Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Edson zdobył aż 3 gole w spotkaniu z Lechią - fot. Adam Polak
Edson zdobył aż 3 gole w spotkaniu z Lechią - fot. Adam Polak
Wtorek, 3 lipca 2007 r. godz. 19:50

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Sparing: Legia 7-1 Lechia

Tomek Janus, źródło: własne

Piłkarze warszawskiej Legii pokonali we wtorek w sparingowym pojedynku Lechię Gdańsk aż 7-1. Bramki zdobyli: Junior (25. min), Edson (28. min), Augustyn (38. min), Burkhardt (55. min), Edson (71. min), Grzelak (81. min) i Edson (89. min) oraz Krzysztof Brede dla Lechii w 90. minucie z rzutu karnego. Był to ostatni kontrolny mecz legionistów przed sezonem 2007/08. W poprzednich spotkaniach warszawska ekipa pokonała Dyskobolię 1-0 oraz Zagłębie Sosnowiec 2-0.
Na pierwszą bramkę legionistom przyszło czekać do 25. minuty. Wtedy to worek z golami otworzył Junior. Brazylijczyk dostał podanie od swojego rodaka Edsona. Kapitalnie zgasił piłkę, wpadł w pole karne i nie dał najmniejszych szans bramkarzowi Lechii. Trzy minuty później golkiper z Gdańska ponownie musiał wyciągać piłkę z bramki. Tym razem jego katem okazał się Edson, który kapitalnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Gola ładnym uderzeniem głową (po dośrodkowaniu Edsona) dołożył jeszcze Błażej Augustyn i do przerwy było 3-0.

Po wznowieniu gry Wojskowi nie zwalniali tempa gry. Gole padały więc jak na zawołanie. Po jednym trafieniu zanotował Bartłomiej Grzelak i Marcin Burkhardt. Dwie bramki upolował też Edson, który tym samym skompletował hattrick. Do kompletu dołożył jeszcze dwie asysty. Sparing z Lechią Gdańsk był popisem w wykonaniu piłkarza z kraju kawy. Okazuje się, że gdy Edson chce, to potrafi zagrać na najwyższym poziomie. Czyżby kara, którą klub nałożył na krnąbrnego piłkarza, podziałała tak ożywczo na jego formę?

Wracając do samego meczu, nie sposób nie zauważyć wpływu treningów pod okiem Jana Urbana. Piłkarze starają się realizować schematy, które do znudzenia powtarzali na treningach. Dośrodkowania w pole karne, które były punktem obowiązkowym każdych zajęć, z każdą próbą wychodzą legionistom coraz lepiej. Tego wymaga też od nich szkoleniowiec. Gdy w jednej z akcji Tomasz Kiełbowicz, swoim starym zwyczajem woził się z piłką, natychmiast został zrugany przez trenera. „Kiełbik to ma być dośrodkowanie” – krzyczał Urban.

Efektowna wygrana musi cieszyć, choć Urban podkreśla, że wynik nie jest najważniejszy. Dużo ważniejszy jest fakt, że Legia niepodzielnie dominowała na boisku. I oby tak w niedzielę w Wilnie.


Skład Legii: Skaba (46. Mucha) - P. Bronowicki, Szala, Augustyn, Edson Kiełbowicz (65. G. Bronowicki) - Radović (74. Grosicki), Rzeźniczak, Burkhardt, Edson - Junior, Korzym (60. Grzelak).

Fotoreportaż z treningu i sparingu - 63 zdjęcia Adama Polaka





Piłkarze Legii zaaplikowali Lechii aż siedem bramek - fot. Adam Polak



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!