w końcówce poderwał drużynę dwiema celnymi "trójkami". Szkoda, że nie przełożyło się to na końcowy wynik.

Zajączkowski w całym sezonie zagrał kilka naprawdę dobrych meczów (m.in. w Radomiu, czy Bielsku Podlaskim), w tym dwa wybitne. Bez dwóch zdań, to właśnie on był najjaśniejszym punktem Legii w obu półfinałowych meczach z Piasecznem i gdyby nie skuteczność tego zawodnika (w drugim meczu miał też 5 asyst), o awans do finału byłoby o wiele trudniej.

Liczba meczów: 26
Punkty: 208
Asysty: 87
Przechwyty: 32
Straty: 39
Faule: 57
Bloki: 0
Zbiórki (atak/obrona/suma): 16/54/70
Skuteczność za 2 punkty: 52/111
Skuteczność za 3 punkty: 22/86
Skuteczność za 1 punkt: 38/52
Czas gry: 520:08

Podsumowanie sezonu: Michał Świderski
Podsumowanie sezonu: Piotr Nawrot
Podsumowanie sezonu: Tomasz Jaremkiewicz
Podsumowanie sezonu: Michał Wojtyński
Podsumowanie sezonu: Patryk Nowerski
Podsumowanie sezonu: Marcin Nędzi
Podsumowanie sezonu: Rafał Holnicki




















fot. Legionisci.com


przeczytaj więcej o: ,


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!