Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
Sobota, 26 kwietnia 2025 r. godz. 21:31

Legia Warszawa 84-87 GTK Gliwice

Redakcja, źródło: Legionisci.com

W meczu 27. kolejki PLK koszykarze Legii Warszawa przegrali z GTK Gliwice 84-87. Gliwiczanie zagrali bez swojego ważnego strzelca, Michaela Oguine. Kolejne spotkanie legioniści rozegrają 29 kwietnia, na wyjeździe z Arką Gdynia.

{GALERIA=6324}

{VIDEOAD}

Spotkanie w Warszawie rozpoczęło się od wyrównanej gry – obie drużyny wymieniały się punktami. Dla Legii trafiali Kameron McGusty i Mate Vucić, natomiast dla GTK Gliwice skuteczni byli Szymon Frąckiewicz oraz Mario Ihring. W kolejnych minutach inicjatywę przejęli goście. Znakomicie dysponowany Mario Ihring napędzał ofensywę GTK, które szybko powiększyło przewagę do sześciu punktów (10:4). Trener Legii, Heiko Rannula, poprosił o pierwszy czas, próbując przerwać dobrą passę rywali. Przerwa niewiele zmieniła. Goście kontynuowali swoją świetną grę – Frąckiewicz zdobył kolejne punkty, a Martins Laksa trafił zza łuku, powiększając przewagę GTK do 12 punktów (5:17) po sześciu minutach gry. Legia próbowała odpowiedzieć – pierwszą celną trójkę dla gospodarzy zdobył Keifer Sykes – jednak GTK konsekwentnie utrzymywało swoją przewagę. Na dwie minuty przed końcem kwarty goście prowadzili już 21:8. Końcówka pierwszej odsłony była popisem Chrisa Czerapowicza, który dwukrotnie trafił za trzy, powiększając przewagę gości aż do 19 punktów. Ostatnie słowo w pierwszej kwarcie należało do Michała Kolendy, który celnym rzutem zza łuku zmniejszył nieco straty. Po pierwszej kwarcie Legia przegrywała 11:27.

Druga kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. Świetnie dysponowany Mario Ihring ponownie trafił za trzy punkty, a chwilę później kolejne dwa punkty dołożył Matt Milon, co pozwoliło GTK Gliwice odskoczyć na 21 punktowe prowadzenie. Legia próbowała odrabiać straty – skutecznie punktowali Kameron McGusty i Keifer Sykes, jednak za każdym razem odpowiedź przychodziła ze strony Ihringa, który kolejnym celnym rzutem za trzy utrzymywał bezpieczną, ponad 20-punktową przewagę swojego zespołu. Po siedmiu minutach gry na tablicy widniał wynik 42:20 dla gości. W dalszej części kwarty obie drużyny wymieniały się punktami – dla Legii trafiali Maksymilian Wilczek i Ojārs Siliņš, jednak GTK Gliwice konsekwentnie odpowiadało i utrzymywało swoją wysoką przewagę. Na minutę przed końcem pierwszej połowy było 47:24 dla gości. Końcówka drugiej kwarty ponownie należała do Mario Ihringa, który trafił swoją kolejną "trójkę", powiększając przewagę GTK do 26 punktów (50:24). Na tym etapie meczu Ihring miał już na swoim koncie 18 punktów i był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na parkiecie. Były to również ostatnie punkty zdobyte w tej kwarcie.

fot. Maciek Gronau / Legionisci.comfot. Maciek Gronau / Legionisci.com

Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanych prób odrabiania strat przez legionistów. Dwukrotnie celnie trafił Ojārs Siliņš, a następnie skuteczną akcję zakończył Kameron McGusty, co pozwoliło gospodarzom zmniejszyć stratę do 20 punktów (36:56). W odpowiedzi trener GTK Gliwice, Boris Balibrea, szybko poprosił o czas. Po przerwie to Legia kontynuowała dobrą grę. Dzięki agresywnej obronie i licznym stratom GTK, gospodarze zaczęli powoli odrabiać straty. Po indywidualnych akcjach Aleksy Radanova oraz Michała Kolendy przewaga gości stopniała do zaledwie 14 punktów (42:56) na cztery minuty przed końcem trzeciej kwarty. Kolejne minuty to wyrównana wymiana punktów. Po dwóch celnych rzutach wolnych wykonanych przez Mate Vučicia, Legia utrzymywała stratę na poziomie 14 punktów (46:60). Końcówka kwarty należała jednak do McGusty'ego, który najpierw trafił za dwa punkty, a chwilę później efektownie zza łuku, zmniejszając stratę Legii do zaledwie dziewięciu punktów. GTK szybko odpowiedziało – celną trójką popisał się Kacper Gordon, ponownie zwiększając przewagę gliwiczan do dwunastu punktów. Po trzeciej kwarcie Legia Warszawa przegrywała 51:63.

Ostatnia kwarta rozpoczęła się znakomicie dla Legii Warszawa. Po skutecznych akcjach Michała Kolendy i Kamerona McGusty'ego gospodarze zmniejszyli stratę do zaledwie sześciu punktów, dając sygnał do walki o odwrócenie losów spotkania. GTK jednak odpowiedziało błyskawicznie. Punkty Malika Toppina oraz celna trójka Chrisa Czerapowicza pozwoliły gliwiczanom ponownie odskoczyć na 12 punktów. Przy wyniku 74:62 na pięć minut przed końcem meczu trener Heiko Rannula zmuszony był poprosić o czas. Po krótkiej przerwie Legioniści próbowali odrabiać straty, jednak GTK skutecznie odpowiadało na każdą próbę zbliżenia się gospodarzy. Po akcji 2+1 McGusty'ego na dwie minuty przed końcem wciąż utrzymywała się 12-punktowa przewaga gości. Końcówka przyniosła jednak ogromne emocje. W ostatniej minucie meczu dwie szybkie skuteczne akcje Legii – najpierw McGusty, a następnie dobitka Ojārsa Siliņša – pozwoliły zmniejszyć stratę do siedmiu punktów (74:81). GTK poprosiło o czas, próbując uspokoić grę. Po przerwie Legioniści kontynuowali szaleńczy pościg. Kolejne punkty zdobyli McGusty, Maksymilian Wilczek w akcji 2+1 oraz ponownie McGusty trafiając za trzy. W ciągu 30 sekund Legia odrobiła osiem punktów straty i na 30 sekund przed końcem meczu przegrywała już tylko jednym punktem – 82:83. Piłka trafiła do GTK, a Kacper Gordon pewnie wykorzystał dwa rzuty osobiste, zwiększając przewagę gości do trzech oczek. W kolejnej akcji Legii nie udało się trafić – niecelny rzut Siliņša zmusił gospodarzy do faulu. Chris Czerapowicz wykorzystał oba rzuty wolne i GTK odskoczyło na pięć punktów. Ostatnie punkty w meczu zdobył Ojārs Siliņš, pewnie trafiając dwa rzuty osobiste, ale to nie wystarczyło. Ostatecznie Legia Warszawa po heroicznym pościgu musiała uznać wyższość GTK Gliwice, przegrywając w Warszawie 84:87.

PLK: Legia Warszawa 84-87 Tauron GTK Gliwice
Kwarty: 11-27, 13-23, 27-13, 33-24

Legia Warszawa

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
0K. Mcgusty31:112911/16 (68%)9/13 (69%)2/3 (66%)5/7 (71%)233
3A. Pluta19:5900/5 (0%)0/1 (0%)0/4 (0%)0/2 (0%)174
10M. Vucić22:5762/3 (66%)2/3 (66%)2/4 (50%)303
12A. Radanov22:2442/7 (28%)2/5 (40%)0/2 (0%)402
15O. Siliņš26:20197/11 (63%)4/5 (80%)3/6 (50%)2/2 (100%)422
17W. Jasiewicz0:000000
21J. Dąbrowski0:000000
23M. Kolenda27:38124/10 (40%)2/5 (40%)2/5 (40%)2/3 (66%)623
25D. Grudziński12:0441/4 (25%)0/3 (0%)1/1 (100%)1/2 (50%)201
28K. Sykes12:5352/4 (50%)1/2 (50%)1/2 (50%)001
32M. Wilczek16:3052/5 (40%)2/5 (40%)1/1 (100%)1034
35E. Onu8:0600/1 (0%)0/1 (0%)200
Suma8431/66 (46%)22/42 (52%)9/24 (37%)13/21 (61%)411723

Trener: Heiko Rannula

Tauron GTK Gliwice

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
1A. Busz2:330000
7K. Gordon26:16112/7 (28%)1/2 (50%)1/5 (20%)6/6 (100%)143
9M. Milon13:0273/4 (75%)2/2 (100%)1/2 (50%)201
21M. Toppin18:53115/7 (71%)5/6 (83%)0/1 (0%)1/1 (100%)212
25M. Laksa34:04156/11 (54%)5/6 (83%)1/5 (20%)2/2 (100%)404
30K. Piśla16:080012
33M. Ihring31:36196/18 (33%)3/10 (30%)3/8 (37%)4/6 (66%)8111
34M. Jodłowski3:570002
35C. Czerapowicz32:24134/10 (40%)1/3 (33%)3/7 (42%)2/2 (100%)723
45Ł. Frąckiewicz21:07114/6 (66%)4/6 (66%)3/7 (42%)614
Suma8730/63 (47%)21/35 (60%)9/28 (32%)18/24 (75%)342022

Trener: Boris Balibrea

Komisarz: Tomasz Konczewski
Sędziowie: Łukasz Jankowski, Mariusz Nawrocki, Marcin Koralewski


Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com
fot. Maciek Gronau / Legionisci.com

{GALERIA=6324}



Komentarze: (8)

Syn księdza, 26.04.2025 21:41:13 - *play-internet.pl

Kasztaniaki ustawka jak ta lala.....wstyd i hanba po takim czymś rozwiązać kontrakty dograć juniorami...

(L)ipa, 26.04.2025 22:17:35 - *vectranet.pl

Kompromitacja to mało powiedziane. Kończcie ten sezon, żeby już więcej się nie błaznić i niech ktoś odpowiedzialny rozpocznie budowe zespołu na następny sezon i oby to nie był Aron ,,pudło,, Cel. Gość nie ma o tym zielonego pojęcia.

Na żywo, 26.04.2025 22:23:07 - *play.pl

Choć końcówka pokazała że w tej grupie są zawodnicy którym się chce, to jednak zmuszony jestem powtórzyć że ta zbieranina Cela nie ma ambicji na mistrzostwo.

R., 26.04.2025 23:56:44 - *ghnet.pl

Kicha MAX.

p10, 27.04.2025 02:32:47 - *centertel.pl

Ten mecz w pierwszej połowie wyglądał jakby był sprzedany ...

lucentyk, 27.04.2025 06:18:38 - *centertel.pl

Zmarnowane pieniadze na pseudo transfery....
Zupelnie tak samo jak u pilkarzy....

Viagra, 27.04.2025 08:02:02 - *orange.pl

Mozna wygrać nie majac tylu obcokrajowców,nie majac budżetu.Można.
Najpierw Trefl pokazał twardą męska gre teraz Gtk.Jak przejdą pierwszą faze play-off to będzie cud.

grzesiek, 27.04.2025 08:36:08 - *centertel.pl

@p10: ogladalem drugą polowe, oprocz mcgustiego bardzo słabo gramy. I ten rzut na koniec spotkania co sie niby od zegara odbiło szkoda że powtorki nie pokazali bo wydawalo mi sie ze sie tylko od tablicy odbiło. ?

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!