Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Odebrać Wiśle tytuł
Piotr Rocki, źródło: Super Express
Powiedziałeś niedawno, że nawet lubisz, gdy kibice wyzywają cię od łysych ch..., bo to cię mobilizuje do lepszej gry. Ostro...
Piotr Rocki: To prawda. Nieraz bluzgali na mnie z trybun, a ja, na przekór, grałem wtedy jeszcze lepiej. Bo nie jestem z takich, którzy pękają, jak tylko coś im nie idzie. Niektórzy piłkarze mają bajeczną technikę, świetny strzał i w ogóle wszystko mają świetne, ale wystarczy, że pięć tysięcy kibiców rywala ryknie coś przeciw nim i już są ugotowani. Najlepiej wtedy nie wychodziliby z domu przez wiele dni. Ja jestem charakterny i czegoś takiego się nie boję. Ale dobrze, że pogodziłem się z kibicami Legii, bo ta sytuacja była nieprzyjemna dla obu stron.
W pogodzeniu z fanami pomógł ci ten piękny gol na 2:1. Wojciech Kowalczyk powiedział, że od czasów Deyny nikt takiego gola dla Legii nie strzelił. Mierzyłeś czy ci zeszło?
- Lubię strzelać takie gole. Opłaciło się to, że przed tym meczem zostałem po treningu z Kubą Wawrzyniakiem i ćwiczyliśmy takie wrzutki i strzały z boku pola karnego. Kątem oka zobaczyłem, że bramkarz Wisły wyszedł z bramki, a dwóch naszych piłkarzy wbiega w pole karne. Podciąłem więc piłkę tak, żeby przelobowała Juszczyka i żeby ktoś ewentualnie dobił ją do siatki. Ale... sama wpadła (śmiech).
Przed meczem doszło do spięcia z kibicami Legii.
- Na rozgrzewce dostałem od nich kilka jobów, ale starałem się nie wymiękać. Najpierw były wyzwiska, jednak potem krzyknęli: "Podejdź, przeproś, wybaczymy". No to podszedłem. Podniosłem rękę na przeprosiny i usłyszałem pierwsze oklaski. To było miłe i potrzebne obu stronom. Załatwiliśmy to po męsku. Nikt nie został poniżony.
W konflikcie z kibicami Wojciech Kowalczyk, legenda Legii, stanął po twojej stronie. To rzeczywiście kumpel z podwórka?
- Obaj wychowaliśmy się na warszawskim Bródnie, mieszkaliśmy kilkanaście bloków od siebie. Trochę graliśmy nawet razem, ale potem "Kowal" trafił do pierwszego zespołu Legii, a ja do Polonii. Zresztą do Legii przymierzałem się potem raz jeszcze, ale znów nie wyszło. Dopiero za trzecim razem się udało.
W meczu z Wisłą grałeś bardzo ostro. Mówią nawet, że za ostro.
- Dla swojego zespołu byłbym w stanie zagryźć. Walczak jestem i tyle. Nie odstawię ani ręki, ani głowy. A Legia będzie grać coraz lepiej. I mamy dużą ochotę odebrać Wiśle tytuł.
przeczytaj więcej o: Piotr Rocki
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!