Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kostiantyn Machnowskyj pełni rolę trzeciego bramkarza w drużynie Legii - fot. Tomek Janus
Kostiantyn Machnowskyj pełni rolę trzeciego bramkarza w drużynie Legii - fot. Tomek Janus
Poniedziałek, 23 czerwca 2008 r. godz. 21:04

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Zgrupowanie rozpoczęte

Tomek Janus, źródło: własne

Przygotowania przed sezonem 2008/2009 ruszyły pełną parą. Legioniści są już w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie rozpoczęli zgrupowanie. Na popołudniowym treningu nie zabrakło nowych twarzy. Do drużyny dołączył Macedończyk Pance Kumbev oraz ukraiński bramkarz Kostiantyn Machnowskyj. Obydwaj ubrani w koszulki Legii, trenowali ze swoimi nowymi kolegami.

Droga "wojskowych" do niewielkiego miasteczka w Wielkopolsce była dość długa, ale już kilka godzin później wybiegli na boczne boisko Dyskobolii. Jak u siebie w domu mógł poczuć się Piotr Rocki, który w Grodzisku Wielkopolskim spędził kilka ostatnich lat. Jednak nowy legionista nie miał czasu na wspomnienia, bo szybko zaczęły się zajęcia. Najpierw biegi a potem już można było zabrać się za piłkę. Po grze w "dziadka" o nieco zmodyfikowanych zasadach, między słupki powędrowali bramkarze i zaczął się najciekawszy moment treningu.

"Panowie nie śpicie już po wakacjach?" - rzucił w kierunku zawodników z pola Jan Mucha. Strzały po dośrodkowaniach pokazały kto wciąż pozostaje w letniej śpiączce, a kto ani myśli o spaniu. "Sztywno szyja. Strzelaj w dłuższy róg, bo tam masz więcej miejsca" - dawał rady Jan Urban. Te wcielane były w życie z różnym skutkiem. W końcu gola po uderzeniu nożycami zdobył Ariel Borysiuk. "Po takiej bramce to możemy iść już na kolację" - rzucił Urban i trening został zakończony.





















fot. Tomek Janus



Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!